2008-05-27 20:12, Autor: Jolly Roger
WSTĘP
Od ostatniego większego testu procesorów na IN4 minęło już 1.5 roku. W tym czasie producenci nie zasypiali gruszek w popiele i dokonali niemałej rewolucji w swoim portfolio. Niektóre z tych zmian okazały się co prawda tylko kosmetycznymi usprawnieniami, jak chociażby przejście na wyższe FSB, jednak pogoń za wydajnością pociągnęła za sobą cały szereg innowacji, co w konsekwencji przełożyło się zarówno na większą pojemność pamięci podręcznej L2, jak i przejście na niższy proces technologiczny wytwarzania CPU. Jeżeli dodamy do tego ustabilizowanie się cen na bardzo zachęcającym poziomie, można dojść do wniosku, że przesłanek do dokonania rewolucyjnych zmian w swoich komputerach było niemało, tym bardziej, że i wymagania sprzętowe wszelkiego rodzaju oprogramowania również nie stały w miejscu. Czy cała ta rewolucja doprowadziła do koronacji nowego króla? Przekonacie się o tym w niniejszym teście. Zapraszam.
ZMIANY
Ostatnimi czasy zarówno Intel jak i AMD wprowadziły na rynek całkiem sporo nowości, i to zarówno dla użytkowników zestawów mocno budżetowych, jak i dla tych z głębszymi kieszeniami. Nadal dominującymi rodzajami procesorów są wersje dwurdzeniowe – jednordzeniówki są w tej chwili produktami niszowymi i w szybkim tempie tracą na popularności. Coraz częściej pod strzechy entuzjastów wirtualnej rozrywki trafiają za to egzemplarze 4-rdzeniowe, a to za sprawą ich mocno spadających cen - szczególnie Intel ma się czym pochwalić na tym polu.
Wzrost pojemności pamięci cache procesorów jest wciąż zauważalnym trendem. Króluje tu Intel, który swoje najnowsze produkty z rodziny Q9x50 postanowił zaopatrzyć w łączną ilość 12MB pamięci L2, zaś E8xxx w ilość dwukrotnie mniejszą. AMD co prawda nie może się poszczycić podobnymi osiągnięciami, ale za to odgryza się zastosowaniem pamięci L3 w swoich Phenomach.