2015-12-23 13:09, Autor: Mirosław Langer (lami)
Zbliża się koniec roku, obecny okres to przede wszystkim Święta Bożego Narodzenia, które mają charakter rodzinny. Postanowiłem uświetnić ten czas wspomnieniem sierpniowego upalnego weekendu. Wspomnienie z wakacji, tak powinna być zatytułowana ta relacja poświęcona kolejnemu spotkaniu sympatyków IN4.pl.
To był kolejny nasz zlot, jak można policzyć to już siódmy, który organizujemy oficjalnie a ósmy jaki się odbył, patrząc historycznie. Jak trudno nie zauważyć, szybko zbliżamy się do liczy 10. Nawet nie mogę sobie tego jeszcze wyobrazić gdzie i w jakich okolicznościach będziemy świętowali jubileuszowy zlot. Fakt że spotykamy się już tyle lat, pozwala nazwać nasze spotkania – tradycją. Zawsze staramy się żeby nasze spotkania były przede wszystkim dobrą zabawą. Miła atmosfera oraz chwile przyjemności czyli spotkanie dobrych znajomych i przyjaciół. Dzisiaj możemy powiedzieć że jedna z bardziej urokliwych i znanych miejscowości czyli Kazimierzu Dolnym już nam odejdzie z listy kandydatów do 9 zlotu. Powód jest oczywisty bo właśnie tego lata gościliśmy w tym przepięknym zakątku naszego kraju. Przyznam się szczerze, że troszeczkę starałem się pomóc tej lokalizacji zachęcony przez moją żonę relacjami zachwalającymi uroki tego staropolskiego miasteczka oraz jego okolic. Mam nadzieje że wszyscy byli zadowoleni i nie zawiedli się podziwiając urodę tego niezwykłego miejsca. Kto nie miał okazji do zwiedzania okolic Kazimierza Dolnego zachęcam do przeczytania relacji i obejrzenia kilku zdjęć. Naprawdę warto gdyż dodatkowym sprzymierzeńcem w tym roku był upał a co za tym idzie ładna pogoda. Piękne słoneczne dni oraz ciepło dawało o sobie znać. Sierpień w tym roku był wyjątkowo upalny i suchy co widać na zdjęciach.
Zacznijmy zatem od początku. Tradycyjnie nasze spotkanie rozpoczynamy w piątkowy wieczór. Jak to bywa w takich przypadkach część ekipy zlotu przyjeżdża wcześniej, to prawdziwy gwiaździsty zlot, przybywamy z Pomorza, Kaszub, Warmii, Polesia i Śląska.