2017-09-15 18:28, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
Przecieracie oczy ze zdumienia? Pomyliły się Wam strony? Podobne wrażenia miałem, kiedy w swojej skrzynce mail przeczytałem propozycje do testów. Na początku chciałem ją od razu skierować do kosza, ale przed weekendem miałem trochę zajęć i jakoś ta wiadomość przetrwała. Piątek nadszedł dużymi krokami, a że udało się zrobić całe trzy dni od pracy, żona wyjechała w odwiedziny do szwagra, zakupiłem sporą ilość napojów o kolorze soku jabłkowego i wieczorkiem odpaliłem Czołgi (WoT). Jakoś mnie tak poranek zastał nagle, więc małe odświeżenie i hop do wyrka. Wstałem o dwunastej skoro świt, na śniadanie obiad i co tu robić z wolnym czasem? No jasne, Czołgi. Scenariusz się powtórzył, z tą różnicą, że kiedy w niedzielne południe spojrzałem w lustro, tak trochę przypominałem skrzyżowanie Goluma (podkrążone oczy) z dzikiem (wszędzie się pokazała jakaś szczecina).
Wtedy przypomniałem sobie mail’a z nieszczęsnym testem maszynki do golenia firmy WILKINSON. No bo czy graczowi podróżującemu między kolejnymi zawodami LanParty, nie przyda się narządzie do powrotu do rzeczywistości po zarwanych wieczorach?