2013-02-10 00:15
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
13

NuForce NE-600X & Brainwavz R1 - Słuchawki dokanałowe

Strona 3 - Podsumowanie

Przyszedł czas na krótkie podsumowanie naszej znajomości z słuchawkami dokanałowymi NuForce NE-600X oraz Brainwavz R1. Pierwsza konstrukcja wyceniona jest na 99 PLN i w tej cenie mogę polecić je śmiało dla każdego miłośnika dynamicznej muzyki z elektronicznym bitem i akustycznych klimatów w tonacji gitar i pianina. Nieźle będzie brzmiał na nich również Frank Sinatra, czy standardy jazz'owe z sekcją dętą. Miłośnicy mocnych, gitarowych brzmień, kaskad solówek stających w szranki z gitarami basowymi, powinni jednak poszukać czegoś innego, jak choćby drugiego zestawu z dzisiejszej recenzji, choć za niego trzeba będzie zapłacić trochę więcej.
W NE-600X otrzymamy całkiem niezłą jakość całości, modny spłaszczony kabel, choć trochę sztywny i nawet niezłej jakości gumki dokanałowe w trzech rozmiarach. Duży 11 milimetrowy przetwornik potrafi dać niezły bas, ale potrzebować będzie do jego napędzenia mocnego sygnału z odtwarzacza. Średniej jakości telefoniczny odtwarzacz może mieć kłopoty z nadaniem odpowiedniej dynamiki przetworników i pozostawi nam pewien niedosyt. Znacznie lepiej radził sobie w telefonie syna (Sony Xperia Live), gdzie wbudowany odtwarzacz jest znacznie lepszej jakości (niestety wrócił do domu z wyjazdu, już pod koniec testów i nie miałem zbyt dużo czasu, by się wsłuchać w cały zestaw utworów).


Ich wadą jest na pewno skłonność do przejaskrawiania i przesterowywania tonów wysokich. To chyba jest powodem "bałaganu", jaki potrafią stworzyć przy sporej ilości grających jednocześnie instrumentów. Jeśli jednak nasz odtwarzacz ma możliwość korekcji tonów, łatwo wszystko skorygujemy. Ogólnie w cenie poniżej 100 PLN (można je znaleźć w sieci od 97 PLN), mogę je polecić.



ZALETY:
- Dobra jakość wykonania
- modny, płaski kabelek
- mocny dźwięk, bardzo dobre przeniesienie elektronicznych bitów
- możliwość ich "normalnego" (bez konieczności okalania ucha kablem), mocowania

WADY:
- skłonności do przejaskrawiania wysokich tonów
- potrzebują mocnego źródła dźwięku, by napędzić niskie tony


Drugi z testowanych dziś zestawów jest niezwykle bogato wyposażony, więc pomyśleć można, że przyjdzie nam za niego sporo zapłacić. Jednak moim zdaniem nie jest tak źle. Za Brainwavz R1 zapłacimy 149 PLN, co za dwudrożny zestaw przetworników, osiem kompletów dokanałowych "gumek" (wliczam w to pianki Comply i podwójne Bi-Flange Tips) oraz dwie przejściówki (Airplane Adapter / Jack 1/4-cala), sztywne, elegancko wykończone etui do przenoszenia zestawu wydaje się niewygórowaną ceną.


Dzięki dwóm przetwornikom w każdej z słuchawek, odczujemy tutaj lepszą separację dźwięków niż u poprzednika. Jeśli jednak ktoś myśli, że włoży w ucho prawdziwy subwoofer, to może się lekko rozczarować. W tym przypadku chyba bardziej chodzi o nadanie odpowiedniej szerokości sceny dźwiękowej, niż moc zagrażającą naszemu aparatowi słuchu.
Dobrym rozwiązaniem jest tutaj dodanie końcówek dokanałowych z plastycznej pianki Comply. Potrafi ona podbić niskie tonacje przez lepsze wyciszenie od odgłosów otoczenia. Wystarczy je zgnieść jak plastelinę, wsunąć w ucho, a po chwili pianka wypełni i dostosuje się do anatomii naszego kanału słuchowego szczelnie go wypełniając. Trudno ocenić ich trwałość, ale na trochę powinny wystarczyć przy zachowaniu swoich właściwości.
W R1 już można puścić sobie w uszy kawałek "metalu" i z wściekłego jazgotu gitarowych riffów rozróżnimy poszczególnych muzyków. Ogólnie świetna separacja, choć nie pogniewałbym się na więcej "uderzającego" basu. Producent podkreśla, że przeznacza je do iPodów, iPhonów oraz iPadów, odtwarzaczy MP3, komputerów PC, laptopów i wszelkich urządzeń audio. Mówi się, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, ale tutaj naprawdę można wszechstronnie wykorzystać ten zestaw. Jednak zdecydowanie będzie on preferował mocniejsze źródła dźwięku z dobrym wyjściem słuchawkowym. W takich warunkach trzeba będzie uważać jednak na zdrowie naszego ucha środkowego, bo R1 potrafią zagrać naprawdę głośno. Nie lubię szastać odznaczeniami, ale w tym przypadku i w tej cenie za dość rozbudowany zestaw, po prostu muszę je rekomendować...



ZALETY:
- dobra jakość wykonania
- bogaty zestaw wyposażenia dodatkowego
- sztywne etui do przenoszenia zestawu wraz z dodatkami
- jak dla mnie idealne tony wysokie
- bardzo dobra separacja dźwięków poszczególnych instrumentów
- dość przystępna cena, jak na tak rozbudowany zestaw

WADY:
- tony niskie mogłyby być mocniejsze
- przez specyficzną budowę w zasadzie muszą być noszone "over the ear", czyli nad uchem


Podziękowania dla firmy AudioMagic, dystrybutora firm NuForce i Brainwavz za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorami platformy testowej jest firma:

Strona 3 z 3 <<<123