Tożsamość bez wątpliwości - biometria

Odprawa celna, która trwa 6 sekund? To nie marzenia, to rzeczywistość. Tak dzieje się w Australii, która wprowadziła na granicach system rozpoznawania twarzy. Biometria, czyli techniki identyfikacji tożsamości na podstawie cech fizycznych, już niedługo będzie w powszechnym użyciu w wielu dziedzinach, tymczasem w Polsce wykorzystuje się ją w niewielkim procencie. Część krajów już wprowadziła rozwiązania biometryczne na granicach, część prowadzi zaawansowane prace nad zastosowaniem biometrii. Nawet te państwa, które do tej pory nie interesowały się tym, nie mogą za długo zwlekać. Do końca 2007 r. mają bowiem zostać określone zasady działania ogólnoświatowego systemu danych biometrycznych (wykorzystującego dane policyjne, administracyjne itp. z poszczególnych krajów dla wspólnych celów). (Czytaj Dalej) ...
Rozwiązania biometryczne działają już z powodzeniem m.in. na lotniskach w Stanach Zjednoczonych, czy w Australii. Australia zdecydowała się na zastosowanie systemu rozpoznawania twarzy (o nazwie Smart Gate), który działa równolegle z tradycyjnymi punktami odpraw celnych. Odprawa z zastosowaniem czytnika twarzy trwa 6 sekund i jest niezwykle popularna. Obecnie 98 proc. osób przekraczających australijską granicę wybiera właśnie biometryczną odprawę zamiast klasycznej. Podobny system oparty na rozpoznaniu twarzy chce także rozwijać Francja. Z kolei Wielka Brytania postawiła na rozwiązania odczytujące tęczówką oka. System opracowywany w Wielkiej Brytanii ma pozwolić na skrócenie czasu opraw celnych z 2 minut do 20 sekund, przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa.
Weryfikacja tęczówki oka, której wzór ustala się pod koniec 15. tygodnia życia płodowego, jest tak pewna, że pozwala na rozróżnienia bliźniąt jednojajowych. Jednak obecnie – jak wyjaśnia Robert Szczepankowski – rozpoznanie tęczówki jest najmniej komfortowe, wymaga bowiem mocnego oświetlenia oka.
Biometria, jako sposób na identyfikację tożsamości, kojarzy się przede wszystkim z kontrolą obywateli na granicach, na potrzeby policji itd., ale tak naprawdę może mieć najrozmaitsze zastosowania. W przyszłości być może biometria posłuży nawet do opracowania rozwiązania, które ograniczy anonimowość internautów np. na internetowych czatach – mówi Robert Szczepankowski. W jego ocenie, w Polsce możliwości biometrii są wykorzystywane w ułamkach procent, chociaż wraz ze rozwojem technologii biometrycznych urządzenia te tanieją.
Biometria przestaje być magicznym pojęciem, gdy zaczniemy się nad nią zastanawiać w kontekście konkretnego problemu. Na przykład na przejściu odpraw weterynaryjnych w Kobylanach chodziło o to, by w 100 proc. oddzielić do siebie dwa sektory: jeden dla mięsa wywożonego i drugi dla mięsa wwożonego dla Polski. Nic ani nikt nie może przedostawać się z jednego sektora do drugiego. Pracownicy jednej strefy nie mogą przechodzić do drugiej. Rozwiązaniem okazał się system biometryczny opracowany i wdrożony przez firmę IPP. System wykorzystujący czytniki linii papilarnych identyfikuje na ich podstawie, kto może wejść do danego sektora, a kto nie. Nie ma tu miejsca na ludzką pomyłkę – mówi Robert Szczepankowski.