Ja natomiast szukam jakiś fajnych jesiennych butów, i chyba bez wydania 400-500 zł się nie obejdzie.

Hmm, ale przecież buty czy spodnie dobiera się do reszty ubrania i w zależności od tego jak się na daną okazję lub porę roku ubieramy, to korzysta się z innej pary spodni, swetra, butów itp. Zatem nawet średniej klasy spodnie czy obuwie które nie jest noszone częściej niż dwa, trzy dni w miesiącu wytrzymuje długo. 

Odnoszę wrażenie, że niektórzy chodzą cały czas w jednej czy dwóch parach spodni czy butów. 

2-3 dni w miesiącu? To Ty masz kilkanaście par butów na każdą porę roku?

Ja zawsze mam jedne buty do treningów, jedne do prac fizycznych, jedne do garnituru, jedne typowo zimowe i oprócz tego dwie pary takich na co dzień do pracy, czy spacer. Po co więcej?

Spodnie tak samo, chodzę wszędzie poza treningami w jeansach, bo innych po prostu nie lubię. Mam zwykle 3 pary... to mam sobie kupić jeszcze 10 par w różnych kolorach i rano stroić się jak babka?

Jeśli chodzi o buty, to po ostatnim zakupie w sklepie firmy ECCO raczej nie zmienię już marki.

1084 - 2, 3 razy w miesiącu, to daje 15, 10 par butów. Nie wiem czy moja żona tyle posiada Ja mam na co dzień półbuty, 2 pary adidasów, 2 pary "eleganckich" i 1 na zimę.

@maq
Zgadzam się w stu procentach. Tez (prawie) zawsze kupuję buty w ECCO. 

Przecież część butów się chowa na zimę, wiosnę itd. Noga mi już od dawna nie rośnie to się zbiera.


Ja kupuje tylko buty ze skóry, plastiki  są mało trwałe, brzydkie i często niszczą nogi.