Asus Wireless Stereo Speaker
Strona 4 - Odsłuch
Platforma testowa:
System – Vista 64/SP2
Karta dźwiękowa – Asus Xonar Essence STX
Głośniki – Altec Lansing ATP3 2.1
Słuchawki – Sennheiser HD380pro
Płyty Audio:
Mike Oldfield – „The Songs of Distant Earth”, „Tubular Bells III”, „Tr3s Lunas”
Vibrasphere – “Exploring The Tributaries”, “Lungs of Life”, “Lime Structure”
Enigma – “Seven Lives Many Faces”, “A Posteriori”, “The Screen Behind the Mirror”
Schiller – „Weltreise”, „Tag Und Nacht”, „Leben”
Bon Jovi – „Crossroad - Best Of”
Pink Floyd – „The Wall” , „The Final Cut”, „A Momentary Lapse of Reason”
Gry:
Tomb Raider – Underworld
Silent Hill - Homecoming
Filmy:
Transformers
Harry Potter – Czara Ognia
Apocalypto
Zaraz po włączeniu głośniczków uwagę przykuwa szum który nam towarzyszy, nie jest specjalnie dokuczliwy lecz słyszalny. Kiedy przekręcamy regulator głośności całkowicie na pozycję „off” słychać lekki trzask który przypomina mi stare odbiorniki radiowe. Przełącznik „mode” który umieszczony jest pod spodem specjalnie niczego do dźwięku nie wniósł, usytuowanie głośników w poziomie lub w pionie nie wpływa znacząco na dźwięk, choć muszę przyznać że nieco lepiej słuchało mi się kiedy głośniki ustawione były standardowo czyli w pozycji pionowej.
Trudno pisać o jakości dźwięku tego typu urządzenia ponieważ taki sprzęt ma przede wszystkim spełniać swoje zadanie, nie został wyprodukowany dla audiofila, śmiem twierdzić że nie jest on nawet dla osoby która w małym stopniu przywiązuje uwagę do jakości dźwięku. Dlatego przystępując do opisu dźwięku zastanawiałem się czy to ma sens, nie da się tutaj dużo pisać i też tak będzie.
Zaczynając od góry pasma (która tak na marginesie brzmi najlepiej) można zauważyć dosyć dobrą szczegółowość detali, Asus stosując aluminiowe membrany prawdopodobnie chciał nieco zaznaczyć ekskluzywność głośniczka i to raczej się udało. Sama góra jest przynajmniej dostateczna, oczywiście brakuje jej tego co mają w swojej ofercie nawet głośniki komputerowe za 200zł lecz nie jest źle. Trzeba pamiętać że ten maluch musi grać pełną skalą częstotliwości, przynajmniej na tyle ile pozwala mu mała obudowa i zestopniowana zwrotnica. Dlatego same wysokie tony nie kaleczą tej części pasma ale nie są wystarczająco dobre, określiłbym je jako zwyczajne z naleciałością metalowej kopułki wysoko tonowej.
Średnica to już inna bajka, praktycznie jej nie ma. Wokale brzmią jakby ktoś zapomniał zupełnie o średnicy, to co znam i słucham na co dzień jest wręcz zmasakrowane dźwiękowo, żadnego ciepła, kompletny brak mocy średnicy potwierdza tylko fakt obcowania z przenośnym sprzętem, można napisać – awaryjnym. Głos wokalistów z płyt brzmi z oddali, ciężko rozpoznać czy śpiewa inna osoba czy przypadkiem ta sama. Jednostajność i bardzo płytki przekaz środka po kilkudziesięciu minutach słuchania przyprawiał mnie o dreszcze.
Skoro średnicy praktycznie nie ma to czego można oczekiwać po najniższych częstotliwościach ? Ano niczego bo ponownie mamy zupełny brak tego skraju pasma co mnie nie zdziwiło kompletnie. Dynamiczne utwory grają z zaznaczeniem tempa nie poprzez dynamikę i tempo niskich tonów lecz poprzez coś w rodzaju stukania palcem po stole z zakresu średnio-wysoko tonowego. Nie ma co tutaj wiele opisywać, w każdym nagraniu brakuje zupełnie niskich częstotliwości. Producent dolną granicę podaje jako 150Hz obawiam się że jest to dla tego głośniczka nie osiągalne.
Przekręcając „volume” na maksimum w jakości dźwięku nic się nie zmienia, słychać tylko większy bałagan o większej mocy. Mimo iż membrany głośników zaczynają delikatnie pracować nie wnosi to specjalnie żadnej poprawy do siły tonów niskich.
Zarówno muzyka jak i filmy brzmią bardzo podobnie, grając w kilka gier miałem momentami wrażenie że ktoś podpiął mi głośniki laptopa do zestawu.
Podłączenie przez „bluetooth” nie sprawia problemów (oprócz mojego sterownika którego nie mogłem znaleźć). Kiedy już urządzenie zostanie wykryte, w opcjach urządzeń dźwiękowych znajdziemy Asusa, malutka dioda świecąca między głośnikami przestanie mrugać sygnalizując stałe podłączenie przez „bluetooth”. Sam dźwięk nie zmienia nadal charakteru, jedyne co zauważyłem to nieco mniejsza siła głośności, zakłóceń mimo biegania po mieszkaniu nie stwierdziłem.