2013-04-18 06:01
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
18

APU i SimCity - czyli dalsza akcja AMD Never Settle Reloaded

Strona 2 - Testy

Jako posiadacz 24-calowego monitora, nie lubie zbytnio bawić się w kompromisy w zmniejszaniu jego natywnej rozdzielczości 1920 x 1200 punktów, dlatego też od razu uruchomiłem grę w tym ustawieniu. Dane techniczne układu sprawiają niezłe wrażenie, a przeczytane wcześniej testy samej gry, dają nadzieję na niezłe osiągi.


Z góry uprzedzam tych, którzy się nastawiają na ustawienia Ultra, że to się nie da zrobić (bez przesady), bo Radeon HD 7760D jest jednak wciąż zintegrowanym układem GPU. Jednak Simcity jest grą innego rodzaju, niż "strzelanki", gdzie duże spadki FPS odbijają się wyraźnie na jakości rozrywki. W ustawieniach Ultra prędkość rozgrywki potrafiła spaść do poziomu 12 klatek na sekundę, a mimo to miasto żyło i jedyny kłopot, jaki się nam przytrafiał, to płynność zbliżeń i oddaleń widoku miasta, oraz nagłe zwroty pola widzenia. Oczywiście sporo zależy od samego widoku gry, bo inaczej będzie to wyglądało w nocy, a inaczej w oświetleniu dziennym. Mi w czasie testów (miałem na nie w zasadzie trzy dni łącznie ze zdjęciami i tekstem), nie udało się zbyt mocno rozbudować miasta, jednak jego ruch i aglomeracja sprawiały już dość okazały element grafiki, choć walczyłem z ciągłymi potrzebami ludności i fabrykantów (na szczęście w opcji "piaskownica" nie ma jeszcze katastrof).



Jeśli zrzucimy detale na Medium i cienie na minimum, to gra pozwoli nam grać już całkiem przyjemnie, choć będziemy musieli nastawić się na chwilowe "przycięcia"podczas zbliżania i obrotów planszy, choć to już nie będzie tak drażniące, jak przy ustawieniach Ultra czy High. Nie stracimy aż tak wiele, bo gra po prostu przy zmniejszeniu rozdzielczości pokazuje mniejszy teren w zbliżeniach, a szczegółowość budynków pozostaje na niezłym poziomie.






Jednak najlepiej gra się na A10 5700 APU w rozdzielczości 1920 x 1200 punktów w opcjach Medium. Obroty, zbliżenia i oddalenia są w pełni płynne, a wrażenia graficzne można śmiało uznać za wystarczające do komfortowej gry. Szczególnie, kiedy w ogóle wyłączamy opcję cieniowania.


Konkurencja w postaci mojego procesora Intel Core i5 3570K z iGPU HD 4000 nawet nie mogła tutaj podskoczyć, więc umieszczę ją tylko jako tło. Oczywiście w komputerze, w którym zdecydujemy się użyć wewnętrznej karty graficznej układy Core odmienią sytuację, jednak w tym teście porównujemy tylko wbudowane w procesor GPU.

Simcity 5 oparte na zmodyfikowanym silniku GlassBox nie obciąża mocno procesora i w zasadzie do jego poprawnej pracy wystarczy już układ dwurdzeniowy. Mimo dużej ilości ruchomych punktów, kilkunastu "placów budowy" na raz i innych zdarzeń, gra ledwo wykorzystuje dwa wątki, więc rdzenie procesorów z czterema, czy sześcioma rdzeniami będą się tu w zasadzie nudzić. O wiele więcej do powiedzenia będą za to miały tutaj układy graficzne i jak pokazują testy gry w sieci, pełne opcje (Ultra) i włączone cienie, potrafią przysporzyć problemów nawet wyższym modelom kart, jak GTX 670/680 czy Radeonowi HD 7950/7970. Zintegrowany Radeon HD 7660D radzi sobie całkiem dobrze, jeśli właśnie zrezygnujemy zupełnie z tej opcji (Off). Wyświetlany obraz nie jest specjalnie brzydszy, a uzyskamy dużo wyższą płynność rozgrywki. Po prostu cieniowanie każdego obiektu w rozrastającym się mieście zabija jeszcze możliwości iGPU. Nie zapominajmy w końcu, że wciąż jest to jednak zintegrowany układ graficzny, który i tak przewyższa akceleratory graficzne montowane w naszych komputerach kilka lat temu, jako wielkie i gorące płytki PCB z głośnymi wentylatorami.

W ustawieniach natywnych dla mojego komputera (1920 x 1200 punktów), najlepiej gra się przy ustawieniach minimalnych grafiki, uzyskamy wtedy dość wysokie wyniki wyświetlanych klatek na sekundę.


Jednak będzie to okupione zauważalnym spadkiem szczegółowości detali obiektów. Włączenie gry na ustawienie średnie, skutkuje sporym spadkiem FPS, ale pamiętajmy o tym, co mówiłem wcześniej, że ta gra jest na tyle specyficzna, że w zasadzie prędkość 18 FPS pozwala na grę bez większego dyskomfortu.


Po zmniejszeniu rozdzielczości graficznej, można uzyskać jeszcze lepsze wyniki. Tutaj nawet układ Intela wyraźnie odsapnął.


Włączenie wyższej szczegółowości obciąża już znacznie jednostki graficzne.


Gdyby ktoś grał w rozdzielczości zbliżonej do Full HD, warto zrezygnować z cieniowania obiektów, a uzyskamy wtedy zauważalny wzrost wyświetlanych klatek na sekundę.

Strona 2 z 3 <<<123>>>