Pasty termoprzewodzące
autor: Paul

 5. PODOSUMOWANIE

Cóż - 75AGS kosi konkurencję - to zdecydowany zwycięzca naszego testu, ale... kosztuje sporo. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe to wyraźnie zawodzi 45S - wypada praktycznie tak jak "zwykły silikon" a swoje kosztuje... Natomiast najtańsza pasta "no name" ma niewiarygodny stosunek cena/wydajność - choć to z kolei też nie ma największego znaczenia, w końcu chodzi nam o to aby jak najlepiej schłodzić nasze procesory, a nie jak najtaniej ....
ZDECYDOWANYM ZWYCIĘZCĄ OGŁASZAM pastę Thermopox 75AGS. 


6. PARĘ RAD na koniec...

Nie ma co się podniecać pastami, jeśli nie zadbacie o resztę elementów. Pamiętajcie że musicie mieć wydajny wentylator, do tego dobrą cyrkulację powietrza w obudowie (jak najmniej plątaniny kabli między urządzeniami) i przydałby się dodatkowy wentylator poprawiający odprowadzanie ciepła z wnętrza obudowy.
Pamiętajcie też że pasta to nie metal (nawet najlepsza) - dlatego też nie należy przesadzać - jeśli ją nakładacie - to cienką równomierną warstwę, a nie całe opakowanie. Tu przede wszystkim chodzi o wypełnienie pustych przestrzeni między prockiem i radiatorem, a nie dodatkowy materiał odprowadzający..
Jeszcze jedno - jak zbyt długo szarpiecie się przy nakładaniu niewygodnego radiatora - możecie niechcący zdrapać pastę - i wtedy klapa..... Najlepiej przy zakładaniu leciutko posmarować jądro procesora i powierzchnię radiatora, wtedy efekt powinien być najlepszy.
Miłego kręcenia procków.

Pasty do testów dostarczyła firma dystrybucyjna

Autor: Paul