A jednak Radeon HD 2900XT ...

Coraz bliżej do premiery całej gamy nowych kart graficznych ATI, zgodnych ze standardem DirectX 10. Zniecierpliwienie, duża ilość plotek pełnych nowinek technicznych i punktacji benchmarków, jednych irytuje innych utwierdza w przekonaniu, że ATI wypuści naprawdę mocną i dopracowaną maszynę. Jak będzie, zobaczymy już po 10 maja, o ile znów nie zostanie zmieniony termin debiutu. Na razie strona Daily Tech podała kilka pewnych już szczegółów nowej karty. Tak więc, będzie się ona nazywała Radeon HD 2900XT. Jak łatwo zauważyć, znika X z nazwy produktu, zastąpiony literkami HD, mającymi podkreślić zgodność ze wsparciem dla technologii High Definition. Potwierdziły się dane o 512-bitowej szynie pamięci, co z aż 320 procesorami strumieniowymi (stream processors - zunifikowane Shadery) może dać niezłego "kopa" w skomplikowanych obliczeniach graficznych (to ponad dwa razy więcej, niż w 8800GTX). Seria HD 2900 oferuje również 128 bitowy HDR i 24 krotny Anti Aliasing (8800 - 16x AA). W układzie R600 również znajdziemy akcelerator fizyki, choć nie podano jego szczegółów. Nowa karta zastąpi nam również kartę dźwiękową w połączeniach HDMI, bo wbudowany w Radeona układ potrafi przesyłać sześciokanałowy dźwięk (5.1). Jednocześnie z serią HD 2900 zadebiutują niższe modele : ATI Radeon HD 2600 (XT i PRO) oraz Radeon HD 2400. Nie podano jednak bliższych danych dla tych kart. Nie chcę być złym prorokiem (zwłaszcza, że sam kupiłem GTS'a), ale chyba konkurencyjna seria 8800 nie pożyje zbyt długo i zostanie zastąpiona kolejną numeracją, choć na pewno dużo będzie zależało, ile ATI sobie zażyczy za nowe technologie i trendy w swoich produktach. Już niedługo sami się przekonamy.