straszny Wspomniany Samsung niema podstawowych funkcji jakie mi są potrzebne, np. obsługa 2 kart SIM. Do tego jest zbyt mały. Ale na szczęście QX10 i inne wynalazki potaniały i za cenę Samsunga można mieć i Xiaomi i obiektyw i jeszcze kasy zostanie na inne pomysły.
Forum > Mobilne > padł mi Note .... :(
Wysłane 2014-08-01 16:54 , Edytowane 2014-08-01 17:01
@1084
... tylko jest problem - jaki masz wymiar RedNote zewnętrzny ? QX-10 ledwo wchodzi na Galaxy Note 2 (szczęki ledwo obejmują). Co ciekawe nie wchodzi w np Sony Ultra 6.44 tej samej w końcu firmy co obiektyw.
anyway - mnie QX-10 zastanawia jak dam sobie radę z ergonomią.. bo to trochę tak jak to co mnie najbardziej zawsze irytowało w lustrzance - czyli noszenie torby z 3-4 obiektywami... tu jest to w mniejszej skali ale jednak nosisz przy sobie zewnętrzny obiektyw, który nakładasz na smartfona.
Wysłane 2014-08-01 17:27
straszny Nie trzeba tego nawet mocować do smartfonu. A czasami po prostu jedyną alternatywą jest zabranie kompaktu lub lustrzanki, bo nie oszukujmy się, ale z większości wypadów (przynajmniej moich) nijak zdjęć bez solidnego obiektywu nie da się zrobić. Co mi po jakimś robaczku, gdzieś w oddali. To jest dobre do zrobienia zdjęcia kafelków w sklepie czy brudnego wiatraczka w laptopie.
Wysłane 2014-08-05 14:57
A ja właśnie wróciłem z urlopu. Pierwszy raz nie zabraliśmy aparatu. Zdjęcia robiliśmy Nexusem 4 i Oppo R819. Ja Nexusem robiłem niewiele, ale kilka wyszło fajnie, natomiast z tych które robiliśmy Oppo jest mnóstwo świetnych. Fociliśmy głównie dziecko, pogoda była słoneczna więc warunki były łatwe, ale suma sumarum, nasz stary Panasonic Z18 nie dał by rady zrobić tak dobrych zdjęć mimo całkiem sporego obiektywu. Było kilka sytuacji w których brakowało mi zoomu, ale to są zdjęcia wakacyjne a nie artystyczne. Telefony były pod ręką i dzięki temu nie przegapialiśmy fajnych sytuacji. Z lustrzanką to można dziecko ustawić i mu strzelić fotę. Telefonem robi się zdjęcie 3 sek. od myśli "o to jest fajne".
Zdecydowanie nie kupię już aparatu fotograficznego. Lepiej dołożyć pieniądze do lepszego smartphona. Dzięki w temu liczba fajnych zdjęć które zrobiło się w ciągu roku, będzie zdecydowanie wyższa, niż mając dobry aparat, który zwykle leży w domu.
Wysłane 2014-08-05 19:02
@Gakudini
dokładnie jak piszesz - dlatego od dwóch lat forsuje tezę że na rynku zostaną tylko bardzo wyspecjalizowane systemy foto - lustrzanki zaawansowane, jakieś poteżne ultra zoomy do tego, a główny rynek popularnych "automatów" zaniknie bardzo szybko na rzecz smartfonowej fotografii, która z roku na rok staje się coraz lepsza i będzie wypierać coraz więcej i więcej "małpek" i "automatów".
Smartfon, szczególnie duży jak phablet, ma dodatkowe zalety w postaci natychmiastowej podstawowej edycji zdjęcia i łączności Wifi/3G/LTE z natychmiastową synchronizacją zdjęć w chmurze (a coraz więcej osób ma wypasione abonamenty z ogromnymi transferami LTE x GB).
Sytacja taka że pstrykasz zdjęcia np w Portugalii, Hiszpanii, na wyspach greckich a 5 minut potem ktoś może je oglądać w Polsce jest niesamowita...
Wysłane 2014-08-05 19:17
@Straszny Zwłaszcza ta edycja i podstawowa obróbka zdjęcia jest tutaj wartościowa. Samo przesłanie zdjęć gdzieś chmurę robił już jakiś Samsung rok remu, no ale... nie obrabiał, nie mieścił się w każdej kieszeni, nie dzwonił, nie sesemesował ale za to miał cenę topowego smartfona
Małpki na rynku jeszcze jakiś czas będzie trzymać cena i możliwość dawania ich jako prezentów (to szybko może zweryfikować rynek jak zostanie zalany "tanimi topowcami z dobrą optyką" np. takimi jak Find 7a, czy 1+1 - kolejne generacje) bo w cenie dobrej małpki będzie dobry smartfon.
Czasem też cena ma decydujące znaczenie, a na ergonomię i opłacalność już się uwagi nie zwraca.
Wysłane 2014-08-05 21:17
@-ADSO-
Find7 czy 1+1 nie są takie tanie znowu - małpkę kupisz za 200-400zł, a w telefonach to ledwie półka "jeszcze nie smartfon / już smartfon".
Wysłane 2014-08-05 23:43
@ djluke
Już taki SGS2 robi świetne foty, a to obecnie niska półka.
Wysłane 2014-08-06 07:28
@Djluke No pewnie, że nie są i dlatego piszę o ich kolejnych generacjach (jako przykład akurat te modele podałem) które przy porównywalnej jakości foto powinny być albo wyraźnie tańsze albo dawać jeszcze lepszą jakość.
Dokładnie tak jak piszesz. Cena, cena i jeszcze raz cena. To powoduje, że małpki jeszcze istnieją.
Wysłane 2014-08-06 20:07
@ -ADSO-
Tanie kompakty szybko wyginą jak obecnie topowe telefony mają już większe fizycznie matryce.
Zoom? Przeciętna osoba wykorzystuje go i tak bardzo sporadycznie.
Wysłane 2014-08-06 20:22
@Netman Wyginą, zdecydowanie tak, ale nie aż tak prędko. Cena będzie jeszcze jakiś czas trzymać głowę nad powierzchnią. Nie wiem jak z przeciętnym korzystaniem z zoomu, ale te osoby które znam i korzystają z małpek lepszych lub nie, wykorzystują zoom namiętnie i prawie cały czas. Bo jest, bo tak lepiej, bo nie wiem czemu, bo tak i już. Może jakby im zabrać to zauważą, że nie był potrzebny?
Wysłane 2014-08-06 23:21
Bo zoom się przydaje! To że wy nie używacie...może nie macie zoomu?
A cena smartów jest wyższa od ceny małpek i tyle. OK, smartfony dzwonią, mają internet, można pograć, są mniejsze, mają większy ekran o super rozdzielczości, masę fajnego softu, latarkę itp itd...a małpki robią zdjęcia i wytrzymują kilka wyjazdów na komplecie baterii. No i mają zooma. Serio jak ktoś kupuje małpkę to nie potrzebuje z niej dzwonić, grać na niej w gry czy korzystać z internetu. Potrzebuje robić zdjęcia i kręcić filmiki, a to małpka potrafi. Lepsze kompakty mają też używalne ISO 3200, długie czasy naświetlania...i większego zooma
Wysłane 2014-08-06 23:33 , Edytowane 2014-08-06 23:34
@djluke
ale jednak - ludziom pasuje prostota i przede wszystkim posiadanie jednego przenośnego urządzenia... to jest niesamowicie wygodne (wiem i po sobie), no i dlatego z rynku znikają kompaktowe aparaty...
natomiast nie wyobrażam sobie żeby zniknęły super-zoomy czy zaawansowane lustrzanki, one swoje nisze mają i mieć bedą jeszcze mnóstwo czasu.
Wysłane 2014-08-07 00:40 , Edytowane 2014-08-07 00:41
@straszny
Ja nie przeczę że znikają, nie przeczę też innym trendom. Sam kompakta nie mam i w życiu bym nie chciał. Ale np. moja mama ma telefon za 200zł który trzyma tydzień na baterii i w sumie go specjalnie nie szkoda jak coś (co nie znaczy że nie dba o niego) i kompakta Fuji za jakieś tam 300zł kiedyś, który trzyma ponad rok na bateriach. Telefon ma na kartę, z której zbija może z 5zł na miesiąc. Od internetu ma laptopa. Nie wiem też czy by jej pasowała "prostota" Androida.
Są też telefony dla seniorów, które o zgrozo w ogóle nie mają aparatu! A jest to wypust ostatnich lat więc też można powiedzieć jakiś trend.
Wysłane 2014-08-07 11:16
Ja jak najbardziej zgadzam się ze stwierdzeniem, że małpki w końcu wyginą... Ale to nie stanie się tak od razu i raczej nie całkowicie... Obecne pokolenie "naszych rodziców" i seniorów nie koniecznie radzi sobie z nowinkami technologicznymi.
Moi rodzice już od dawna mają telefony komórkowe, ale wysłanie smsa to dalej wyższa szkoła jazdy. Zdarza im się coś prostego napisać raz do roku, ale już dłuższa wiadomość, albo sms do większej ilości osób (życzenia na święta) to już wołają brata, albo mnie jak jestem w odwiedzinach.
Mamie rok temu jak leciała do Hiszpanii kupiłem małpkę za 300 pln aby miała jakąś pamiątkę z wyjazdu...
Nawet mój szwagier (30-35 lat) nie ogarnia smartfonów i nie jest w tym odosobniony. Prowadzi firmę, załatwia ciągle jakieś interesy, ale "telefon to telefon - ma dzwonić" - i tak fakt, że ma jakąś nokię z kolorowym wyświetlaczem traktuje za duży sukces (oczywiście ma fizyczne klawisze).
Małpki wyginą - ale nie całkowicie. Przynajmniej nie przez najbliższych kilka-kilkanaście lat. Ich udział w rynku może zmaleć o 95%, ale dalej będą potrzebne.
Wysłane 2014-08-07 16:17
Jeśli udział ma spaść o 95%, to znaczy, że znikną. Zmniejszenie skali produkcji sprawi, że ceny zaczną rosnąć a to jeszcze bardziej ograniczy sprzedaż i rentowność. Pewnie za 2 lata producenci zaczną masowo wychodzić z tego rynku. Zostaną chińskie małpki z różnymi naklejkami producentów.
Osoby 45+ które są "nietechniczne" już swoje małpki mają, albo w ogóle nie robią zdjęć. Osoby młodsze nie kożystają ze smartphonów tak długo jak ich nie mają. Kiedy dostaną do ręki iPhona, nagle okazują się miłośnikami nowych technologii. Moja siostra która zawsze była słaba technicznie kocha swojego Galaxy S4 nad życie (podobnie jak poprzedniego S2) i robi nim mnóstwo zdjęć mimo posiadania lustrzanki z bardzo fajnymi obiektywami.
Nie znam nikogo kto nosi przy sobie zawsze małpkę, sam próbowałem tak robić parę lat temu z moim Canonem S80, ale jakoś szybko mi przeszło :)
Wysłane 2014-08-07 17:47
@Gakudini
Ja też robie kupę zdjęć moją Xperią Z1, mimo, że mam lustereczko i plecak foto za 20k
[LINK]
ale tutaj właśnie o tym mowa - że zostanie rynek smartfonów (multiurządzeń - wszystko w jednej kieszeni) + profesjonalne aparaty...
Tak samo jak z MP3 - kto teraz mp3 kupuje? Albo audiofile, którym nie wystarcza to co w telefonie, albo sportowcy, bo chcą małe w formie np. klipsa i szkoda im zniszczyć telefonu... albo maniacy jabuszka
Wysłane 2014-08-07 23:47 , Edytowane 2014-08-08 00:02
Kiedyś na forum był przytaczany artykuł o losach małpek w oczach, bodajże, Olympusa.
Było w nim, że nie ma co pchać się dalej w ten rynek, bo niebawem będzie całkowicie nierentowny.
Teraz z ciekawości zerknąłem na skąpca - aparaty Olympusa do 500zł
Jak widać, wycofał się on całkiem z tanich kompaktów. Dostępność w 2-4 sklepach to wietrzenie magazynów.
http://www.skapiec.pl/cat/2/1,5;4,29-500
Wracając do jakości i możliwości tanich aparatów.
Dla mnie ważniejszy od zoomu jest HDR, a tego nie znajdzie się w kompaktach (chyba, że coś się zmieniło ostatnio) .
Dużą część zdjęć robi się w niekorzystnym oświetleniu, a HDR naprawdę daję radę i ratuje zdjęcia.
PS. W nowym Androidzie najprawdopodobniej dojdzie obsługa RAW.
PS2. Kiedyś jak pisałem, że nie ma kompletnego sensu kupowania aparatu za <500zł, to większość się śmiała, a teraz już zmienia zdanie.
Kto jest online: 1 użytkowników, 457 gości
wojtek72 ,