O co ta wojna?

Jedno można powiedzieć o Nvidii: nie kuca przed nikim. Na ofertę współpracy Rambusa potrafiła powiedzieć mu co może zrobić ze swoją pamięcią, a teraz idzie na udry z samym Wielkim Rozgrywającym - Microsoftem. MS wykluczył Nvidię z rozmów na temat DX9 po tym jak jej przedstawiciele odmówili podpisania zobowiązania do trzymania buzi na kłódkę w temacie DX 9 aż do chwili, kiedy MS powie, że już można mówić. A wydawało się, że te dwie firmy, po kontrakcie Xboxowym są w najlepszej komitywie... Ale to nie pierwszy zatarg; Nvidia niedawno praktycznie zmusiła Microsoft do implementacji w DX8 technologii Vertex Shader. A kiedy ten to uczynił, zażądała zapłacenia za licencję. Wygląda na to, że Nvidia przeżywa właśnie swoje 5 minut; może największych zmuszać do robienia co jej się podoba... Kilka już takich firm w historii było; by nie szukać daleko: 3DFX, Xerox, At&T.