Ja mam takie coś [LINK] 20zł dałem.
Cóż...działa, w sensie pompuje, jak czytam komentarze na necie to do 4 bar jest OK potem ciężko idzie.
Forum > Tematy dowolne > Temacik rowerowy vol. 1
Wysłane 2015-04-28 22:34 , Edytowane 2015-04-28 22:35
Wysłane 2015-04-28 22:49
Jak mam 4 bar to mam miękką oponę. Ja muszę mieć ok 6-7 a najlepiej trochę więcej. Wtedy rower jedzie
Wysłane 2015-04-28 22:53
Ta Beto co dałem linka to niby ma 60cm. A ile ma Twoja?
Na zdjęciu nie wygląda aby tyle miała. Szwagier ma taką tylko nie wiem ile ma wysokości.
Wysłane 2015-04-29 16:56 , Edytowane 2015-04-29 16:59
Na stację nie lepiej podjechać? :)
Ja porobiłem zakupów i rozpocząłem sezon rowerowy, póki co 27+35 km. Obiecałem sobie, że jak zrobię 1000 km w tym sezonie, co nie powinno być trudne, to sobie kupię nowy rower 29" :D Na razie jeżdżę na Meridzie Kalahari 540. Mimo, że kosztowała 1000 zł parę lat temu to do dziś daje radę. Przed jazdą zrobiłem jej porządny serwis - rozebrałem kasetę, wymieniłem łożyska w piaście z tyłu, wyczyściłem przerzutkę z tyłu, wymieniłem linkę, wszystko wyregulowałem. Do tego założyłem krótkie rogi z Promaxa - jeden z lepszych prezentów jaki można zrobić sobie i swoim krzyżom.
Dzisiaj przyszedł kask Author Wind (płytki trochę mi się wydaje), wczoraj w Auchanie kupiłem spodenki z pieluchą i całkiem fajny t-shirt rowerowy z Outhorna. Za 300 km chyba zainwestuję w SPD...
A, jeszcze ciekawostka po czym poznać udany zakup. W chwili serwisu rower miał przejechane myślę trochę ponad 2000 km, może nawet 3000. Zdjąłem łańcuch i zakręciłem ręką pedałami. Mało co w mordę nie dostałem bo korba kręci się z takim luzem, jakby nie było w niej w ogóle tarcia :D Bardzo się ucieszyłem z tego powodu i suport zostawiłem w spokoju, bez rozkręcania :)
Wysłane 2015-04-29 17:30
Zawsze sobie podjeżdżam na stację czy idę do kuzyna.
Ale powiedziałem dość, muszę w końcu mieć coś w domu co mogę napompować rower, taczki, czy choćby trochę podpompować koło wa aucie.
Kupiłem w końcu na miejscu pompkę Beto stacjonarną ale bez ciśnieniomierza.
Wysłane 2015-04-30 22:23
No tak, jak jeszcze do innych rzeczy to rozumiem :)
Dzisiaj 40 km, całkiem fajna średnia, ale niestety nie zapauzowałem Endomondo na postoju więc mi spadła trochę :D Ale na liczniku brata okej, coś koło 20 km/h. Zamawiam opony nowe bo moja tylna już łysa. Chyba Geax'y jakieś wezmę, 2.0 albo 2.1. No i już mi się marzą SPDki... Ale 400 zł za zestaw... muszę przemyśleć :)
A Wy jak tam chopaki, jeździcie co?
Wysłane 2015-05-01 11:36
Endomondo ma autopauzę
Ja jeżdżę. Dziś miała być przyjemna trasa, ale jest zimno, wieje i leje deszcz. Pojeżdżę wirtualnie na pc`cie w jakąś samochodówkę
Wysłane 2015-05-02 14:59
No pogoda wczoraj nie była ciekawa. Na Skrzyczne dobrze iść gdy jest idealna pogoda i dobra widoczność. Fajne z góry są widoki
Wysłane 2015-05-02 23:42
Szprychy są luźne? Przez parę lat jeżdżenia nie spotkałem się z tym, żeby mi się szprychy poluzowały :P Daj do serwisu, nie masz żadnego lokalnego, że musisz z Decathlona korzystać?
I drobna uwaga - rowerów się nie smaruje. Łańcuch ma być naoliwiony a tryby kasety i suportu mają być czyste :)
Wysłane 2015-05-03 10:50
@pi_nio: jak o rower dbałeś tak sobie przez poprzednie lata to warto by było zafundować full serwis :) Czyli wymiana linek i ewentualnie pancerzy, odkręcenie kasety i wyczyszczenie trybów, wymiana łożysk i takie tam. Koszt niewielki (do 50 zł), a frajdy co nie miara :P Ale trzeba mieć czas i chęci przede wszystkim.
Jeśli rower masz utrzymany w jako-takim stanie to wystarczy jedynie wyczyścić łańcuch i go naoliwić. Musisz rozkuć łańcuch (rozkuwacz 12 zł w Auchanie), a następnie wsadzić go do butelki (po Nestea bo ma duży otwór) z benzyną i zrobić shake. Potem zakładasz, oliwisz i jedziesz.
Ewentualnie jak nie masz rozkuwacza to po prostu szmatka lub pędzelek z benzyną i jedziesz ogniwo po ogniwie. Podobnie możesz zrobić z kasetą i suportem :)
Warto jeszcze sprawdzić działanie przerzutek i hamulców, ale to też wyjdzie w czasie jazdy.
Kto jest online: 0 użytkowników, 472 gości