2022-02-18 21:41
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

Trust GTX322B CARUS - Zamaskowane 50mm...

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Lewy nausznik słuchawek Trust GXT322B CARUS otrzymał funkcję "centralki", czyli posiadania włącznika/wyłącznika (Mute - umieszczony w tylnej części, u góry za pałąkiem) mikrofonu oraz wygodnego w użyciu (tył/dół, intuicyjnie umiejscowiony tuż pod kciukiem). Ten obrotowy potencjometr pozwoli nam na szybką regulację głośności gry/utworu, bez konieczności wchodzenia w pasek Windows czy koncentracji na klawiszu funkcji Volume na klawiaturze.



Tekstylne wykończenia nauszników mają to do siebie, że z czasem lubią zbierać pot i zanieczyszczenia z naszych włosów i skóry. Trust postanowił zastosować szybki, zatrzaskowy system demontażu wkładek, które po wypraniu można łatwo umocować z powrotem na swoim miejscu.




No ale czas brać się za testy odsłuchowe modelu GXT322B CARUS, jednak zanim przejdziemy do wrażeń z jego brzmienia, zobaczmy jak wygląda on na głowie Down Modela, ubranego pod kolor testowanych słuchawek :)






Dla mnie od wyglądu ważniejsze jest, jak słuchawki grają. Po rynkowej, najniższej cenie, jaką można znaleźć w sieci, damy za Trust GXT322B CARUS 79 PLN (RTVEuroAGD), a można nawet trafić je w cenie 71 PLN w sieci Carrefour (promocja do 9 marca 2022 lub wyczerpania zapasów)... Piszę o tym celowo jeszcze przed odsłuchem, bo w tych cenach to prawdziwa okazja, zwłaszcza że wciąż niektóre sieci sklepów cenią sobie napis "Słuchawki do PS4/5" po absurdalne niemal 237 PLN (LINK) czy nie wiele tańsze oferty na Allegro. Jednak z godnie z przyjętymi zasadami moich recenzji, ustalam najniższą, oficjalną cenę znalezioną w znanych sieciach na dzień publikacji, a ta wynosi właśnie 79 PLN. Nawet kiedy promocje w linkowanych sklepach się skończy, to regularna cena ma wynieść 99 PLN, co nie przekracza zakładanej w recenzji wartości poniżej 100 PLN. Skoro wszystko już jasne, to zacznę opowiadać o dźwięku... o ile to oczywiście możliwe.



Testy odsłuchowe przeprowadziłem po około dwutygodniowym "wygrzewaniu" słuchawek podczas umilania sobie czasu dość dynamiczną muzyką klubową znanych DJ’ów, jak choćby Paulo Arruda, którtego ja osobiście wolę w chillout’owych składankach, jak dla przykładu -> KLIK. Słuchawki dogrzewane były na gamingowym laptopie Acer’a jak i mojej stacjonarce z kartą dźwiękową Creative Sound BlasterX AE-5. Na początek jednak zastosowanie, dla jakiego GXT322B CARUS powstał, czyli gry...

GRY - Tutaj trudno będzie się do czegoś przyczepić. Zarówno w cichszych "skradankach" (pierwszy, legendarny już Crysis), jak i w bogatych w odgłosy maszyn i walki scen World of Tanks, niebieskie GXT sprawdzają się świetnie. Wszelkie szmery, płynący w oddali strumyk, odgłos łamanych gałązek, odwzorowany jest doskonale, bez przejaskrawień i na ile to możliwe w scenie stereofonicznej, dobrze oddaje kierunkowość akcji. Wszelkie wybuchy, basowe eksplozje potrafią wstrząsnąć naszą głową. Ponieważ GXT322B dość dobrze przenosi tony wysokie, z prawdziwą przyjemnością wsłuchiwałem się w odgłosy rykoszetów od mojej wieży w czwartotierowej Matyldzie (WoT), do której wróciłem po mordęgach w rozgrywkach ósmego tieru i wyżej. Wreszcie wrócił banan na twarzy, a staty znów urosły, bo przy tej ilości wszelkiej maści wszystko podświetlających "lajtów", granie Scorpionem G może przyczynić się do chorób psychicznych i załamań nerwowych.

W grach dźwięk jest bardzo zrównoważony i świetnie słychać zarówno tony niskie (tutaj zapewne zasługą jest spora powierzchnia przetwornika 50mm), jak i szczegółowy środek sceny okraszony wyraźnymi, ale nie przerysowanymi tonacjami wysokich szelestów. Szkoda, że nie mam jak przetestować wrażeń z gry na układzie dźwiękowym konsoli PS4/5, dla których ten produkt Trusta jest dedykowany, ale myślę, że będzie on równie dobrze brzmieć, jak na wersji PC. GRY w punktacji... dam nawet 8 na 10 możliwych punktów. Wartości odjęte zostały głównie za lekko irytujące ramię mikrofonu, które w swojej niereformowalnej giętkości przypominającej przewód-linkę, często zmieniał pozycję na zbyt bliską ustom lub właził do nosa (no trochę przerysowałem opis... po prostu go dotykał). Za to jego działaniu nie można nic zarzucić, bo kumpel grający w plutonie twierdził, że słychać mnie doskonale, bez przebrzmień i innych niepożądanych odgłosów.





MUZYKA - To już trochę (przynajmniej dla mnie), bardziej wymagająca dziedzina użytkowa dla słuchawek. Na początku miałem spory problem do zakwalifikowania modelu Trust GXT322B CARUS do określonej grupy cenowej. W ekstremalnych cennikach sklepów, można by od niego wymachać Bóg wie czego, jednak schodząc już do średnich wartości dla kilku sklepów (około 140 PLN), wymagania powinny spaść do rozsądnego poziomu. Przy jednak doskonałej cenie w promocji (79 PLN), czy nawet jej regularnej stawce 99 PLN, nie spodziewałem się rewelacji... W końcu ile musi kosztować ich produkcja, że można spowodować taką rozpiętość w cenie rynkowej???

I tutaj się zdziwiłem, bo GXT322B CARUS gra na pewno na poziomie konkurencji w cenie około 150 PLN, a nawet powiedziałbym, że ją przewyższa. Jest to doskonała propozycja dla lubiących odsłuch bardziej liniowy, a więc ogólną scenę bez przerysowań w stronę góry czy dołu. Nie znaczy to broń Boże, że mamy płaski dźwięk bez odgłosów bębnów czy świergotu efektów w utworze Frankie Goes To Hollywood - RELAX, który uwielbiam puszczać na dość głośnych nastawach regulatora Volume. W tych słuchawkach perkusja jest doskonale wyeksponowana i nie nakłada się na syntezator rytmiczny, a gitary fajnie "miałczą" współgrając z wokalami. Wysokie tony są taką "wisienką" na torcie, choć zapewne niektórzy użytkownicy w opcjonalnym korektorze graficznym, mogą przesunąć wirtualne suwaki w strefie "twiterów". Ja akurat połączenie wyrazistości tonacji wysokiej z odczuwalnym basem lubię, więc ponownie zakochałem się w dawno niesłuchanym kawałku WAR.
Równie świetnie słuchało mi się utworów naszego forumowego kolegi robin, który z przyjaciółmi założył zespół nonSenseMusic, a szczególnie w moim ulubionym kawałku Knock, Knock, Knock. Ogólnie wszelka rytmiczna muza ze sporą ilością elektronicznych wstawek i bitów, będzie na GXT322B CARUS brzmieć dobrze. Tutaj dobra dynamika przetworników daje znać o sobie.

Jednak liczący na uniwersalny odsłuch do muzyki poważnej lub cięższego, Trash’owego, zmasowanego metalu i rocka, mogą poczuć już niedosyt środka. Ten Trust nie lubi zbytnio zmasowanej sceny muzycznej, w której gubi jej szczegółowość. O ile Bolero Maurice Ravel’a brzmiało całkiem poprawnie nawet w kulminacji smyczkowej, to już u Vivaldi’ego w Czterech Porach Roku, w częściach Allegro (nie mylić z portalem aukcyjnym), można było rejestrować lekki chaos. No, ale pamiętajmy jednak, że testujemy słuchawki dla graczy, a nie audiofili muzyki poważnej. Ocenię zatem model GXT322B CARUS, jako potencjalny, młody Kowalski, czyli namiętny gracz lubiący posłuchać "densowej" nuty i obejrzeć filmy z bogatym podkładem muzycznym. Tutaj dam dość wysokie 7/10, z lekkim zastrzeżeniem, że to dla lubiących bardziej neutralne, zrównoważone brzmienie tonacji. Jeśli ktoś preferuje "brudny" bas, klimaty tak niskie, że muzyki trzeba słuchać na leżąco, to niech szuka czegoś innego (może w okolicach przetworników 60mm), albo chociaż posłucha moich Audictus Voyager, które w porównaniu do Trusta, idą brzmieniem trochę bardziej w stronę dołu.


W cenie promocyjnej 79 PLN, czy nawet nowej, regularnej 99 PLN, niebieski model Trust GXT322B CARUS mogę polecić, jako zakup niemal doskonały (pomijając wkurzające ramię mikrofonu, jako najsłabszy element tego produktu). Potwierdzę to również w przypadku często pojawiającej się w sieci ofercie miedzy 140-150 złotych, bo czytając opinie w stopkach witryn sklepowych, większość klientów jest zadowolona z jego brzmienia. Nie mam pojęcia, skąd są u nas wartości przekraczające 260 PLN, bo sprawdzałem oferty sklepów niemieckich i tam można GXT322B nabyć za 35 Euro, czy 20 Funtów na Brytyjskim Amazonie... No cóż, być może ktoś nie zaktualizował jeszcze cen lub nie zrozumiał tego, że napis PlayStation już nie zobowiązuje do wysokich cen (jak to się wciąż jeszcze ma do peryferii dla produktów spod znaku nadgryzionego jabłka). U mnie za doskonały stosunek ceny do jakości odtwarzanego dźwięku, Trust GXT322B CARUS ma pełną rekomendację IN4...






Podziękowania dla firmy Trust, za udostępnienie sprzętu do testów.




Sponsorami stanowiska testowego jest marka SPC Gear

Strona 2 z 2 <<<12