XFX Radeon R9 290X Black Edition - jak to się robi w Kalifornii

Strona 5 - Podsumowanie

Podsumowanie

Przyznam, że XFX Radeon R9 290X zaskoczył mnie dość pozytywnie. Okazuje się, że da się zrobić kartę graficzną na układzie Hawaii, która nie będzie głośna, gorąca i bardzo prądożerna. Zwracam na to uwagę, bo efekty jakie uzyskał w tych dziedzinach XFX są imponujące, a jednocześnie nie odbyło się to kosztem obniżenia wydajności.
W tej sytuacji czy warto dopłacić trochę więcej do tej karty? Jeśli szukacie modelu R9 290X to zdecydowanie tak!
Produkt XFX'a może się też spodobać wszelakiej maści moderom, czy osobom z okienkiem w obudowie, lubiącym świecące elementy ze względu na podświetlany napis. A co ma do tego wszystkiego Kalifornia? Tam właśnie, a dokładnie w mieście Ontario, ma swoją siedzibę XFX.
XFX Radeon R9 290X z pewnością wprowadza nową jakość w tym segmencie rynku kart graficznych i dlatego zasługuje na naszą rekomendację.

Zalety:
+ wysoka wydajność 3D
+ cicha praca w 2D
+ AMD True Audio
+ świetne temperatury pracy
+ znacznie obniżony pobór energii w porównaniu do karty referencyjnej
+ Obsługa DirectX 11.2 i Mantle

Wady:
- wysoka cena
- słabe możliwości podkręcania

Dla XFX Radeon R9 290X Black Edition 4GB