Dysk USB Transcend StoreJet-25M 250GB

Strona 2 - Opis

Zwyczajne pudełko bez ekstrawagancji:

Wewnątrz oprócz samego dysku znajdziemy kabel połączeniowy, instrukcję obsługi (brak języka polskiego) , informację na temat gwarancji oraz małe materiały reklamowe marki Transcend.

Kabel z którego będziemy korzystać do podłączenia z komputerem wymaga wolnych minimum dwóch gniazd USB. Myślę że nie będzie to problemem jeżeli chodzi o sprzęt PC jednak nie ma możliwości podłączenia dysku do, na przykład stacjonarnego odtwarzacza DVD. Prawdopodobnie jedno złącze obsługuje zasilanie a drugie sygnał. Gdy podepniemy tylko jedno dysk zostaje nie wykryty lub się nie kręci, co lekko słychać. Od strony HDD mamy zwykły standard Mini-USB.

Sam dysk przedstawia się ciekawie chociażby dlatego iż producent zadbał o jego odporność na wstrząsy. Umieszczony został w gumo-podobnej kaburze (prawdopodobnie silikon) która według producenta zabezpieczy go przed upadkiem z niewielkiej wysokości.
Przy tego typu sprzęcie pomysł raczej trafiony choć nie spodziewam się poprawnej pracy po upadku na chodnik z wysokości kilku metrów. Dodatkowym atutem jest odporność na palcowanie. Testowany egzemplarz przyjechał w kolorze czerwonym, moje zdjęcia nieco dodają koloru, w rzeczywistości jest ciemniejszy.

Kaburę można ściągnąć, dosyć prosty zabieg lecz dla bezpieczeństwa danych nie polecam.

Sama „silikonowa gumka” jest przyjemna w dotyku, chyba nie będzie dobrze dopasowana do dysku innej firmy, mamy na niej wycięte miejsce na logo oraz szerszy kołnierz który zapobiega zsuwaniu się kabury z dysku.

Dioda która sygnalizuje pracę świeci delikatnie, nie przeszkadza kiedy dysk leży na biurku. Mruga tylko jej obwódka, środek to przycisk One-Touch Backup który służy do tworzenia kopii zapasowych. Do poprawnej pracy tego gadżetu potrzebna jest aplikacja która znajduje się na dysku, niestety mój egzemplarz przyjechał już po formatowaniu. Dla pewności raz jeszcze zrobiłem format plików (NTFS).