Forum > Tematy dowolne > Szkoła demokratyczna

Strona 3 z 5 <<<12345>>>
skocz

maq

  • maq
  • wiadomość Użytkownik

  • 3662 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-27 09:42

@Yoshi_80 Ale to bierze się (ocenianie i podejście do niego) z naszej narodowej natury. Sprawdzilibyśmy statystyki światowe, to wyszłoby, że w innych krajach o wiele częściej zostawia się ucznia na drugi rok w tej samej klasie itp. Bo tam chodzi o to, żeby w końcu kogoś czegoś nauczyć. A u nas? Przepychadło z klasy do klasy, bo szkoda, bo po co krzywdzić itd.

Powyższa wypowiedź to moja opinia w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani dziś ani w dniach następnych. Zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn. ***Pamiętaj Franiu, że twój wujku nigdy nie był przeciwko państwu, najwyżej przeciwko głupkom.***

spider_co

Wysłane 2013-08-27 10:43

@Yoshi_80 Sorki, dla mnie jest to czysta głupota.
U nas obowiązek nauki obowiązuje do 18 roku życia, podczas, gdy w wielu krajach kończy się dużo wcześniej. Z tego chociażby powodu mamy tak niewielu wybitnych artystów: szkoła skutecznie zabija indywidualność, która w tym wypadku jest wręcz niezbędna. Zauważ, jak wielu muzyków wywodzi się z GB - to oni tworzą nowe trendy, są bardzo twórczy, natomiast nasi muzycy w przeważającej większości są tylko kopistami. Tam dzieciaki po prostu rzucają szkołę i robią to, co czują, u nas jest to prawie niemożliwe - do 18 trzeba swoje odwalić.

@maq Takie podejście też jest bez sensu, bo zamiast wydobywać najlepsze cechy z danej osoby, często niszczy się jej indywidualność, zabija chęć do nauki.
Przypomnę, że chociażby Einstein - miał naprawdę kiepskie wyniki w szkole, jednak był wytrwały i udało mu się to przetrwać. Innym się nie udaje.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

Yoshi_80

Wysłane 2013-08-27 11:07 , Edytowane 2013-08-27 11:08

@spider_co piszesz o faktach ale ich przyczyny upatrujesz w zupełnie złym miejscu. Edukacja wcale nie musi wiązać się z ograniczeniami talentu. Tak na prawdę to przyczyna dlaczego mamy mało wybitnych artystów, aktorów, sportowców (!) leży w wychowaniu i zamożności rodziców.
Wszystko leży po stronie i w rękach rodziców. Szkoła ma uczyć a nie wychowywać czego często rodzice nie rozumieją i przychodzą z pretensjami do szkoły gdy ich dziecko źle się zachowuje lub ma złe wyniki. A w domu to siedzą na dupie przed TV lub kompem i sie dzieciakiem nie interesują.

Dlaczego dzieci rodziców którzy mają dla nich czas i wystarczajace srodki finansowe osiagaja zwykle doskonałe wyniki? Są dobrymi uczniami, świetnie rozwijają sie w sporcie, sztuce czy dyscyplinie którą sobie dziecko wybrało? Bo jest zainteresowanie i wsparcie rodziców.
Akurat tak się składa że mam młodszą siostre która teraz ma 10 lat. Do tej pory ojciec wypróbował juz kilka rzeczy, było kółko szachowe, szkoła muzyczna, teraz chodzi na zajęcia z tenisa. Po prostu szuka dla niej zajęcia/dyscypliny w którym dzieciak będzie się najlepiej czuł, będzie mu się to najbardziej podobać i najlepiej wychodzić. Obecnie ten tenis wydaje się byc trafiony bo pasuje do jej charakteru, abicji i woli walki bycia najlepszym. Był nawet mikro turniej dla dzieciaków w którym zajęła 2 miejsce.
Po prostu trzeba sie ruszyć a nie czekać aż szkoła sie zainteresuje. Szkoła teraz nie ma pieniędzy na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne i rozwijanie ponad przeciętną zdolności ucznów.

TonySoprano

Wysłane 2013-08-27 11:22

@Yoshi_80

Dzisiaj ogólnie w bardzo wielu przypadkach kasa odgrywa ważną rolę. Dlatego m.in zdecydowałem się na pracę za granicą. Nie dla siebie, tylko dla dzieci za parę lat. Chcę aby uczęszczały na zajęcia języków, różnych sportów, miały na wakacje, wyjazdy itp. Szkoła, szkołą, ale sukces zależy od tego ile oleju w głowie mają rodzice.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-27 11:51

@spider_coAle stary, zrozum, że jak rządzi większość, to rządzą mniejszością. Ty musisz się podporządkować temu co wymyślą inni. Na tym polega demokracja. Możesz mieć jeszcze jakiegoś despotę, i wtedy on rządzi zamiast wszystkich. I jak jest to ktoś z olejem w głowie to wszystkim jest lepiej, jak bez oleju, to wypadało by go kropnąć.

spider_co

Wysłane 2013-08-27 11:52 , Edytowane 2013-08-27 12:03

@Yoshi_80 Czyli co?
Skoro dzieciak miał pecha i urodził się w dysfunkcyjnej rodzinie, brak pieniędzy na dodatkowe zajęcia, a jest uzdolniony, to nas jako społeczeństwa nie stać na to, by mu pomóc się rozwijać?
Rozumiem, że ma być jak reszta przemielony przez system edukacyjny, odnotowany w statystykach i koniec.

Nie zgadzam się z tym - płacę za edukację niemałe pieniądze w wysokich podatkach, dlatego jestem zainteresowany tym, żeby szkoła czynnie się przyczyniała do edukowania młodzieży, nie do przemielenia jej przez swoje tryby. Im lepiej będzie wykształcone całe społeczeństwo, na tym wyższym poziomie będziemy żyli wszyscy, tym lepsze wyniki będzie osiągał cały kraj. Jeszcze raz przypomnę: PŁACĘ za to w podatkach, a ty jeszcze wymagasz, żebym dalej dokładał do interesu (do czego niestety, ale jestem zmuszony) \"\brrr\"!

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-27 11:57

@spider_co

Skoro dzieciak miał pecha i urodził się w dysfunkcyjnej rodzinie, brak pieniędzy na dodatkowe zajęcia, a jest uzdolniony, to nas jako społeczeństwa nie stać na to, by mu pomóc się rozwijać?


To nie jest tak. Dawniej jak stolarz widział, że chłopak czuł drewno, a rodzina była patologiczna, to kupił dzieciaka od nich za parę groszy i wyuczył na pomoc. Przy tym nauczył zawodu, dał jeść i wychował.

spider_co

Wysłane 2013-08-27 12:06 , Edytowane 2013-08-27 12:06

@1084
Ty mówisz o wypaczonej wersji demokracji, w zasadzie utożsamiasz ją z socjalizmem.
Przeczytaj sobie akapit: Według współczesnych kryteriów, demokracja opiera się na
Dla mnie demokracja oznacza: podstawową cechą demokracji jest zdolność jednostki do pełnego i nieskrępowanego uczestnictwa w życiu swojej społeczności.
Czyli pełna wolność, której granice stanowi wolność drugiego człowieka, ale z braniem pełnej odpowiedzialności za swoje czyny.

"To nie jest tak. Dawniej jak stolarz widział, że chłopak czuł drewno, a rodzina była patologiczna, to kupił dzieciaka od nich za parę groszy i wyuczył na pomoc. Przy tym nauczył zawodu, dał jeść i wychował."
Czyli mówimy o niewolnictwie. \"\brrr\"

Tak, czy inaczej, mamy podobne wnioski: obecny system edukacji jest do du..szy.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

TonySoprano

Wysłane 2013-08-27 12:16

@spider_co

Tak było kiedyś. Rozmawiajmy o REALNYCH sprawach. Teraz w dużej większości aby mieć dobrą pracę trzeba znać języki, skończyć dobrą uczelnię, mieć znajomości, dzianych rodziców. Moja mam pracuje w sądzie jako kurator. Znam temat bardzo dokładnie. Dzieci, które żyją w rodzinach gdzie panuje alkoholizm, brak perspektyw nie potrafią prania zrobić, a gdzie tu mowa o zdobywaniu wiedzy.

spider_co

Wysłane 2013-08-27 12:20

@TonySoprano Co było kiedyś, jakich realnych sprawach?

Nie rozumiem przekazu, dla mnie jest wyrwany z kontekstu. \"\hmmm\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-27 12:40 , Edytowane 2013-08-27 12:42

@spider_co

forma sprawowania władzy, w których źródło władzy stanowi wola większości obywateli


Taka jest definicja.


Czyli pełna wolność, której granice stanowi wolność drugiego człowieka, ale z braniem pełnej odpowiedzialności za swoje czyny.


To już jest po prostu liberalizm. Można mieć rządy sprawowane przez dyktatora a przy tym cieszyć się wolnością.


Czyli mówimy o niewolnictwie.


Nie, bo stolarz nie nabywał praw do życia tego osobnika. Musiał go na tyle wychować, aby ten sam z własnej woli chciał z nim zostać.


obecny system edukacji jest do du..szy


Obecny system edukacji poza tym, że jest kosztowny, to niema większego znaczenia, bo i tak rodzice którym zależy poświęcą czas i, lub środki i wykształcą dziecko lub nie.


@TonySoprano
Dzieci, które żyją w rodzinach gdzie panuje alkoholizm, brak perspektyw nie potrafią prania zrobić, a gdzie tu mowa o zdobywaniu wiedzy


I dlatego jestem za tym, aby nastolatek mógł sam pójść na termin i uczyć się zawodu w zamian za dach nad głową i jedzenie. Nie obciąży państwa, da pomoc i pozwoli zwiększyć dochód swojego mistrza, zdobędzie zawód pozwalający mu na utrzymanie i z czasem naukę jeśli będzie tego pragnąć.

spider_co

Wysłane 2013-08-27 13:07

@1084 "Obecny system edukacji poza tym, że jest kosztowny, to niema większego znaczenia"
Nie, nie jest bez znaczenia system, który marnuje w olbrzymim stopniu potencjał młodego człowieka, który w tym czasie najłatwiej chłonie wiedzę.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

Yoshi_80

Wysłane 2013-08-27 15:19 , Edytowane 2013-08-27 15:20

@spider_co

Skoro dzieciak miał pecha i urodził się w dysfunkcyjnej rodzinie, brak pieniędzy na dodatkowe zajęcia, a jest uzdolniony, to nas jako społeczeństwa nie stać na to, by mu pomóc się rozwijać?


Niesety ale tak jest w rzeczywistości! Uzdolniony komputerowo dzieciak nie rozwinie sie w drugiego Billa Gatesa jeżeli nie dostanie komputera do nauki. Teraz to sie wydaje śmieszne ale jak ja byłem uczniem to komputer był moim marzeniem ale co z tego jak był potwornie drogi. Kupiłem sobie dopiero za własne pieniadze w 4 klasie liceum! I to grata który obecnie byłby czymś na poziomie athlona 1,5ghz.

Jeżeli nie kupisz za swoje sprzetu sportowego, nie wyłożysz na treningi, obozy itd nie wychowasz drugiego Małysza, Kubicy, Kowalczyk czy Radwańskiej. Niektóre dyscypliny sa naprawde wyjątkowo kosztowne.
Taka jest brutalna prawda i tak jest niestety wszędzie. Szczególnie w sporcie gdzie liczy się jak najwcześniejsze rozpoczęcie nauki tego sportu, jeżeli chce się później być w światowej czołówce, bez duzej kasy rodziców nic się nie zdziała.

Z drugiej strony nie oczekujmy żeby szkoła, państwo wszystko zapewniło "bo płacimy na szkołę w podatkach". Po pierwsze jest to nierealne logistycznie. Każda szkoła, każde miasto musiałaby oferować pelne spektrum mozliwości rozwoju w każdej dyscyplinie sportu czy sztuki. Od szachów po jeździectwo, od baletu na rzeźbiarstwie kończac. Kto miałby prowadzić te zajęcia, skąd wziąć środki? Jezeli dzieciak będzie cholernie uzdolniony jak Kubica to co mamy mu zafundować tor gockartowy, sprzęt, trenerów? Wydać masę forsy żeby nie zmarnować jednego talentu? No chyba niebardzo.

Ale zadam Ci nawjażniejsze pytanie skąd wziac chętnych na te zajęcia? Przez 4 lata prowadziłem w domu kultury zajęcia z modelarstwa. Sam chodziłem do tego domu kultury na te same zajęcia jako dzieciak i dobrze wiem jak było i jak jest z obecną młodzieżą. Jak ja chodziłem to ten dom kultury pękał w szwach, setki dzieciaków. Jak prowadziłem zajęcia to była może 1/5 tego co kiedyś. Nie tylko u mnie ale w każdej sekcji. Po tym jak sie zwolniłem placówka chwile podziałała i rok temu została zamknięta (straciła dofinansowanie ale sie nie dziwie bo ilość chętnych była marna).
Tak to jest z tym rozwojem zainteresowań. Teraz zainteresowania to pykanie na kompie, komórce, fejsbukowanie i oglądanie MTV. \"\lol\"


Ale w sumie odbieglismy od tematu. Masz racje w tym wzgledzie że płącimy kase i powinniśmy oczekiwać. Najlepiej jakbyśmy placiil kase do prywatnych szkół, wybierali taką która np oferuje ekstra zajęcia w tenisa ziemnego jeżeli dzieciak ma ku temu zdolności i wtedy możemy oczekiwać wyników w nauce i rozwoju zdolności. Ale w obecnym systemie ja po prostu tego nie widze bez powtórnego sięgania do portferla. To jak ze służbą zdrowia, co miesiac bulisz ale jak przyjdzie co do czego to idziesz prywatnie i płacisz drugi raz.

cichy

  • cichy
  • wiadomość Użytkownik

  • 3463 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-27 15:29

Świetnie po rozowju tego wątku widać, dlaczego u nas jest tak przerąbane. Każdy myśli systemowo, globalnie i chcąc przychylić nieba innym wprowadza kolejne regulacje, bzdety i ograniczenia, a dalej to już rośnie samo i się wymyka spod kontroli.

Co kogo obchodzi, że są takie szkoły dopóki nie są obowiązkowe ? Nie - zaraz się znajdą wymyślacze lepszych i najlepszych rozwiązań dla wszystkich. Problem są konieczności, a nie możliwości.

Prawdopodobnie to skrajny pogląd, ale nie będę się wykłócał.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-27 15:55

@cichyNo nie wiem, mnie się nie podoba, że ja muszę płacić na taką czy inną szkołę, podczas gdy wolałbym te pieniądze zapłacić w prywatnej szkole, która będzie uczyła moje dziecko tego czego ja chcę. A tak jam muszę to robić i płacić za dodatkowe zajęcia.

spider_co

Wysłane 2013-08-27 18:46

@Yoshi_80 No właśnie dlatego zadałem to pytanie: czy nas nie stać na dobrą edukację, która przyniosła by profity wszystkim?

Marnuje się MASĘ publicznych pieniędzy na tak niezwykle istotne dla życia narodu sprawy, jak: igrzyska w piłkę kopaną, misje w Afganistanie, nowe telefony i tablety dla jaśnie nam panujących, krociowe premie dla urzędników wysokich szczebli za to, że przynieśli mniejsze straty, niż oczekiwano, itepe itede.
Tylko na dobrą edukację nas nie stać, chociaż płacimy na nią naprawdę wysokie podatki. \"\brrr\"

Czekam na to, kiedy ktoś wreszcie wpadnie na pomysł, aby znieść edukację państwową, obniżyć podatki i pozwolić, by szkoły same tworzyły swoje autorskie programy nauczania, a rodzice (i dzieci) na podstawie wyników nauczania, zagłosują własnymi portfelami. \"\tuptup\"

"Niektóre dyscypliny sa naprawde wyjątkowo kosztowne.", "jezeli dzieciak będzie cholernie uzdolniony jak Kubica to co mamy mu zafundować tor gockartowy, sprzęt, trenerów?" itd.

Nie, w cywilizowanych krajach wyłapywaniem talentów i zdobywaniem pieniędzy od sponsorów, zajmują się zawodowi menadżerowie (oczywiście niebezinteresownie), u nas jak na razie z tym kiepsko. \"\obcy\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-28 10:49

@spider_coAle przecież wystarczy oddać publiczne pieniądze tym którym się je kradnie i niech oni sami sobie nimi zarządzają i sami dbają o to jakie wykształcenie będzie miała ich latorośl. I nic się nie będzie marnowało wtedy.

spider_co

Wysłane 2013-08-28 11:34

@1084 Czekam na to z utęsknieniem i mam nadzieję, że doczekam takich czasów w Polsce... \"\tuptup\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-28 11:52

@spider_coRaczej mało prawdopodobne. Będzie odwrotnie. Coraz większy socjal i coraz mnie swobód. \"\upsa\"

Yoshi_80

Wysłane 2013-08-29 08:53

@1084 no właśnie będzie tak jak piszesz \"\wkurzacie\"

@spider_co moim zdaniem publiczna edukacja niekoniecznie musi sie równać zła edukacja. Obecnie też są dobre szkoły, dobrzy nauczyciele, dobrzy dyrektorzy szkół. Ale głównym problemem jest ogromne niedofinansowanie. To co przychodzi z budżetu nie pokrywa nawet wypłat nauczycieli! Gminy muszą z własnej kieszeni dokładać do ich zarobków oraz do utrzymania szkoły i zakupu wyposażenia. W takich warunkach trudno oczekiwac cudów.

W sumie są szkoły prywatne, dobre szkoły, jest alternatywa. No ale jak ze służbą zdrowia. Trzeba płacić drugi raz \"\wkurzacie\" .

Strona 3 z 5 <<<12345>>>
skocz

Kto jest online: 1 użytkowników, 502 gości

koniiu ,