łasica Jest, aborcja jest godna potępienia. Nawet w przypadkach ratowania życia, znacznego uszkodzenia płodu czy kontroli populacji to sprawa bardzo zagmatwana i trudna z wielu powodów. Nawet nie mieszając do tego religii. Różne systemy moralne zapatrują się na to w różny sposób. Jednak strona na którą linkowałeś jest portalem goniącym za sensacją i niektóre informacje są doprawione mocną dawką fikcji. 

@1084

Jednak strona na którą linkowałeś jest portalem goniącym za sensacją i niektóre informacje są doprawione mocną dawką fikcji.

heh... i to mówisz Ty? Linkując wcześniej najbardziej fantastyczne, niewiarygodne, czy wydumane strony, bez żadnej weryfikacji danych, żeby tylko udowodnić swoje tezy ? 

wcale nie wygląda na przesadzone, i wcale nie ma w nich fikcji (którą stwierdziłeś przepraszam ale jak? ze swojego widzimisie?)

Tabletki z płodów dzieci, z bloga Polki od 15 lat mieszkającej w Chinach

Tabletki z ciał wysuszonych na śmierć z Gazeta.pl

Pigułki z chińskich płodów zalewają Koree z TNV24

Co prawda to dopiero przyszłość, ale dla  robotników w Chinach to nie będzie dobra wiadomość LINK

@kruser: dlaczego niedobra? odpoczną trochę ;)

no czego jak czego, ale płodów to Chiny mają pod dostatkiem...

Za artykułu od Strasznego:

W Chinach wykonuje się około 13 milionów aborcji rocznie. Tamtejsze władze potwierdziły, że 38 procent kobiet w wieku rozrodczym jest wysterylizowana. 

Jak można się zachwycać takim krajem i jednocześnie potępiać aborcję? Przecież to nie idzie w parze?

Pytanie co by było gdyby nie te drastyczne środki i kontrola rządu. Pewnie byłoby ich już ze 2 miliardy.

To nie o to w tym chodzi.

@Yoshi_80
dokładnie, nie o to chodzi - ... nie może być z jednej strony rozmawiamy o wolności, liberaliźmie a z drugiej "zabijamy i sterylizujemy miliony, w sumie to ile chcemy, bo cel uświęca środki". 

No i tak a propo - byłoby 2 miliardy, i co ? Chiny są wciąż eksporterem żywności, więc 2 miliardy nie są tu kłopotem. Uważasz że jeśli człowiek mieszka na wschód od granic Rosji to musi rozmnażać się wg regulaminu ustalonego przez grupkę partyjnych urzędników ? 

Jak co ? Pewnie by było lepiej, prawda ? W końcu 2 miliardy to lepiej niż miliard a 3 miliardy to będzie lepiej niż 2. Na pewno żyłoby im się lepiej, byłaby mniejsza bieda. Nie byłoby rabunkowej gospodarki, zatrucia i wyniszczenia środowiska :). W końcu to przecież nie rosnąca populacja ludzka wybija gatunki zwierząt co do nogi, wycina lasy do ostatniego drzewa, wyławia wszystkie ryby. Z cała pewnością byłoby lepiej. Na pewno rząd chin to stado baranów które tego nie dostrzega. Nie wiedzą, że jakby mieli więcej ludzi to by im się kraj lepiej rozwijał! Chyba powinni częściej na in4 zaglądać :D.

Może rozwiniecie myśl i powicie co by było gdyby chińczyków było 2 lub 3 miliardy. Jakby to wpłynęło na rozwój kraju, losy świata itd. Bo widzę, coś wiecie czego ja nie wiem.

A chińczykom którym się to nie podoba to sprzedam uniwersalną radę Tonego, jak się nie podoba, niech wyjadą !

straszny 

 Chiny są wciąż eksporterem żywności

Nie na każdym polu, właściwie to już na bardzo wąskim polu. Chiny importują przetwory mleczne, mięso i zboża.


A co do pigułek, to jak napisałem, nie przeszkadza mi tabletka z płodu, przeszkadza mi ewentualny sposób zabicia płodu. Zresztą tak samo w Chinach jak i w Europie. W Danii np. oferują sonogram płodu około 11-13 tygodnia ciąży i jakieś 99% kobiet które dowiadują się, że dziecko ma syndrom Downa decyduje się na aborcje. Podobnie z syndromem Turnera. W wielu krajach jest podobnie. Nawet Norwegia która niegdyś surowo karała aborcje, rozluźniła obecnie prawo. 
Łasica

Jak można się zachwycać takim krajem i jednocześnie potępiać aborcję? Przecież to nie idzie w parze?

A co ma jedno do drugiego? Według ciebie przeciętna Chinka co piątek przed kosmetyczką idzie sobie usunąć dziecko? 

Ja podziwiam w Chinach kulturę, zaradność, sporo wolności gospodarczej, a potępiam zamordyzm czy kontrolę państwa. 
 

Yoshi_80 

W końcu to przecież nie rosnąca populacja ludzka wybija gatunki zwierząt co do nogi, wycina lasy do ostatniego drzewa, wyławia wszystkie ryby

Oczywiście, że nie. Populacja spokojnie mogła by być kilka razy większa. To konsumpcjonizm jest przyczyną degradacji środowiska i bieda spowodowana socjalizmem. 

Wszystko są to czynniki połączone. Gdyby nie zamordyzm i kontrola Państwa, Chiny nie byłyby teraz tam gdzie są, bo właśnie jak pisze Yoshi_80 zapewne byłoby 2-3 mld, co za tym idzie pewnie przeludnienie i głód. Wtedy Chiny nie byłyby takie fajne, już co? 

Serio nie wiem, jak się można podniecać takim państwem, które swoją potęgę zbudowało na niewolniczej pracy, dokonuje 13 mln w roku, a jednocześnie być przeciwnikiem aborcji, i zwolennikiem jak największego liberalizmu.

Przecież to nie idzie w parze kompletnie. Albo ktoś siebie oszukuje, albo po prostu stosuje relatywizm moralny.

Lasica  

Przecież to nie idzie w parze kompletnie. Albo ktoś siebie oszukuje, albo po prostu stosuje relatywizm moralny.

Nie wiem jak ci mam wytłumaczyć tak proste sprawy. To tak jak z kobietą, może mieć śliczny biust i paskudne nogi. 

To tak jak podziwiać grę Johna Terrego mimo iż potępia się, że bzyka żony kolegów na prawo i lewo. Albo Suareza, mimo że zwierz. Po prostu my nie patrzymy na wszystko totalnie, umiemy oddzielić jedne rzeczy od drugich.

To są złe jednostkowe porównania, zaciemniające porównania.

Bardziej trafne to podniecać się "sukcesem gospodarczym"/zbrojeniowym Hitlera, nie biorąc pod uwagę całej reszty. Tak na to patrzycie.

Gdyby nie niewolnicza praca, gdyby nie 13 mln aborcji co rok, gdyby nie zamordyzm Państwa i metody totalitarne Chiny nie byłyby tym czym są.

@Lasica
dokładnie tak sam też to odbieram, to nie jest porównanie 50-50, to jest porównanie "za wzrost gospodarczy" vs tutaj lista gigantycznej skali ogromnej manipulacji życiem, zdrowiem, myśleniem obywateli. Chłopakom kompletnie ucieka skala ile złego kosztuje coś dobrego. 

A przykłady dużo lepszego rozwiązania, przecież w takich samych lub podobnych kulturowo krajach azjatyckich są na wyciągnięcie reki: Korea Południowa, Tajwan, Singapur, Hong-Kong, Japonia, Malezja.... 

btw:  mało kto wie że hitlerowska III Rzesza w 1939 roku zbankrutowała... gdyby nie wojna nastąpiłby gigantyczny krach wymyślonego przez nazistów systemu. Przestali obsługiwać obligacje, kredyty... tak naprawdę Niemcy musieli iść na wojnę albo mieliby u siebie kryzys większy niż USA w 1928 roku. Rabowany Żydom majątek przestawał pracować natychmiast po zrabowaniu, kraj z każdym rokiem gnębienia Żydów/komunistów/socjalistów/demokratów/ i kolejnych grup biedniał coraz bardziej, zanikł wolny rynek, zanikły zasady normalnej emisji i użycia pieniądza.

po prostu dla niektórych ważny jest tylko skutek. poza tym niezłe mają pomysły

straszny   Oczywiście, że III Rzesza była na skraju bankructwa. To normalne w socjalistycznym kraju, że prędzej czy później brakuje środków. Podobnie dzisiejszy ma się sprawa z Unią. Państwa z socjalem ledwo kwiczą i pogrążają się w długach i prędzej czy później albo padną, albo wymyślą jakieś zagrożenie aby nie płacić długów lub bardziej ogolić obywateli. Już kroją ludzi na globalnym ociepleniu. Ale przy tej skali marnotrawstwa i to nie wystarcza. 


Lasica     Każdy bogaty kraj powstał dzięki ciężkiej pracy. Tak powstało bogactwo USA tak powstała technologia Japonii. I tak powstaje potęga Chin. Tak, podziwiam to, że Chińczyk może przyjechać z zapadłej dziury, nic nie potrafić, być tępym półgłówkiem a jednak ma prawo do pracy za kilka zł. Może nauczyć się czegoś i z czasem poprawić swój los. To odwrotnie niż w Polsce. Gdzie takiego nieudacznika nikt nie chce. A nawet jakby chciał do podawania wiader, to z powodu debilnych ograniczeń nie opłaca się go zatrudnić, bo więcej zepsuje niż zarobi. Więc klepie biedę i produkuje dzieci aby mieć większy zasiłek. I wychowuje je na kolejnych nierobów. A rzesza leserów głosuje potem na rządy które dowalą uczciwie pracującym po to aby leserzy mieli więcej. 

@1084

Oczywiście, że III Rzesza była na skraju bankructwa. To normalne w socjalistycznym kraju, że prędzej czy później brakuje środków. Podobnie dzisiejszy ma się sprawa z Unią. Państwa z socjalem ledwo kwiczą i pogrążają się w długach i prędzej czy później albo padną, albo wymyślą jakieś zagrożenie aby nie płacić długów lub bardziej ogolić obywateli. Już kroją ludzi na globalnym ociepleniu. Ale przy tej skali marnotrawstwa i to nie wystarcza.

nie, nie normalne i socjalizm sam w sobie nic do tego nie ma. W III Rzeszy nie było socjalizmu tylko brutalna dyktatura nazywająca się narodowo-socjalistyczną.  Równie dobrze mogłaby się nazywać krasnoludkowo-prawicową. Esencja systemu III Rzeszy to duża grupa sadystów nazywająca się NSDAP rządząca w sojuszu z wielkimi prywatnymi korporacjami. Nazwa tego systemu może być dowolna, na pewno nie socjalizm (dominująca w Niemczech forma zatrudnienia - prywatne ogromne korporacje)

To taka pogadanka dla gimnazjalistów, w stylu Korwina Mikke że III Rzesza, Unia i wszystko jedno bo to i to socjalizm. Ponoć na bardzo niekumatych z historii i bardzo młodych  działa, na mnie nie. Samo porównanie Unii do III Rzeszy jest dla mnie  w ustach dorosłej osoby kompromitujące, bo znaczy że nie wiesz o czym mówisz.

Już kroją ludzi na globalnym ociepleniu

generalnie nie jestem pewien czy świat ma w tej chwili wyższy priorytet na cokolwiek niz walka z globalnym ociepleniem, uważam walkę z ograniczeniem emisji CO2 za jedną z najwazniejszych spraw dla naszej cywilizacji  i całego świata.

Lasica     Każdy bogaty kraj powstał dzięki ciężkiej pracy.

Nie każdy. Przez napadanie sąsiadów, albo przez wyjątkowe surowce naturalne, albo przez niezwykle trafione położenie geograficzne... do tego są różne rodzaje ciężkiej pracy - np dobrowolna, demokratyczna społeczność dążąca do bogactwa, albo brutalny reżim robiący dowolne eksperymenty społeczne. Generalizujesz i uogólniasz bardzo skomplikowany problem.

Czy Irlandczycy stworzyli swój bogaty kraj na ciężkiej pracy? Skądze znowu, na doskonalych warunkach dla systemu bankowego. Dzięki czemu chętnie zostawiano pieniądze w ichnich bankach, które można było zlewarować do własnych inwestycji.

Podobnie Szwajcaria, cięzko pracujący ludzie mieli z tego figę, praca rąk nic nie dawała, dopiero skupienie się kraju na usługach finansowych dla całego świata odmieniło i stworzyło bogaty kraj. 

straszny   

W III Rzeszy nie było socjalizmu

Haha haha. Własną wersję Historii piszesz?

Równie dobrze mogłaby się nazywać krasnoludkowo-prawicową

Nie mogła by. 

Samo porównanie Unii do III Rzeszy jest dla mnie  w ustach dorosłej osoby kompromitujące, bo znaczy że nie wiesz o czym mówisz.

To weź program NSDAP i porównaj z tym co robi Unia. W III Rzeszy płace obciążane były przymusowymi składkami na Niemiecki Front Pracy, Narodowo Socjalistyczną Pomoc Społeczną, ubezpieczenia od bezrobocia w wysokości 4%, ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne w wysokości 5%, ubezpieczenie rentowe, oraz 3,5% podatkiem pogłównym i dochodowym. I okresowo - od października do marca - 10% składką na pomoc zimową. Wszystkie obciążenia wynosiły poniżej 18%. 


Dzisiaj mamy 80%.

[size=2]uważam walkę z ograniczeniem emisji CO2 za jedną z najwazniejszych spraw dla naszej cywilizacji  i całego świata[/size]

Tak, to jedna z większych zbrodni jakie popełnia człowiek na samym sobie, skazując miliony na głód, cierpienie i nędze okradając po bandycku innych. 

@1084
w temacie CO2 nei dogadamy sie- uważam to co piszesz za niezrozumienie zagadnień. To co robisz to robisz dobrze tak naprawdę niechcący ogromnym koncernom naftowym (które de facto wspierasz). 

skala podatkowa nie wyznacza systemu społecznego - jeśli podatki są wysokie ale zrównoważone i sprawiedliwe społecznie, to jest również zachowana wolność rynkowa, nie mówiąc o tym że znowu wychodzi pogadanka JKM z twoich postów, o tych 80 zabieranych procentach. To jakaś lokalna mantra? Przecież to nieprawda.

czasem jestem przerażony jaką ahistoryczną, wykręconą wizję swiata mają zwolennicy JKM 

Własną wersję Historii piszesz?

zastanów się jak chwytasz zbitki słowne serwowane przez Korwina, bo właśnie staram się podchodzić do historii z dystansem i nie powtarzam żadnych mantr - III Rzesza była skrajnie brutalną, chyba najskrajniej na świecie dyktaturą śmierci. Dominująca forma zatrudnienia: prywatne firmy, dominująca siła przynosząca PKB: sektor prywatny. Nie było jako dominująca forma w socjaliźmie, redystrybucji dóbr zgodnie z potrzebami członków społeczeństwa, co socjalizm zakłada jako podstawę ustrojową.

To czym była III Rzesza nie ma nic wspólnego z socjalizmem. Przydomek narodowy miał ukrywać prawdziwą twarz brutalnego reżimu opierającego działalność na wielkich korporacjach (prywatnych) i dyktatorskiej władzy grupki sadystów.