Ech... trudno 

hmm ciekawe, ciekawe tym bardziej że to raczej nie jest specjalnie ulubiona dziedzina WB

@rzerzuch
prawda? Buffet pierwszy raz zdecydował się na inwestycję w producenta high-tech sprzętu komputerowego.  Nigdy nie uznawał ich za dobre inwestycje.

ale... wg mnie nie inwestuje w firmę komputerową ;) Inwestuje w w największy na świecie ekosystem inteligentnych domów i prawdopodobnie największego na świecie producenta samochodów po 2020 roku ;)

Też tak uważam, dla WB iPhony to już przeszłość. Obstawiam, że iCar będzie kolejną żyłą złota 

To w sumie jeszcze bardziej skomplikowane i niezrozumiałe niż sprzedaż telefonów, jeszcze do tego najwyżej wyceniana marka na świecie to też jest dość nietypowe bo Warren zawsze podkreślał że kupować spółki które są mocno niedowartościowane na rynku

Jeżeli rzeczywiście zajęli by się automatyzacją domów i "symbioza" telefon <-> dom <-> samochód i zważywszy jak ludzie "ślepo" kupują to może być emeiznig (choć to niezwykle grząski i skomplikowany "grunt")
Z tym producentem to delikatnie przesadzasz, to nie smartfon za 600$, za 10 lat może w pierwszej trójce. Aktualnie Toyota sprzedaje ponad 10mln sztuk rocznie.

@rzerzuch
w 2007 roku Apple produkował 0 smartfonów i 0 tabletów. 
W 2016 roku Apple ogłosił sprzedanie ponad miliard iPhonów i iPadów. 
myślisz że sprzedawanie rocznie 10 mln samochodów jest dla nich wyzwaniem ?  Może 50 mln to tak.  

Warren zawsze podkreślał że kupować spółki które są mocno niedowartościowane na rynku

i to się zgadza - Warren, najwybitniejszy człowiek jakiego znam w biznesie, zawsze podkreślał to co napisałeś .
Apple jest teraz wyceniane gotówka x 1.9 = wartość akcji (!) . Buffet nienawidzi kredytów, za to lubi gotówkę.
Nigdy nie widziałem tak tanio wycenianej firmy technologicznej pokazującej od 20 lat zysk netto.. Cena wynika tylko z wielkości firmy, która powoduje u większości wrażenie "że większe już być nie może, więc po co kupować takie akcje?".

a co do Toyoty... wiesz, gdyby Apple chciało, to przy 400 miliardach zasobów... kapitalizacja Toyoty to 153 mld USD ;) >żeby przejąc kontrolę trzeba ok 20-30% akcji. 51% jeśli ktoś musi mieć jasne sytuacje.

Jeżeli rzeczywiście zajęli by się automatyzacją domów i "symbioza" telefon <-> dom <-> samochód 

popatrz sam: Apple Home Kit - ma ledwo rok (rok temu Apple miało premierę pakietu dla developerów), a już w tej chwili wszyscy wielcy światowi producenci sypią produktami.


btW: przeglądam serwisy - w USA burza i niedowierzanie że Buffet wybrał Apple... kurs już +4%

Nadchodzi nowy kryzys?
http://biznes.interia.pl/news/george-soros-szykuje-sie-na-najgorsze,23...
To i ropa stanieje:
http://biznes.interia.pl/rynekpierwotny/news/saudi-arabian-oil-wart-po...
Saudyjczycy wypuszczają z rąk pierwsze procenty własności swojej ropy.

@kotin
powiem Ci tak - takie osoby jak Warren Buffet bardzo poważam - gośc inwestuje na dziesiątki lat, sam zarządza, buduje poważne wartości dla gospodarki. Nigdy nie spekuluje

Georg Soros to kawał s....syna, który żyje ze spekuły, niszczenia walut małych krajów, i inwestycji w hedge-funds 


jego opinie sa dla mnie tyle warte co opinie takiego Putina. Nawet jeśli któremuś z nich zdarzy powiedzieć się raz niechcący coś prawdziwego lub mądrego. Jeden napada i niszczy kraje fizycznie, drugi ekonomicznie. Wart Pac pałaca.

co do drugiego linku - "Książe Mohammed bin Salman potwierdza te informacje i dodaje, że choć wycena nie jest jeszcze kompletna, to powinna z łatwością przekroczyć 2 biliony dolarów" -  wiesz co... Aramco ma złoża szacowane na max 2.5 biliona USD. I taka firma chce sprzedać się za 2 bln? HAHAHAHA. Jak 500 miliardów wyciągną z IPO to bede mile zdziwiony. 


Wg mnie jesteśmy na przełomie technologicznym, kiedy wkrótce ogromny nacisk kasy inwestowaniej w badania nad akumulatorami przełoży się na skokowy wzrost ich wydajności. Arabowie wrócą na pustynię, nawet nie bedą widzzieć kiedy ;)

@straszny krótka charakterystyka Warrena Buffeta i Georga Sorosa - genialnie trafna.
Trochę mniej rozumiem jednak Twój niezwykle wręcz skomplikowany pogląd na Arabów.
Z jednej strony mimo wszelkich widocznych zagrożeń - przede wszystkim ideologią islamu - bo to system społeczny i system wartości, bardziej nawet niż religia. Obcy system społeczny. Jesteś zwolennikiem otwartych granic dla imigrantów muzułmańskich - arabskich, a z drugiej strony:

Arabowie wrócą na pustynię, nawet nie bedą widzzieć kiedy ;)

Chcę bardzo serio pokazać dwa błędy (według mnie) takiego podejścia i rozumowania:

Wyobraźmy sobie doktrynalne, dosłowne zastosowanie Twoich poglądów:
Imigracja bez ograniczeń nie rozwiąże problemów Arabów, bo przeniosą do Europy szariat i wszystkie swoje spory oraz problemy z terroryzmem włącznie. Dla jasności dodam, że zastosowanie przymusowej asymilacji, uważam za niewykonalne i nieetyczne, wobec pustynnej, ale starej kultury.

Tu bardzo się różnimy. To nie jest tłum ciemnych wieśniaków i dzikusów, a ludzie o złym, okrutnym systemie wartości, ale jest to stara kultura ze swoim spójnym, ale okrutnym i groźnym systemem wartości. Może nam on być obcy (i powinien), ale paternalistyczne traktowanie Arabów się nie uda. Narzucanie siłą swojego (bardzo rozchwianego, niekonsekwentnego) systemu wartości jest złem samym w sobie i do tego technicznie niewykonalnym zadaniem.

Wrócą na pustynię - bomby i bicie, czy obrzezanie kobiet, to nie sa jedynie przejawy ich kultury. Gdy skończy się ropa, pozostaną ich banki. Kierujące się szariatem, innym systemem wartości (tu bardzo korzystnym), są już dziś ostoją ładu bankowego na świecie. W myśl prostych, ale surowych zasad moralnych, nie mogą stosować spekulacyjnych narzędzi bankowych - mówiąc w wielkim skrócie. Turystyka, system bankowy, handel, transport... pewnie i więcej z czasem. Będą mieli z czego żyć na tej pustyni.

Ostatnie spostrzeżenie na którego uznaniu zależy mi bardzo:
Pogarda dla przeciwnika - a kultura arabska jest rywalem i przeciwnikiem naszej kultury - zawsze kończyła się klęskami.
Indianie dla Custera do końca byli dzikusami, tak jak Burowie dla Anglików, a japońscy piloci z zezem mieli notorycznie pudłować...
Zarówno w paternalistycznym żądaniu asymilacji, jak i w przekonaniu że wrócą na pustynię, widzę mnóstwo pogardy, która może się zemścić.

@kotin

Jesteś zwolennikiem otwartych granic dla imigrantów muzułmańskich - arabskich

nigdy nie byłem. Mylisz to że bronie prawa każdego człowieka do godnego traktowania z bezrefleksyjnym przyjmowaniem.

Obcy system społeczny

Islam

jest mi kompletnie obojętne co wyznaje mój sąsiad i czy w tle w mieście słysze dzwony kościoła katolickiego, czy nawoływania do świątyni muzułmańskiej, dźwięki ani jedne ani drugie nie przeszkadzają mi, tak długo jak nikt nie zmusza mnie do chodzenia do jednej albo drugiej

Duńczycy rozwiązali to świetnie - trzymają imigrantów w kontrolowanych ale nie zamkniętych ośrodkach, i do tego dali im dwa lata na adaptację (egzamin z języka i podstaw prawa) albo podziękowanie za wizytę w Danii. Z zachowaniem pełnej kultury i poszanowaniem praw człowieka. Jakiekolwiek złamanie prawa w trakcie tych dwóch lat -> przymusowy wyjazd do obozu w Turcji.

@kotin
Zapomniałeś dodać jeszcze jedno: zamierzają wypuścić do obiegu (przynajmniej na razie) raptem 5% akcji.

@spider_co
Pod Wiedniem w 1683 roku Sobieski na początku bitwy wysłał tylko jedną z wielu posiadanych chorągwi husarskich do szarży. Nazywa się to rozpoznanie walką.

@kotin

 paternalistyczne traktowanie Arabów się nie uda

tak uważasz, spoko, ja uważam że uda się bez problemu. W momencie jak Aramco zbliży się do końca złóż... stary - żadne państwo arabskie nie zamyka budżetu bez ropy. Ba! Żadne nie jest w stanie nawet zbliżyć się do zamknięcia budżetu bez pozycji wydobycia weglowodorów.

(ropa to tylko jedna z form węglowodorowych złóż)

Natychmiast po wyschnięciu ropy Arabom skaczą potwornie deficyty, a kraje zdają sie na pomoc Europy i albo:
* rozpoczynają reformy strukturalne społeczeństwa, które wymusi na nich MFW i Unia 
* albo pustynia. 

Jeżeli arabskiej europie będzie jeszcze w ogóle zależało na wymuszaniu czegokolwiek.

Dobra kończę. pewnych spraw po imieniu nie powinno sie nazywać, żeby nie wywoływać demonów nacjonalizmów...

@kotin
Arabowie tak naprawdę wiedzą że kraje muzułmańskie, które mocno się reformują w stronę zachodniej cywilizacji - jak na przykład Malezja, świetnie się rozwijają.  Tyle że ogromna presja potwornie bogatych szejków bossów od ropy, którzy sponsorują skrajne ruchy, osłabiło naturalne procesy emancypacji w tym świecie. Terroryzm, zamachy, krwawe wendetty, wojny domowe.... to wszystko pochodna ceny ropy.

Obecna sytuacja jest cholernie sztuczna, gdyby nie cena ropy świat muzułmański zostałby na drodze przemian społecznych z lat 50tych i 60tych. Wszystko zaczęło psuć się dokładnie jak skoczyły ceny węglowodorów. Nagle skrajne ruchy okazały sie bogatsze od prawie wszystkich normalnych partii czy ruchów społecznych.


nie wiem czy pamiętasz jak wyglądał Afganistan/Pakistan 40 lat temu, zdjęcia kiedyś pokazywałem
zdjęcia Afganek z Kabulu z lat 60tych i 70tych






przecież to są Ci sami ludzie, którzy teraz wyglądają tak:

@straszny a w średniowieczu to Oni przechowali dla świata kulturę antyczną, tylko że wtedy nie tylko nie było szejków naftowych, ale i była to kultura w ekspansji. Tolerancyjna dla łatwości nowych podbojów. Dziś to kultura w odwrocie. Nawet szejkowie to wiedzą, okopują się na swoich ideologicznych pozycjach. Już nie muszą praktykować / udawać tolerancji. Mogą nawet topić po drodze chrześcijan na morzu, uciekinierów jak i oni.
Muszą tylko wymusić tolerancję na nas. Bo to nowa metoda podboju. Nie zbrojna, a na prawo do tolerancji, której my już nie zaznamy, gdy zdobędą głos.
Dla jasności - ja szanuję ich prawo do bycia sobą, nawet prawo do prób opanowania Europy.
Nie podzielam jednak ich poglądów na życie społeczne, ani ich nadziei na zawładnięciem bogatą Europą.
Do szacunku dla ich kultury namawiam też Ciebie, bo jak sam pokazujesz, miała różne, w tym piękne oblicza i jest ich własną kulturą. Namawiam Cię jednak również do postrzegania zagrożeń, bo Dania może się i zachowuje pięknie, wobec uchodźców, ale czy ich zasymiluje? - Nie wiem, a jak ich będzie o jednego więcej przy głosowaniu?

@kotin
Arabowie nikogo nie podbili od setek lat. Przypomnij mi kiedy kraj arabski napadł sąsiada, zagarnął jego terytorium i zmusił do robienia tego co chcą oni? Tak jak cały czas robią to ludy chrześcijańskie - Rosjanie, Amerykanie, czy robili Europejczycy.

@straszny

Arabowie nikogo nie podbili od setek lat.

Dokładnie, ale wyżej dopisywałem...

@kotin
to wszystko kwestia zasobów ropy. Którymi rządzą starzy, zdziecinniali dziadkowie, o poglądach z XIX wieku, ale rozdający wg swojego widzimisie miliardy dolarów.

Gdyby taki ksiądz Natanek miał do dyspozycji 2 biliony USD, zobaczyłbys jak zmieniają się nagle politycy polscy, jak nagle wszystko pierdzieli się w Polsce w stronę religii i religijnego zakłamania. W parenaście lat przeszlibyśmy bardzo podobną drogę.

@kotin
Hmm, może rozpoznanie, a może po prostu taktyka, by uzyskać jak największe pieniądze. Inną cenę się uzyskuje za sprzedaż detaliczną, a inną za hurtową.