27,6 proc. - tyle wyborców Prawa i Sprawiedliwości z 2015 r. nie potrafi poprawnie wymienić krajów, z którymi graniczy Polska. Trochę lepiej jest z wyborcami Kukiz'15 (19,1 proc.) i Platformy (17,6 proc.). Najmniejszą dozę ignorancji z tej kwestii zaprezentowali wyborcy i wyborczynie .Nowoczesnej - tylko 7,8 proc. Najgorzej wypadli ci, którzy nie wzięli udziału w ostatnich wyborach parlamentarnych - aż co trzeci z nich nie potrafił wymienić naszych sąsiadów (34 proc.).

straszny A co za różnica czy oni potrafią wymienić naszych sąsiadów czy nie? 

Według mnie wybory powszechne to jakieś jaja. Otóż ludzie są według państwa debilami i nie potrafią zadbać o własne leczenie,  takie z nich nieodpowiedzialne istoty, że o pieniądze na starość też sami nie zadbają. Ba,  ludzie są tak durni, że sami nie potrafią stwierdzić czy chcą pasy zapiąć w aucie albo czy mają odblaski sobie przyczepić. 

Ale cała ta banda jest tak mądra, że już rząd sobie wybierze znakomity. Kolektyw mylić się nie może. 




A składki rosły co roku. 

Składki są przecież powiązane ze wskaźnikami jak średnia płaca, więc póki ktoś tego nie zmieni będą się zachowywać jak się zachowują.

Wybory a podejście państwa świetnie podsumował @1084.

ZUS ulgowy jest od pensji minimalnej, a standardowy od średniej.
Rosła ostro pensja minimalna (która ma też przełożenie na średnią) to także ZUS . niestety.

Były pomysły (zdaje głoszone przez p. Bugaja), żeby ZUS był zależny od dochodu. PIS miał podobne. 
Jak na razie nic z tego nie wynika. I chyba nie wyniknie. Ponieważ u nas emerytura nie jest kapitałowa, a
nowe pokolenie płaci za starsze.  Płacących składki będzie coraz mniej, a pobierających więcej. 
Wiec trudno, aby obniżać. ale oczywiście kibicuję temu.

@Lukxxx/1084
Co Wy mi tu banały piszecie. No przecież właśnie to się miało zmienić! Kurcze wiem jak działa system, ale miała być pro rynkowa zmiana tego własnie systemu. 


@adir
i tu się robi pod górkę

obniżyć ZUS o (szacuje sobie z głowy) 40%, do tego obniżyć podatki i uproscic. Od razu drastycznie wzrosną wpływy podatkowe

* bo przestanie się opłacać szara strefa (którą przy okazji trzeba by mocniej karać), bo przestanie się opłacać i zatrudnianie na czarno i praca na niby-firmę bez firmy.
* bo proste podatki i dość niskie podatki zachęca ludzi do inwestowania.

No miał być jednolity podatek, ale dzięki Bogu nie ma.

W teorii tak powinno zadziałać. Procesy są jednak bezwładne.
W dodatku mieszkamy w Polsce. A tutaj ludzie lubią kombinować.

Tak czy inaczej warto ruszyć choć element systemu i obniżyć, któryś z podatków.
Sprawdzić czy budżet rzeczywiście się zbilansuje, a Polacy ożywią bardziej przedsiębiorczość. 

Tylko aby zrobić taki eksperyment, najpierw trzeba zacisnąć pasa, a nie mnożyć wydatki.
Bo gdyby się nie zbilansowało (np. z powodu kombinatorstwa) byłby wielki problem.

@adir

Bo gdyby się nie zbilansowało

@straszny
Piszesz o przekwalifikowaniu zbędnych urzędników...problem w tym że w języku polskim nie występuje takie pojęcie jak "zbędny urzędnik". Wszystkich swoich trzeba gdzieś upchać, a najlepiej jakby jeszcze ich dołożyć bo rodziny duże...

Aby poświęcić 2-3 lata na zmianę systemu to trzeba:
1. Mieć wizję nowoczesnego Państwa i zdolności 
2. Nie bać się co zrobią wyborcy jak się pogorszy
3. Ciąć wydatki, a nie je mnożyć na programy z Plusem.

Nie spodziewałbym się, żadnej sensownej reformy 

@adir
Większość młodego pokolenia, które powinno płacić za starszych jest już za granicą od 10 lat i tam się rodzą dzieci. Powstała dziura w ZUS. Przyszłe kolejne młode pokolenie zaraz po zakończeniu edukacji (nie ważne jak wykształceni czyli od gimnazjum w górę) także już myśli o wyjeździe za granicę. Będzie kolejna dziura w ZUS, bo Ukraińcy są tylko chwilowo o ile mają legalną pracę na Umowie o Pracę, a nie Umowie Zleceniu. W kraju jest mnóstwo pracy dla umów zleceń bez ZUS dla Polaków - to kolejna dziura w ZUS. Kontrole Inspekcji Pracy są do niczego i można zamknąć ich, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na emerytury. Podobnie z Urzędami Pracy, bo Agencje Pracy są skuteczniejsze. To dlatego będą problemy z emeryturami dla ludzi pozostałymi w kraju w okolicach 40-tki i mniej. Bo kto na nas zarobi w przyszłości? Te emerytury będą bardzo głodowe. Dalej jest tak jak piszesz na samym końcu. Co do spadku ściągalności VAT to myślę, że program 500+ trochę pomógł.

@1084
Własne leczenie (prywatne) jest dość kosztowne. Ale i tak mi taniej wychodziło niż tracąc pieniądze ze składek zdrowotnych i społecznych przez lata swojej pracy chociaż nie było mi idealnie. Gdybym te pieniądze nie oddawał (stratnie) w postaci tego podatku, a wpłacił na specjalne konto bankowe, które nazwałbym je medycznym i zdrowotnym to by mi się najbardziej opłaciło. To z tego bym płacił na lekarza, zabiegi i kupował w aptece niezbędne produkty.

@straszny
Jaki sens jest prowadzić firmę i pracować nawet więcej godzin dla tych 1000 zł co zostaje po odliczeniu kosztów?
To lepiej pracować na etacie po 8 godzin z wekendami i świętami wolnymi i mieć na rękę te 1500-2000 zł.

Mądry Polak po szkodzie. A co tu Rząd proponuje dla nas.
 
Przedsiębiorcy o niskich dochodach nie zapłacą składek ZUS

@Krzys81

Zgadza się dziury w ZUSie będą coraz większe. 
Dlatego cofnięcie przedłużenie wieku emerytalnego (jednej z nielicznych sensowych reform PO) jest populistycznym idiotyzmem.

Leczenie prywatne jest dobre do czasu kiedy przyjdzie zrobić jakąś dużą operację typu przeszczep.
Wtedy osoba nieubezpieczona ma przekichane. Bo koszty idą w setki tys PLN.

Ten artykuł jest jakiś dziwny..
Osoba która prowadzi działalność nie będzie musiała rejestrować działalności jak zarobi mniej niż 1000 pln.. 
Dochód z przychodem też jest pomieszany.

Zobaczymy co z tego wyniknie. 

@Krzys81

Jaki sens jest prowadzić firmę i pracować nawet więcej godzin dla tych 1000 zł co zostaje po odliczeniu kosztów?
To lepiej pracować na etacie po 8 godzin z wekendami i świętami wolnymi i mieć na rękę te 1500-2000 zł.

Dla startujących jest obniżony ZUS na dwa lata: 487,90 zł  zamiast standardowego 1172,56 zł.
Jest to jakaś pomoc. Choć i tak ludzie kombinują, aby obchodzić np. po 2 latach rejestracja nowej firmy na żonę.

straszny  

 No przecież właśnie to się miało zmienić! 

Eeee co się miało zmienić? Jedyny sposób na jako taką uczciwą zmianę w przypadku demokracji jest taki, że ilość głosów jest proporcjonalna do podatków jakie płaci głosujący. 

Lasica   Rozumiem, że rządy biedoty są lepsze?  

Ile razy biedak dał ci pracę? Ile płacił podatku na twoje leczenie? Ile razy biedak ci zainwestował w jakąś technologię? Ile biedak dał na cele charytatywne? 

Bogaty sąsiad zapłaci ci za skoszenie trawnika, biedny cię okradnie z drewna zimą. 


Weź pod uwagę, że siłą głosu nie zależała by od ilości POSIADANIA a od ilości ZARABIANIA. A niema takiej możliwości aby ktoś zarabiał nie mając komu sprzedać. 

@1084

Ludzkość już to przerabiała. Serio. Rządy magnackie, szlacheckie, uprzywilejowanej bogatej kasty. Chcesz odwracać przemiany społeczne z XIX i XX wieku? Serio?

Lasica   

Rządy magnackie, szlacheckie, uprzywilejowanej bogatej kasty.

@1084
Tak długo jak pierwszymi ustawami nie byłyby takie by wpłacać mniej - jestem za!

Czytając o magnatach i szlachcie nasunęły mi się podobne przemyślenia.