EXPO 2003 - Fotorelacja

Strona 3 - Podsumowanie

Okazją dla przybyłych na targi widzów były promocyjne ceny książek, oprogramowania itp. Między innymi - można było otrzymać działającą (ale ograniczoną czasowo) wersję OpenOffice, który nawiasem mówiąc miał całkiem spore stoisko. Czyżby MS Office jednak miałby mieć konkurenta?

Targom towarzyszyło również wiele imprez towarzyszących jak sympozja, konferencje, prezentacje, konkursy (składanie komputera na czas), które odbywały się na piętrze budynku (na parterze znajdowało się główne wejście na targi) połączonego z halą.

Ogólnie rzec można, że impreza miała z pewnością duże znaczenie dla samych wystawców, którym nadarzyła się okazja do zawarcia nowych znajomości, kontaktów, czy pozyskania klientów. To oni najwięcej skorzystali i to dla nich właśnie targi były najistotniejsze.
Jeżeli natomiast ktoś spodziewał się zobaczyć coś nowego, mógł się grubo zawieść, ale pamiętać należy, że nie mamy do czynienia z wydarzeniem na skalę światową, tylko krajową i NVidia nie zaprezentuje u nas raczej swojego nowego układu ;).
A propos organizacji, to trzeba przyznać, że prawie wszystko było świetnie zgrane i dopracowane. Problemem mogło okazać się jednak, dotarcie na miejsce EXPO środkami komunikacji miejskiej, szczególnie jeżeli ktoś jest spoza Warszawy i nie bardzo wie na którym przystanku zatrzymują się "właściwe" autobusy. Niestety, osobom pamiętającym rozmach Expo sprzed kliku lat dzisiejsze targi mogą wydać się żałośnie małe - ale w końcu mamy kryzys. Również w branży IT. Na zakończenie, chciałbym tylko dodać, że targi same w sobie nie były zbyt wielkim wydarzeniem i miejmy nadzieję na poprawę tego stanu rzeczy.