mag2  

Nie wiem czy jest sens polecania obiektywu bez autofocusa, który waży 1,5 kg, o wymiarach nie wspomnę. Myślę, że polecanie tego typu wynalazków tylko zniechęca potencjalnych użytkowników do lustrzanek.

Łatwiej jest mi wykonać zdjęcie jakie chcę ręcznie, niż automatem przy takiej ogniskowej. Jeśli robiłeś kiedyś makro to powinieneś zdawać sobie sprawę, że wcelowanie w lecącego ptaka z autofocusa wcale nie jest łatwe. Zwykle wcześniej trzeba ustawić ostrość i resztę parametrów i wcelować z czuciem. 

Moja żona np. wolała 100 razy ciężkiego Heliosa z manualem niż automat. A jest drobną osobą. I siły wiele niema.  To tylko kwestia wprawy. 

Natomiast radzę przeczytać co poleciłem, zamiast snuć powieści SF. Bo nie przypominam sobie abym polecał Taira, ani cokolwiek bez autofocusa. To była tylko odpowiedź na określenie, że bez drogiego obiektywy się nie da. 

Faktycznie, poleciłeś aparat z kitem + stałkę za 1,5 tys. zł + stałkę za 4 razy tyle 

Ja w takim budżecie kupiłbym http://www.euro.com.pl/lustrzanki/canon-eos-700d-18-55-mm-tamron-af-70... albo dobierał obiektywy z używek.

Tony

ode mnie rada - zupełnie nie polecam propozycji jakichkolwiek lustrzanek z wymienną optyką wymienianych przez kolegów. Szczególnie na wyjazdach turystycznych gdy masz 1000 rzeczy a chcesz odpoczywać...  pilnowanie torby, noszenie jej wogóle, noszenie gadżetów do aparatu, czyszczenie szkieł, wymiana szkieł. Bue. To ma być frajda z ładnych zdjęć i egzotyczne wakacje w jednym.

Nie polecam kompletnie. 

Wg mnie dołóż 2.5 tys złotych i kup Sony RX II Mark 3 - bardzo dobry zoom z ogniskową 25-600, filmy do 1000 FPS (tysiąca klatek na sekundę) - super zrobić bieg czy lot stworzenia na saharze w super slow motion, z zoomem optycznym na nie, ostrzenie ręczne i super szybkie automatyczne, świetna jakość, bardzo dobra jasność obiektywu (f2.4-4.0... rewelacyjna jakość szkieł jak na taki zoom)... do tego bardzo dobra stabilizacja optyczna Sonego "Steady Shot". śladu rozmamłania obrazu o jakim wspomina gofer w Panasonicu nie stwierdza redaktor

Recenzja Sony RX II Mark 3

hands-on redaktora Dpreview z Sony RX II Mark 3

strona firmowa produktu

@TonySoprano
Poradę Strasznego lekko bym zmienił - propozycje w zależności od kasy przeznaczonej na aparat od najmniejszej:
1 http://www.euro.com.pl/aparaty-cyfrowe/panasonic-lumix-dmc-fz1000.bhtm...
2 http://www.emag.pl/aparat-cyfrowy-sony-dsc-rx10-dscrx10-cee3/pd/D333SB...
3 http://www.solpol.pl/pl/dsc-rx10m2-szeroki-zakres-ogniskowych-i-nagryw...
4 http://www.euro.com.pl/aparaty-cyfrowe/sony-cyber-shot-dsc-rx10-iii-cz...
Amen.

maq2  W zależności od body przy używanych szkłach od 4.5 do wyrwania taki zestaw. W zasadzie 85 lekka i mała, wystarczy to plus skit i można biegać bez torby. A na jakieś wypady przyrodnicze czy pływanie w morzu itd. zabierać tele. 

Albo kupić droższy aparat. Z drugiej strony, trzeba pilnować aby ktoś nie ukradł, aby nie wpadł do wody, nie zapiaszczył się itd. 

Z drugiej strony, trzeba pilnować aby ktoś nie ukradł, aby nie wpadł do wody, nie zapiaszczył się itd.

a właśnie, zapomniałem dodać - wszystkie RXy Sony mają status "Environmentally sealed" - są kurzo- i wodo-odporne.

wręcz idealnie na wyjazdy do takiej Afryki.

straszny  Czy to oznacza, że jak wpadną do wody nic im nie będzie a szkła obiektywu nie rysują się od piasku? 

Szwagier załatwił tak swojego DSCH50, wsadził niby w torebce do kajaka, do schowka na tyle, ale jak sąsiadka z którą płynęli wsiadała, to tak stanęła, że tył poszedł bokiem i wlało się do schowka. Aparat niestety złom.  

@1084

DSC H50 nie jest ani pyło- ani wodoodporny. RX tak. 

jak wpadną do wody nic im nie będzie 

ma tą samą normę co smartfony wodoodporne - że jak go zachlapiesz to nic sie nie stanie, jak bedziesz próbował robić zdjęcia pod wodą, owszem zaleje się. Więc jeśli wpadnie do wody i poleży w niej sobie dłużej, to raczej złapie wilgoć. Jak wpadnie i go się od razu wyciągnie, nic się nie powinno stać.

szkła obiektywu nie rysują się od piasku

nie wiem ile czasu, ale Sony właśnie chwali się że żaden pył nie uszkadza jego premium aparatów. Sam jestem ciekawy ile czasu trzeba by trzeć piachem szkło żeby je zarysować albo zmatowić.... 

No to mnie zainteresowało. Muszę pożyczyć w takim razie takie coś i się pobawić, i nawet wiem od kogo   
Przydała by mi się nowa małpka jako dodatkowy aparat. 

@straszny
Ee, jak na zamoczenia tylko odporny to ja Pentaksa jednak wolę.

Ten TX10M3 faktycznie rewelka...gdyby nie ta cena...

@djluke
no cena na cholernie bogato... ale ponoć taniej już było. Sony uprzedziło że w czasach spadających wolumenów sprzedazy nie ma sposobu żeby ceny taki urządzeń były niższe.

Mi się RX2M3 też bardzo podoba. Myśle nad nim. Najpierw chce sobie strzelić iPada Pro 12.9 2nd gen (marzec-kwiecień), pewnie po nim stanie w kolejce RX.

Czytam, że baaaardzo powolny zoom. No to upierdliwe może być. 

Sony niestety lubi wymuszać pewne rzeczy. Standardem jest brak możliwości wyłączenia odszumiania RAWów w lustrzankach (!) więc skoro chwalą się tak ultraszybkim AF to może na bieżąco go koryguje w trybie ciągłym niepotrzebnie? Ale nie wiem, testów nie czytałem - nie moja półka cenowa. Gdybam tylko.

@1084

tak to wygląda w rzeczywistości. Wogóle fajny test od początku, bo dokładnie w zastosowaniu jakie interesuje Tonego Soprano - zwierzęta, przyroda, natura - w tym miejscu testu akurat robi zdjęcia saren.

djluke  Taka hmm hybryda to i tak dodatek. Makra tym z prawdziwego zdarzenia nie zrobisz, bokeh jest fatalny, bliki też. Wygoda i ergonomia to nie wiem, bo jeszcze w ręku nie miałem, ale jest spory zoom, w miarę przyzwoity obiektyw. Mało szumu i jest to kompaktowe i niewielkie. Pod względem optycznym i użytkowym jednak Panasonic mnie bardziej przekonuje,  bo to jednak parę groszy zostaje w kieszeni. Z drugiej strony nie jest to w moim przypadku aż tyle groszy, żebym nie było skłonny dopłacić za wygodę nieprzejmowania się deszczem, czy rzucenia na piasek. Poza tym miałem sporo aparatów Sony, zarówno z czasów jak robiła to Minolta, jak i potem i mają wiele konstrukcji bardzo fajnych. 

No pomacam, to się zastanowię. Aparat musi dobrze leżeć i być wygodny. Za to jestem skłonny dopłacić, bo to wbrew pozorom bardzo istotne. Czasami bardziej niż własności optyczne. 

Panowieeeeeeee :)

Jakaś mała konkluzja? Ten FZ bedzie ok ? Czy jakis konkurent od Sony ? Cena niech będzie w okolicach tego co FZ

@TonySoprano
konkluzji zgodnej nigdy nie bedzie bo nikt z nas nie robił tym całym wachlarzem aparatów zdjęć. Kazdy ma tu troche inne doświadczenia. Masz propozycje i wybieraj


edit:
ja bym stawiał, jak częśc dyskutantów, na FZ-1000 Panasonica. Mam wrażenie że gofer miał sporego pecha. na Forum masz dwie osoby które go miały/mają - kotin wyraźnie go poleca, gofer z kolei nie. 

FZ będzie ok. Myślę, że gdybym miał coś takiego kupić, a byłbym ograniczony kasą, to FZ wydaje się spełniać wszystkie potrzeby. Przynajmniej takie wnioski wyciągam po zapoznaniu się z dostępnymi w internecie materiałami. 


EDIT: No jednak nie. Poziom szumu w porównaniu ze starym Canonem 50  w PRZYPADKU FZ1000 jest równie tragicznie.    tutaj jak przewiniemy w dół  link  można sobie ustawić sample i porównać ilość szumu przy ISO np. 6400.
Porównałem z Canonen 50D i horror. A dla mnie już ISO 800 było mało używalne na tym Canonie, to co prezentują te aparaty to jest katastrofa. Jakość niewiele lepsza od małpek z przed laty. 

Po zapoznaniu się z recenzjami na Optycznym - aparaty szumią jak diabli, wszystko co się uzyskuje w JPG to po prostu robota korekcji programowej.  Myślałem, że coś się zmieniło przez kilka lat, ale widzę, że jakość matryc wcale jakoś spektakularnie nie skoczyła. 2000zł, jeszcze obleci, ale 4kzł za takie coś to śmieszna cena. 

ISO 6400 porównanie z Canonem 50D



A tutaj stareńki EOS450 ISO 1600 porównanie z Panasonikiem. 

@1084
Akcentujesz słaby punkt słusznie - i nie.
Wyżej wyrywały mi się określenia "przy dobrym świetle" To prawda. Niby jednocalowa matryca, ale nie najnowszego typu, gęsto upchana punktami światłoczułymi i mamy szum. W teorii, bowiem w praktyce bardzo łatwo go unikasz.
Na wczasach to jest nawet odwrotnie. W pełnym słońcu to mimo wbudowanego podobno filtra, dodajesz a to szary, a to polaryzujący. Wieczorem na imprezie masz lampę błyskową. Nawet wbudowana coś daje, a gdy wchodzisz do katedry i zainteresują Cię aniołki na sklepieniu, to masz statyw a statyw to najlepszy jaki do tej pory ludzkość wymyśliła sposób na szum. Dajesz nieco dłuższy czas, statyw i nie ma szumu. Proste tricki, a dzięki nim szumu nie ma, a pikseli wystarcza ogrom do... No tak tu dochodzimy do prawdziwej wady. Ogrom pikseli, ale obiektyw (na prawdę dobry) nie daje jednak tyle linii na matrycę, aby je wykorzystać do cna. Tylko że to wada zawarta w formule tego aparatu. Kompakt z jednym obiektywem za znośne pieniądze.

@TonySoprano

Panowieeeeeeee :)    Jakaś mała konkluzja?

Myślałeś o rzucie kostką?

@1084

pokazujesz model RX100 Mark III (malutki taki model kompaktu) ... rozmowa była o RX 10 Mark III

nie no.. bomba

przy spalaniu Volkswagena Passata zastanówmy się nad tabelkami Golfa.