2013-07-17 11:08
Autor: Krzysztof Kocurek (nickey)
5

O jednym takim, który chciał zostać przewodniczącym kampusu

Obrazek O jednym takim, który chciał zostać przewodniczącym kampusu

Do niecodziennej sytuacji doszło w pewnym kampusie w San Marcos. Matt Weaver podobnie jak kilku innych studentów ubiegał się o zostanie głównym przewodniczącym kampusu w San Marcos. Zamiast stosować się do legalnych metod Matt chciał oszukać system. Zdobył on dane 700 osób (studentów) i manipulując głosami sprawił, że wszyscy zagłosowali na niego.

Jego plan jednak nie wypalił za sprawą jednego szczegółu. Co prawda na kampusie zamieszkuje ponad tysiąc studentów, ale nigdy w wyborach nie uczestniczyło więcej niż 600 osób. Stąd wynik ponad normę został sprawdzony dokładnie przez informatyków. Gdy sprawa wyszła na jaw Weaver przyznał się do winy.


Jednak to nie koniec tej sprawy. Po publicznym przyznaniu się do sfałszowania wyników przyjaciel Weavera (za namową Matta) utworzył na facebookowym portalu liczne konta z „fałszywymi” nazwiskami, które brały udział w głosowaniu. Fałszywa dyskusja miała za zadanie usprawiedliwić Matta. Jednak i ta próba „cwaniactwa” wyszła na jaw. Oprócz sporej grzywny (50 000$ + 40 000$) szanse Matta na objęcie tej wysokiej funkcji zmalały do zera.

O jednym takim, który chciał zostać przewodniczącym kampusu

źródło: VR-Zone



Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych czytelnik serwisu IN4.pl.