2013-03-10 13:27
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
5

NZXT Cryo X60 - Wytchnienie dla laptopa

Strona 1 - Wygląd 1

Choć może jeszcze nie odpowiednia pora roku, by mówić o chłodzeniu sprzętów komputerowych, to wiosna zbliża się dużymi krokami, a meteorolodzy zapowiadają ją dość ciepłą. Stąd zapewne zainteresowanie firm testami nowych modeli podstawek dla laptopów, notebooków, netbooków, nettopów i wszelkiego mobilnego sprzętu. Na rynku znajdziemy zatrzęsienie tego typu sprzętu w różnych rozmiarach i z różnymi rozwiązaniami chłodzenia i możliwości ich ustawiania. Dla jednych będzie priorytetem wydajność chłodzenia, dla innych jak najniższy poziom szumów, a jeszcze inni wymagać będą ekskluzywnego wyglądu. Trudno pogodzić to wszystko w jednym produkcie, dlatego każdy z producentów stara się, by mieć modele na różne gusta. Do takich producentów dołączyła firma NZXT, znana głównie jako producent obudów. Jej model CRYO X60 będzie próbował pogodzić większość z możliwych "życzeń" klienta, choć jego osiągi zmierzać będą do grona mobilnych graczy z gorącymi, bardzo wydajnymi laptopami gamingowymi. Czy to mu się uda? Zobaczymy...
NZXT zawsze dbała o wygląd swoich opakowań, więc i tu nie jest inaczej. W sporym pudełeczku przygotowano "klapę", która odsłania okno pokazujące z jaką powierzchnią chłodzącą będziemy mieli do czynienia. Na klapie znajdziemy też trochę informacji o produkcie, choć oczywiście nie w języku polskim.




Jak nas informują napisy na opakowaniu, będziemy mieli do czynienia z urządzeniem wykonanym z plastiku i aluminium, który przeznaczony jest do obsługi komputerów o przekątnej ekranu do 16-cali, z dwoma wentylatorami 120mm, sterowanych elektronicznie w pięciu regulowanych poziomach prędkości obrotowej.
Faktycznie po wyjęciu podstawki z opakowania trudno rozpoznać, gdzie kończy sie plastik a zaczyna aluminium, bo wszystko jest niemal o tej samej, czarnej, matowej fakturze powierzchni. Jednak kiedy przyłożymy rękę do miejsca spoczynku laptopa, poczujemy przyjemny chłód metalu. W jego dolnej części zaprojektowano specjalny występ, który zabezpiecza komputer przed ześlizgnięciem się z podstawki.



Tylna część podstawki jest specyficznie przetłoczona, tworząc z prawej strony trochę nieregularna powierzchnię. Przy większych laptopach da to dodatkowy odstęp spodu komputera od powierzchni Cryo, co powinno zapewnić lepszą cyrkulacje powietrza, jeśli nie będziemy korzystali z wentylatorów. Jego czarną bryłę rozjaśnia tylko pasek przejrzystego plastiku rozpraszającego światło diody LED, sygnalizującej podpięte źródło zasilania. A źródeł takich możemy mieć dwa, bo w zestawie otrzymamy okablowanie USB pozwalające na pracę wentylatorów z baterii notebooka oraz zasilacz sieciowy z gniazdka elektrycznego. Niestety ten dołączony do zestawu nie zawierał w sobie stosownej przejściówki no polskie normy gniazd sieciowych, choć pewnie egzemplarze skierowane na nasz rynek otrzymają je obligatoryjnie.



Prawy bok podstawki NZXT CRYO X60 przystosowany został do roli panelu I/0. Znajdziemy na nim wejście na kabel zasilania, włącznik wentylatorów, przycisk zmiany "biegów", czyli prędkości ich pracy i cztery porty USB 2.0 (HUB).



Druga strona to tylko wylot dla nadmiaru powietrza.



Spód podstawki to głównie "pojemnik" na wentylatory i elektronikę sterującą ich pracą. Prócz nich otrzymamy tam dwie piankowe nóżki, których zadaniem jest stabilizacja całości na śliskich powierzchniach i dwie rozkładane, dające nam możliwość zwiększenia kąta pochylenia klawiatury komputera.



Zanim przejdziemy dalej, rzućmy jeszcze okiem na specyfikacje techniczne CRYO X60.

Strona 1 z 3 123>>>