Razer przedstawia nowe słuchawki dokanałowe

Patrząc na zdjęcie nowych słuchawek ze stajni Razera miałem nieodparte wrażenie, że mam przed sobą końcówkę przewodu zapłonowego, do silnika benzynowego. Musiałby to jednak być bardzo mały silnik, bo Hammerhead oraz Razer Hammerhead Pro, są niewielkich rozmiarów i mieszczą się wygodnie w uchu, co ułatwiają dodatkowe wkładki dostarczane w komplecie. Wersja pro posiada mikrofon kierunkowy i pilota do regulacji dźwięku. Razer chwali się, że obudowy przetworników wykonano z lotniczego aluminium. Nie bardzo rozumiem dlaczego miało by to mieć jakiekolwiek znaczenie, ale trzeba przyznać brzmi bardzo dobrze. Wewnątrz znajdują się 9mm przetworniki z neodymowymi magnesami. Podobno mają zapewnić silny bas, ma w tym pomóc zaprojektowanie obudów w taki sposób aby uzyskać silny rezonans. Trochę to dziwne, bo przy tej skali urządzeń raczej dąży się do tłumienia rezonansu, ale o tym jak naprawdę grają słuchawki dowiemy się jeśli wydamy 69,99 Euro za wersję Pro lub 49,99 Euro za wersję podstawową.