@kotin

dokładnie ! W sumie ten mecz to sprawiedliwość taka trochę dziejowa - wygrał zespół któremu chciało się jak cholera a nie zespół drukarzy z Paryża :D

a bramka była tak czysto strzelona że nawet nie dało się jej przedrukować :D

Panowie - bomba... zachowanie tego portugalskiego chłopca przywraca wiarę w ludzi [LINK] 

Dorośnie.

abo i nie, oby mu tak zostało.

Było Euro 2016 i trener spał w ostatnich meczach, wczoraj pierwszy mecz do MŚ i trener spał, trzymając oczywiście nieudolnego Milika cały mecz. To jest dopiero beton umysłowy, żeby reagować jedną zmianą pod koniec meczu, no chyba że chciał bronić remisu. Ten trener zmarnuje nam potencjał tych piłkarzy. Powinien być koniecznie inny trener, bardziej rozgarnięty. Na Euro były fuksy, wczoraj się skończyło. A będzie coraz gorzej. Dojdzie Rumunia, Dania, będą baty. 

W aucie słyszałęm że jest 2 do zera. A graliśmy chyba z jakaś podstaowką? Szkoda. 
A trener wciąż ten sam? Może nie powinniścmy miec rezerwowych? Po co oni tam sidza. Jeżdżą? Dodatkowe koszta ...
jak nie ma zmian...

Arkadiusz Egoista Mylik
zawód - notoryczny
pozycja - drużyna przeciwnika
punktacja - 3 słupki 2 poprzeczki
tagi - milik + memy

Odnośnie Milika to sytuacja byłaby z goła inna gdyby którąś okazje wykorzystał. Trzeba mu jednak przyznać, że potrafi się  sobie stworzyć te okazje, piłka go szuka. Może mu się w końcu ta skuteczność poprawi, trzeba by sprawdzić jak to w klubie będzie wyglądać u niego.
Po pierwszym meczu, już innego trenera, dajcie żyć. W końcu nie tak dawno, zrobiliśmy najlepszy wynik od x lat. Wczoraj po prostu, zlekceważyliśmy przeciwnika wygrywając 2:0, trzeba było ich "dobić". Teraz już nie ma takich drużyn "do bicia". Boli strata tych 2 punktów, bo potem może ich zabraknąć.

@BartekW

piłka go szuka.

Ja jestem zaskoczony, że mecz tak źle taktycznie rozegraliśmy. Początek ładnie pięknie, a potem przyjęliśmy grę na zasadach przeciwnika - Lewy dusi małego Kazacha, a Glik zostaje lekarzem pierwszego kopnięcia. My mieliśmy imponować kulturą piłkarską, a nie iść na wymianę ciosów. Dziwie się, że Nawałka nie reagował - przecież przy tak ostrej grze Kazachów to aż się prosiło by wymusić jakąś czerwoną kartkę.
Nie ma co zrzucać odpowiedzialności na Milika, bo ten zawsze pudłuje na potęgę i powinniśmy już mieć to wkalkulowane. Dla mnie wyjątkowo słabo zagrał Krychowiak, Kazachowie płynnie przechodzili z obrony do ataku właśnie przez to, że On się źle ustawiał - widać brak rytmu meczowego, no i formy niestety. 
Kazachstan zagrał mecz życia i mam kurde nadzieję, że u siebie jeszcze ze 2-3 takie w eliminacjach zagrają.

Wpierw nosimy Nawałkę na rękach, a po jednym meczu już go zwalniamy. Daliśmy ciała to fakt, mentalnie zostając w szatni. Ostatnie 10 min pierwszej połowy było już ostrzeżeniem i trzeba było reagować. Środek to była wielka dziura, aż się prosiło, żeby tam wpuścić jakiegoś defensywnego pomocnika, żeby wspomóc blok obronny, szczególnie, że stoperzy grali bardzo szeroko i rywale mieli autostradę do bramki. Rybus do zmiany po pierwszej połowie na Jędrzejczyka. Szkoda że szans nie dostał Teodorczyk i Wszołek. Fakt, Nawałka powinien działać szybciej, z drugiej strony kto robi zmiany w przerwie jak ma 2:0?

Moim zdaniem zabrakło jakiegoś sparingu. Może gdyby coś w środę z kimś zagrali, to trener by zobaczył, że trio Salomon, Rybus, Krychowiak, nie działa jak należy w defensywie i by coś przed meczem skorygował.

Milik jeszcze będzie strzelał, spokojnie.

Nie po jednym. Tendencja jest zniżkowa, a drużyna była słabiutka. A chodzi o to żeby reagować, a nie spać. A trener spał do 84 minuty, tak jak na Euro. Mecz z Danią i Rumunią pokażą gdzie jesteśmy.

@Lasica

Milik jeszcze będzie strzelał, spokojnie.

Ja tam nie zauważam tej tendencji zniżkowej. Mamy kadrę najlepszą od lat, z trenerem który się dogaduje z piłkarzami i dba o dobrą atmosferę. Taktyka na EURO była dobrana dobrze. Zabrakło formy napastników, i nieco szczęscia w karnych, za co trudno obwiniać Nawałkę. Lewandowski był po prostu zajechany, za co powinniśmy dziękować Guardioli (większość piłkarzy Bayernu zawodziło na EURO, zobaczcie jak Bayern odżył po jego odejściu), a Milik po prostu się zaciął i nie udźwignął ciężaru bycia egzekutorem. Zmienników wtedy ni było.

Tym razem Nawałka popełnił błąd, ale wątpię, aby nie wyciągnął wniosków. Nie takie tuzy się mylą cały czas.

@Kotin Nie ma co się śmiać, żeby nam się Areczek nie odblokował na Narodowym jakimś epickim swojakiem  

@Lasica Obyś się nie mylił, Nawałka wsiadł na wysokiego konia dzięki wynikom reprezentacji i naszemu wsparciu - żeby z tego konia nie spadł jeszcze tej jesieni. Po naszej stronie niby król Salomon gra, ale to nam może nie pomóc

Jeszcze tylko raz, już nie będę...