Marka SilentiumPC weszła na rynek przebojem, pokazując nam obudowy dla komputerów PC, dające niezłe przewietrzanie z filtrami przeciwpyłowymi, za nieduże pieniądze. Ta polska marka zleca produkcję swoich projektów chińskim fabrykom, ale szybko zdobyła zaufanie klientów łącząc niezłą jakość z rozsądną ceną. Z czasem zakres produkcji rozszerzono o serie zasilaczy, wentylatorów i coolerów, które były niezłą alternatywą na zakup czegoś wydajniejszego od "boxowych" wiatraczków, przy czym na ich zakup nie trzeba było spieniężać jednej z nerek. Po mniejszych i średnich schładzaczach dla naszych procesorów o coraz większej ilości rdzeni, przyszedł czas na topowy model Grandis XE1236, który dziś chciałbym Wam pokazać.
Wbrew pozorom wejście na rynek "topowy" nie jest w cale takie łatwe, bo i w tym segmencie, mimo wysokich cena zakupu, panuje spory ścisk. Jak w nim zatem zabłysnąć? Panaceum wydaje się proste, bo wystarczy połączyć dobrą wydajność w chłodzeniu mocnych procesorów z atrakcyjną ceną. Ale czy to jest możliwe? Zobaczmy.
Już samo opakowanie swoimi rozmiarami robi niezłe wrażenie. Znajdziemy na nim w zasadzie wszystkie potrzebne informacje o produkcie oraz jego wyposażeniu, a jest ono naprawdę spore.

W dużym pudle umieszczono trzy mniejsze, które zawierają cooler, dodatkowy wentylator i akcesoria.



Cooler po wyjęciu z przejrzystej wypraski w zasadzie jest już gotowy do użycia. Miedzy dwoma aluminiowymi wieżami radiatorów umieszczono jeden wentylator 120 x 120mm pracujący w zakresie od 800 do 1500 obrotów na minutę, sterowane przez system PWM. Ten "wiatrak" wymusza ruch powietrza między dwoma wieżami uzbrojonymi w 94 finy (po 47 na każdą z nich), co daje naprawdę sporą powierzchnię oddawania ciepła. Aluminiowe płaty zawieszono na sześciu miedzianych ciepłowodach HeatPipe o profilu U, co daje nam dwanaście końcówek odprowadzających ciepło z podstawy styku z procesorem. Całość gotowa do pracy mierzy sobie 158 x 132 x 132 mm (wysokość x szerokość x długość), co warto uwzględnić przed zakupem coolera, bo jest on naprawdę spory, a nieosłonięte końcówki ciepłowodów dość mocno wystają ponad radiator.