2016-05-11 22:46
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
6

Philips PHL BDM4065 - 40-cali przed nosem...

Strona 2 - Wygląd 2

Już 27-cali na biurku robi niezłe wrażenie i może się nam wydawać, że mamy duży monitor.


Jednak kiedy postawimy monstrum o przekątnej 40-cali, przekonamy się, w jakim byliśmy błędzie. Różnica, zwłaszcza patrząc z góry, jest kolosalna...


Oczywiście moje ustawienie monitora na biurku można śmiało nazwać "chorym", ale wynikało ono z prostej rzeczy... Philips PHL BDM4065 po prostu nie mieścił mi się między okolicznymi sprzętami. Ten monitor najlepiej prezentowałby się na ścianie i to w odległości minimum półtora metra od użytkownika. Inaczej 40-cali matrycy po prostu nas przytłoczy. Po włączeniu zasilania (prawy bok tylnej obudowy), zapali się biała dioda koło loga producenta i przywita nas niebieski ekran...


Do tej pory szło gładko, jednak kiedy zobaczymy tapetę swojego pulpitu, możemy nieco przestraszyć się ogromnych ikon systemowych.

Przynajmniej u mnie system ustawił widok 4K w opcji 300%, którą na szczęście możemy dowolnie sobie zmieniać. Już w ustawieniu 200% wygląda to lepiej.

Przy ustawieniu 100% ikony robią się na tyle małe, że osoby ze słabszym wzrokiem, mogą mieć problemy z ich rozpoznaniem. Za to mieszczą się w jednym rządku...

Najlepiej jednak gotowy do pracy ekran prezentuje się w ustawieniu 125 lub 150%

Zanim pójdziemy dalej, zobaczmy jeszcze, co znajdziemy w Menu OSD. Z niektórych opcji możemy skorzystać z klawiszowych skrótów, jednak i tak do poruszania się po nich musimy skorzystać z umieszczonego na tylnej pokrywie joysticka.


Ci, którzy mieli już do czynienia z Menu w produktach firmy Philips, nie będą mieli problemu w poruszaniu się po jego zawartości, ale i Ci, którzy spotkają się z nim pierwszy raz, nie powinni narzekać. Jest ono na tyle intuicyjne, by szybko załapać, co gdzie jest umieszczone. Bardziej będzie się trzeba przyłożyć do poruszania się po nim za pomocą lekko irytującej dźwigni sterującej. Spory plus za język polski.

Poszczególne ustawienia jasności, kontrastu czy kolorów regulujemy na osobnym pasku. Trochę to drażniące, bo ramka menu znika, co czasami może zaskoczyć.








Monitor większy od mojego biurka potrafi przytłoczyć. Przy tej wielkości ekranu warto mieć większy pokój i stanowisko pracy trochę oddalone od ściany, na którym można by Philipsa powiesić.

Co może się podobać przy tym zagęszczeniu pikseli, to bardzo mała, pojedyncza plamka. Nadaje to bardzo dobrą ostrość wyświetlanych obiektów bez zniekształcania ich krawędzi. Większość stron dobrze radzi sobie z rozdzielczością 3840 x 2160 pikseli. Nasza jest dostosowana jeszcze do niższych "okienek", no ale takich jest wciąż zdecydowana większość wśród czytelników.

Niektóre fora ładnie skalują swoją zawartość, jak i Internetowe gry mogą robić naprawdę dobre wrażenie w pełnej okazałości.




Z 40-cali powierzchni roboczej zadowoleni powinni być przede wszystkim pracujący na arkuszach kalkulacyjnych, graficy układający schematy linii produkcyjnych czy osoby przechowujące spore ilości zdjęć fotograficznych. Bez problemu możemy mieć sporą dawkę folderu na oku, bez konieczności przewijania jego zawartości.


Mi bardzo dobrze oglądało się filmy FHD z zasobów YouTube, których przeglądam bez liku w poszukiwaniu talentów z całego świata (szczególnie Azjatek).



Również przeglądanie zdjęć w wysokiej rozdzielczości może robić spore wrażenie. Odzwierciedlenie barw (mierzone na oko), jak dla mnie, bardzo fajne. Szczególnie zachody słońca nad Zalewem Szczecińskim (od strony Niemiec).


Po pracy co robimy? Oczywiście odprężamy się przy grach. Kiedy przesiadłem się z rozdzielczości Full HD na 2K, pokochałem "czołgi" na nowo. W 2560 x 1440 punktów, pole bitwy czy też sam garaż, wyglądały obłędnie. W 4K spodziewałem się jeszcze większej potęgi przestrzeni i widoków, więc szybko dokonałem zmian bo tak, jak na zdjęciu poniżej, rozdzielczość gry w 2K wygląda na 40 calowym ekranie 4K...

W 2K mamy widok na 14 czołgów w garażu, natomiast po przełączeniu w wyższą rozdzielczość...

... zobaczymy ich... Tylko dziesieć. Niestety gra skaluje w tych ustawieniach nieco inaczej. Widać twórcy nie skupili się jeszcze na rozgrywce w tak dużych ustawieniach obrazu. Mimo to całość wygląda świetnie na polu walki, a na dużych czołgach widać każdy szczegół. Niemniej odczujemy też spory spadek mocy obliczeniowej naszej karty graficznej. W rozdzielczości Full HD miałem na akceleratorze GeForce GTX 780Ti w zasadzie niemal cały czas 120 klatek na sekundę. Po przejściu na monitor 2K, FPS’y utrzymują się na poziomie 80-120 klatek, jednak już w 4K na ekranie zobaczymy maksymalnie około 60 FPS.



Crysis 2 robi wrażenie na tak dużym ekranie, choć również zabija pojedynczą kartę graficzną. O ile w ustawieniach Ultra przechadzanie się po planszach idzie dość płynnie, to już batalistyczne przyśpieszenie akcji zaczyna dławić się w efektach wystrzałów i precyzyjnego namierzania celu...


Strona 2 z 3 <<<123>>>