2021-10-08 17:22
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
6

AGON AG493UCX czyli kolejne 49-cali w ’bananie’...

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Pamiętam jakie wrażenie wywarł na mnie Philips, kiedy postawiłem go na swoim biurku. Myślałem więc, że instalacja AGON’a AG493UCX, już na mnie tak nie zadziała... Myliłem się. Przesiadka z 32-cali na 49, nadal robi wrażenie.



Przy pierwszym uruchomieniu (po włączeniu zasilania), powita nas charakterystyczne logo marki. Warto szybko poszukać w sieci tapet w natywnej rozdzielczości 5120 x 1440 punktów, bo "czacha", która dominuje na 32-calach mojego AGON’a AG322QC4 (2560 x 1440 p), tutaj zupełnie zniknęła w otchłani czerni, długich boków ekranu. Teraz najlepiej widać różnice w powierzchni obu monitorów.



Szczegółowość obrazów w tak wysokich rozdzielczościach naprawdę powala. Zdjęcia nie są w stanie tego oddać, więc warto wybrać się do jakiegoś sklepu z bogatą ekspozycją sprzętu i zobaczyć to samemu.



Menu OSD jest typowe dla marki AOC i naprawdę intuicyjne (co ważne, całkowicie w języku polskim), choć jego obsługa przyciskami umieszczonymi pod spodem ramki obudowy, wymaga lekkiego przyzwyczajenia.








Typową przypadłością dużych matryc, jest nierównomierność podświetlenia ekranu, ale w kolejnych ich generacjach, dokonano dużego postępu. W modelu AGON AG493UCX naprawdę nie można się mocno przyczepić do tego parametru. Technologia WLED robi robotę, a organoleptyczne badanie nie wyłapało większych różnic w obszarach niepożądanych rozjaśnień ciemnego tła.


Specyfika wygiętych ekranów trochę komplikuje wrażenia z badania zniekształceń barw oglądanych z boku, ale nawet obszary przy ramkach, nie odstają zbytnio od centralnej części matrycy.






Co do zastosowań tak dużych ekranów, rozpisałem się w linkowanym na poprzedniej stronie teście Philipsa, więc powiem tylko ogólnie, że jest to wymarzone miejsce na otwieranie większej ilości pulpitów, okienek, zbiorów zdjęć, wielkich arkuszy kalkulacyjnych itp. Większość witryn Internetowych (w tym i nasza), nie jest raczej przystosowana do takich rozdzielczości i wygląda dość "biednie", ale postęp w tej dziedzinie jest coraz większy i z pewnością w niedalekiej przyszłości standardy się zmienią.


AGON AG493UCX, to jednak domena dla graczy i w tej kategorii na pewno będziecie zadowoleni... Oczywiście jeśli posiadacie trochę mocniejszą kartę graficzną. Ja już od dłuższego czasu gram niemal wyłącznie w "Czołgi" czyli World of Tanks, więc mój już nie najwydajniejszy Radeon 7 daje jeszcze radę, zwłaszcza że WoT jest optymalizowany dla natywnej rozdzielczości 5120 x 1440 przy odświeżaniu 120 Hz.


Czołgi na takim panoramicznym placu broni naprawdę dają sporą frajdę. Może na początku 1440 linii wysokości obrazu wydaje się trochę nienaturalne, ale po kilku godzinach dynamicznej rozgrywki, stanie się to dla Was niemal naturalnym widokiem. Tak to wygląda na 32-calach...


A tak już rozgrywka na szerokiej panoramie...






W zasadzie jedynym, ale dużym minusem tego produktu, jest jego cena. Jak już poprzednio wspominałem, ostatnie skoki walut, kłopoty z dostawami części do producentów i ogólna inflacja, która rozszalała się ostatnio, podniosły nam znacząco ceny sprzętu komputerowego w sklepach, tak że za model AGON by AOC AG493UCX trzeba na dzień dzisiejszy wyłożyć około 5400 PLN. Niby nie mało, ale monitor ten jest niezłą inwestycją w przyszłość stron Internetowych, naszych zainteresowań (fotografika, renderowanie filmów itp) oraz oczywiście obecnych i nadchodzących tytułów gier. Osobiście przygarnąłbym takie monstrum na swoje biurko.




Podziękowania dla firmy AOC za udostępnienie sprzętu do testów.




Strona 2 z 2 <<<12