@beton0
trochę dziwne wnioski... sprzedaż urządzeń IT cały czas rośnie, nie spada!

Wzrost sprzedaży smartfonów, phabletów, tabletów i hybryd jest rzędu 50-100% rocznie, spada sprzedaż architektury x86, nie sprzętu IT.

@straszny Ale ja nigdzie nie twierdzę że sprzedaż urządzeń IT, jeśli podciągnąć pod tą kategorie smartphony, tablety, itd spada. Mówię dokładnie tylko tyle że spada sprzedaż x86 co nie jest niczym dziwnym bo na dziś dzień PC jest w każdym praktycznie domu i w 90% wypadków nie potrzeba nowszego/szybszego. Mówię tylko żeby nie wiązać tego ze sprzedażą tabletów i smartfonów. Jak za x (3-4) lat tablet też będzie obecny w każdym domu to ich sprzedaż też spadnie.

@straszny Wydaje mi się że bardzo forujesz tezę że desktopy muszą odejść na rzecz mobilnych urządzeń. To na pewno jest pewien trend bo mobilne są w fazie rozwoju i pojawiają się nowości z każdym nowym modelem rosną parametry itd. Ale to nie znaczy że dosktopy znikną. Po prostu teraz bardziej opłaca się kupić do firmy poleasingowe delle z oryginalnym systemem za paręset zł niż nowe komputery, bo te nowe nic poza droższą ceną nie dają. Dlatego, że żywotność sprzętu w sensie wydajności bardzo się zwiększyła ruch w interesie się zmniejszył. Ilośc ludzi posiadających dektopa nie maleje tylko częstośc wymiany sprzętu.

@strasznyRynek się nasyca i teraz sprzedaż smart-fonów będzie już tylko spadać. To samo czeka tablety, chyba, że zaczną być w czymś przydatne (czyt. będą z normalnym systemem operacyjnym, a nie namiastką).

Robienie z igły wideł
Tak statystyki straszą, ale tylko do momentu gdy wyszukacie w necie wykres poziomu sprzedaży:

Jak widać 76ml to ledwo wahanie i stagnacja. Trendu spadkowego jeszcze nie widać.

Sprzedaż PC wprost szybowała od długiego czasu. Kraje zachodnie już dawno się nasyciły i tam sprzedaż PC była na stabilnym poziomie. Potem doszedł rozwój Chin i Indii i wykres dalej szybował. Nawet bez tabletów kiedyś byłoby załamanie. Ot jest trochę szybciej.

Prawdą jest, że nie ma ciśnienia na wymianę sprzętu (brak nowych gier, programów). Sam nie wymieniam, bo nie ma po co.

Oczywiście zgoda, że ludzie szukają tańszego, nowego, dopasowanego do potrzeb(mobilność). A jak ARM'y zapewniają 25% wydajności i funkcjonalności większych braci - co o dziwo okazuje się wystarczające dla wielu, to co się dziwić, że się sprzedają?

Z pewnością, w tym, następnym, a może dalej przyjdzie i załamanie dla tabletów. Wielu z moich znajomych już zakupiło i wcale nie planują wymiany na nowy :D
Co innego telefony, te dzięki abonamentowi i awaryjności będą się sprzedawać niezmiennie...

@cichy

Wydaje mi się że bardzo forujesz tezę że desktopy muszą odejść na rzecz mobilnych urządzeń. To na pewno jest pewien trend bo mobilne są w fazie rozwoju i pojawiają się nowości z każdym nowym modelem rosną parametry itd. Ale to nie znaczy że dosktopy znikną.

bo jestem jej prywatnie pewny. Klasycznym PC daję 5 lat na na zejście z głównego rynku i 10 lat na zostanie kompletną niszą, klasycznym niedotykowym laptopom nawet mniej...

prostym tabletom daję też 5-7 lat, potem prawdopobnie widziałbym jak wyprą je rdzenie smartfonów, które bedą robiły za wszystko - laptop/PC/tablet/smartfon zależnie w jakiej stacji dokującej zamocujemy (coś takiego pioniersko próbuje teraz Asus (Asus Padfone Infinity)

@straszny
To jeszcze musisz doprecyzować co znaczy główny rynek i kompletna nisza, bo jedynie 5 i 10 to liczby wymierne.

Do momentu gdy chmury nie będą w stanie zaproponować przyzwoitych rozwiązań, doputy rozmiał będzie miał znaczenie!

Dla biur i biznesu (spora część tortu), aby mogła byc przesiadka na ARM'y (mobilne) musiał by się pojawić odpowiedni os i cały ekosystem.

Gracze podobnie, systemy musiały by być kilka razy wydajniejsze aby móc zaproponować rozrywkę jaką znamy z konsol czy śrebnich pc.

Użytkownicy domowi również potrzebują czegoś do bardziej zaawansowanej pracy. Zredagować jakiś poważniejszy dokument, coś w programie graficznym, prowadzić rodzinny budżet, czy przechowywać filmy z wakacji z 32GB kart SD wtedy jednak używają PC/Laptopów które prawie każdy jednak w domu ma...

A ja zupełnie nie przewiduję zejścia klasycznych rozwiązań z prostej przyczyny. Są wygodniejsze niż dotykowe. Taki przykład - czy wygodniej się zoomuje zdjęcie szczypiąc ekran czy kręcąc kółkiem na myszce ?

Pamiętam taki film SF z Tomem Cruisem Minority Report. Zamiast komutera holograficzne ekrany w przestrzeni. tylko żeby je obsługiwać trzeba było machać łapami bardziej niż policjant na skrzyżowaniu. To było żałosne, komu by się tak chciało skoro teraz siedząc godzinami przed kompem wykonuje się mikroruchy palcami na myszce ? Podobna sytuacja jest z ekranami dotykowymi - oczywiście, telefony, tablety itp mają rację bytu ale nie wyprą klasycznych rozwiązań bo one są w wielu zastosowaniach po prostu wygodniejsze.

Mało kto kupuje gotowe PC w Polsce, bo większość osób woli je samemu złożyć. A tablet/smartfon jest dodatkiem do mobilności. Komu przeszkadza desktop to kupuje laptopa - ultrabooki zdecydowanie jeszcze są za drogie. Ktoś tam kupi sobie netbooka, bo nie lubi tableta i Androida. Spójrzcie ile jest używanych komputerów w sprzedaży na allegro, forach komputerowych oraz innych ofert sprzedaży przez internet? Dziś za 400 zł można zakupić komputer z Core2 Duo, 2 GB RAM, 320/500 GB HDD + najtaniej AMD Radeona 4850 z 1 GB GDDR5 (zamiast kastratów) do gier i pogra we wszystko co wcześniej nie mógł zagrać płynnie. Do tego na TV LCD 32/42" Full HD.

Do zadań bardziej profesjonalnych z użyciem kart dźwiękowych, graficznych, audio&video to wciąż najlepszy jest komputer stacjonarny.

@Lukxxx
Mi minie pod koniec roku 8 lat na stacjonarnym sprzęcie, którego sobie złożyłem. NA początku miał 512 MB RAM, a skończywszy na razie do 2 GB RAM. Dla testów pożyczyłem 2 GB RAM i miałem 3.5 GB RAM do dyspozycji w XP. Nie widzę spowolnienia w pracach biurowych, internetowych w rozdzielczości 1920x1200. Radzi sobie z kodowaniem do mpeg2 z kaset vhs. Obróbka dźwięku nie stanowi problemu. Oglądanie filmów HD też - pomaga karta graficzna ze wspomaganiem na 100% przy jednym rdzeniu CPU. Najdłużej muszę czekać na kodowanie z dużych plików na mniejsze, ale to nie jest codzienność. Z obsługą HDD 2x2 TB (4 TB) też nie widzę problemów. Gry to co innego, ale w ciekawe starsze tytuły DX 9-7 można płynnie pograć w rozdzielczości HD Ready oraz Full HD czyli na monitorach panorqamicznych 19-24".

Co można jeszcze w takie komputery starsze zainwestować?
- HDD do 2 TB
- grafikę ze wspomaganiem HD jak ktoś ma CPU starszy od P4 do Pentium D
- SSD (najwięcej korzyści) - tylko ta cena za 250GB-1 TB
- zakup 4 GB RAM
- kontroler USB 3.0 na PCI-E x1 (w praktyce i tak da więcej niż USB 2.0)
- dodatki typu czytnik pamięci flash, kontrolery obrotów i temp., itp.

Takie komputery to będzie można i jeszcze z kilka lat dobrych używać, a potem się zobaczy co się będzie opłacać.

@koradon
Są spadki sprzedaży nowych samochodów oraz mieszkań, ale z racji, że przeciętnego pracownika (ich jest najwięcej) z pensji minimalnej czy dwóch, który w 5-8 lat nawet nie nazbiera na nie choćby nie wiem jak oszczędzał. Co innego nowy komputer, laptop, tablet, netbook, smartfon, aparat fotograficzny oraz TV 50". Dzięki postępowi technologicznym ceny urządzeń szybko spadają. Kto nie sprzeda tego jak najszybciej to ma straty w magazynie, bo nikt tego później nie kupi.

@beton
Kasety magnetofonowe oraz VHS szybko znikły 10 lat temu na rzecz cyfrowych rozwiązań - chociaż było to już znane od początku lat 80-tych. A to wszystko dzięki taniejącym z początku pojemności w HDD, a teraz pamięci flash. 64-120 GB na karcie małej SD to już prawie codzienność w najbliższych 3 latach.

@straszny
Na pewno za 5 lat komputery stacjonarne nie będą kupowane dla korzystania z internetu, czytania PDF, oglądania filmów HD, zdjęć oraz słuchania muzyki mp3. To całkiem możliwe, ale tylko dla podstawowych zadań. Do tego czasu zobaczymy czy będą tablety zamiast desktopów przy kasach fiskalnych z obsługą sprzedaży, księgowości, biurach, szkołach, urządach, sądach, policji itp. Bo na razie laptopy widzę tam, gdzie jest mobilność. Najlepiej mają przedstawiciele handlowi/doradcy finansowi - im wystarczy smartfon lub tablet.

@cichy@All
Tutaj nie o to chodzi.
Wizja przyszłości rysuje się w jednym urządzeniu - telefonie
Będziesz posiadał w domu stację dokującą z monitorem, myszką i całą resztą, do tego mobilną stację w postaci laptopa, a jeszcze bardziej mobilną - w formie tabletu.
To wszystko do tego zmierza
Obecnie w moim otoczeniu (i zapewne Waszym również) panuje mocny trend pozbywania się PC na rzecz lapków. W sumie niemal każdy znajomy woli teraz wydać pieniądze na nowego lapka niż na skrzynkę
Za trochę lat laptopy niemal całkiem zastąpią PC, które zostaną tylko u użytkowników potrzebujących mocy obliczeniowej (a taka grupa osób zawsze zostanie - np wymagająca praca)

Po większym okresie czasu będzie to samo z lapkami, pójdą w zapomnienie na rzecz telefonów

@Netman

Aaaa widzisz..ja kiedyś próbowałem przestawić się na laptopa pod kątem grania i nie wyszło. Niestety granie na laptopie nie sprawia mi tyle frajdy co na 24 calowym monitorze. Znacznie lepsze doznania audio/wizualne daje mi deskop.

Natomiast oczywiście że wolę pracować na laptopie czy przeglądać internet. Siup na kolanka, czy do łóżka

Tablet służy mi do czytania gazet, książek, jakiejś prostej komunikacji podczas wyjazdów (3G) i przeglądania internetu.

Ze smarta praktycznie zrezygnowałem sprzedając swojego HTX one X. Za duże cegły dla mnie -> a jestem bardzo mobilny i zabieram telefon wszędzie.

@TonySoprano

Przy rozwiązaniu mobilnym kupuje się też duży monitor jako element stacjonarny

Ja również nie dałbym rady wytrzymać tylko z ekranem lapka
Osobiście PC jeszcze dłuuugo się nie pozbędę, bo po prostu dla mnie jak na razie mocy za mało
W skrzynce mam i5 750 wykręconego, do tego mam służbowego lapka na którym pracuję, posiada i5 SB i masakra z wydajnością jak się przesiadam ze swojego kompa

W biurze oczywiście mam monitor, tak więc mobilność i komfort w jednym

@Netman Jeszcze jest kwestia bezpieczeństwa, ISO. U mnie w firmie teraz zabiera się laptopy i daje desktopy bo to zmniejsza ryzyko kradzieży i zgubienia danych.

@cichy
Hah, a u mnie na odwrót jak widzisz. Pracownik ma się martwić o bezpieczeństwo danych

Zresztą, dostałem lapka z serii biznesowej, mógłbym go tak zabezpieczyć softem producenta, że pewnie sam bym stracił do niego dostęp

Tak czy siak, mówisz już o mocno skrajnych przypadkach

@Netman "Obecnie w moim otoczeniu (i zapewne Waszym również) panuje mocny trend pozbywania się PC na rzecz lapków."

A ja w swoim otoczeniu zauważam ostatnio odwrotny trend: ludzie, którzy zachłysnęli się swobodą, jaką rzekomo dawał im laptop, kupują teraz z powrotem stacjonarki, których się pozbyli kilka lat temu.
Przyczyny bardzo proste: sprzęt pada masowo, głównie z powodu przegrzewania się, żeby mieć fajną rozrywkę ekran jest za mały, więc potrzeba dokupić zewnętrzny monitor, kupiony laptop okazuje się za słaby do nowszych gier, jest głośny, itepe. Tak więc okazuje się nagle, że padnięty sprzęt trzeba w całości zastąpić nowym - naprawa zbyt droga i już praktycznie mało opłacalna, gdy jest za słaby to również nie ma możliwości prostego upgrade (np. wymieniając samą kartę graficzną), tylko znowu trzeba wybulić dobrych parę tysięcy, by móc płynnie pograć... I dotyczy także osób dobrze sytuowanych, które stać na częstą wymianę sprzętu, ale dochodzą do racjonalnych wniosków, że lepiej wydać pieniądze na coś innego, niż stale pakować w elektronikę.

Moje zdanie jest niezmienne od lat: do domu najlepsza jest stacjonarka, a wszelakie sprzęty przenośne są dobre właśnie wówczas, gdy jest potrzebna duża mobilność.

Pamiętajmy, że prawo Moora działa również na ARMy . Zatrzymało PCty , zatrzyma i mobilne procesory. PCet ma te zalete, że tam sprawdzą się jeszcze rozwiazania siłowe (mocniejsyz proc kosztem poboru prądu) , w mobilnych takie rozwiązanie jest niedopuszczalne. Tak więc kres wynikający z fizyki może nawet szybciej dosięgnąć układy mobilne.

Rynek układów mobilnych bardzo dobrze sie rozwija z kilku powodów. Po pierwsze jest to nowość. O ile mozna powiedzieć, że każdy posiada PCta to nie mozna powiedzieć, że każdy posiada smartfona czy tablet. Ta luka jest intensywnie zapełniania aż sie zapełni i sprzedaż zmaleje.
Po drugie czas zycia urządzeń mobilnych jest bardzo krótki 2-3 letni smartfon zaczyna być zabytkiem. Dodatkowo bateria jest zużyta, poobijana obudowa do wymiany, wydajność juz za mała. Wyświetlacz już ma rozdzielczość o 50% mniejsza niż nowe urządzenia, brak nowych funkcji, gadżetów itp co dodatkowo motywuje do wymiany.
No i faktycznie tablety/smartfony przejęły wiele funkcji PCta co je troche uśmierca.

@Yoshi_80 I to jest to, o czym mówiłem na samym początku, cudów nie ma (a przynajmniej nie zdarzają się często).
Blaszak nie zniknie, bo kiedy ARM będzie szybsze od x86, to ARMy będą montowane w blaszakach, z tą różnicą, że o o wiele większej wydajności nie ograniczonej mała bateryjką i brakiem możliwości aktywnego chłodzenia.

I to nie prawda, że do znacznej większości zadań niedługo będzie nam wystarczało byle co, z przynajmniej dwóch powodów:
1 - producenci na to nie pozwolą robiąc podobne myki, jak w tej chwili - np. każdy kolejny sterownik do GPU przyspieszający działanie cudownie w tych samych grach zmniejsza wydajność starszych generacji kart graficznych.
2 - jest dostępny wydajny sprzęt, to robi się oprogramowanie i wprowadza standardy, które z tego korzystają. Np. samo korzystanie z internetu... kiedyś mając Pentium 3 przeglądało się internet tak samo szybko i wygodnie (nie licząc ograniczenia transferu, mam tu na myśli raczej interaktywne elementy stron), jak dzisiaj posiadając obecnego Pentiuma... a spróbujcie dziś korzystać z internetu na Pentium 3... jest po prostu za wolny. Do tego należy dodać, ze komputer zawsze jest za wolny - jeśli musimy czekać na jego uruchomienie 10 sekund, to i tak jest za długo, bo jak się przyzwyczaimy, to nie będziemy chcieli czekać wcale. Jeśli rozpakowujemy sobie jakieś archiwum, to chcielibyśmy, żeby to działo się natychmiastowo, a nie ileś tam minut, czy sekund... to wszystko ma znaczenie dla naszej wydajności w miejscu pracy i dla wygody w domu, więc co z tego, że za ileś tam lat jakiś smartfon działający na baterii 3h będzie miał wydajność dwóch obecnych Corei7, skoro z wykorzystaniem tej samej technologii komputer w domu będzie mógł mieć wydajność jeszcze 10x większą?

Kolejna rzecz, to to, o czym napisał Cichy.
W większości urzędów nie wolno i ze względu na przepisy nigdy nie będzie wolno wynieść urządzenia, na którym się pracuje poza budynek. Tak samo, jakbym kupował komputer dla dziecka, które zaczyna uczęszczać do szkoły albo na 1 komunię, to nie chcę, żeby był wielkości smartfona, żeby nie mogło zabierać tego urządzenia ze sobą do szkoły, czy do zabawy z kolegami/koleżankami. Z tego zdałem sobie sprawę ostatnio kupując chrześniaczce aparat fotograficzny - dostanie taki model, który na pewno nie zmieści się Jej do żadnej kieszeni.

@Maveriq

W większości urzędów nie wolno i ze względu na przepisy nigdy nie będzie wolno wynieść urządzenia, na którym się pracuje poza budynek.

litości.. dlaczego "nigdy"?! Trochę brzmisz jak ludzie którzy twierdzili że wprowadzenie kolei nigdy się nie ziści bo krowy bedą umierać od hałasu lokomotywy

Co z tego że teraz nie wolno? Za 20 lat nie będzie nawet śladu po desktop PC, wszyscy bedą używali okularów VR i ultra przenośnych urządzeń, nawet w tak zadupiastym kraju jak Polska prawo zmienia się i postępu nie zatrzymasz.

Tak myśląc to przypomina mi się księgowa z drukarni w jakiej pracowałem 20 lat temu, która wszystkim udowadniała że maszyna do pisania jest lepsza niż komputer z Wordem. Bo to takie ulotne... a już te dyskietki to masakra, kiedy można mieć zamiast nich kartki papieru.

mam w firmie serwer na Pentium 3 - jak najbardziej da się oglądać internet, nie zmieniły się standardy, tylko że teraz internet jest o niebo bogatszy w technologie multimedialne niż był 10 lat temu - flash, html 5, pop-upy, mnóstwo interaktywności itd. Proste strony działają tak samo jak działały, nie ma tu żadnego spisku.

@straszny- no, za wyjątkiem tego, że nowy FF lubi więcej ramu, system z aktualizacjami lubi o wiele więcej ramu (+ cpu, bo procesów przybyło), itp

@straszny Tu nie chodzi o funkcjonalność, ani wygodę, czy nawet koszty, a o bezpieczeństwo danych. Już ustawienie monitora na biurku w taki sposób, że petent może cokolwiek z niego odczytać czy to będąc w biurze, czy zaglądając przez okno jest niezgodne z KPA. Pozostawienie otwartej karty z danymi kogokolwiek w momencie, kiedy nie jest to już potrzebne do celów służbowych tak samo. Niemożliwe jest pozwolenie pracownikowi urzędu na wyniesienie komputera poza budynek, bo to za duże ryzyko, że np. ktoś mu go ukradnie, złamie hasło dostępowe i skopiuje sobie dane o dochodowości każdego gospodarstwa domowego w danym mieście...
Inna rzecz, że dla pracownika urzędu mobilność narzędzia pracy jest potrzebna jak łysemu szczotka do włosów. Tak samo, jak ekran dotykowy.

"mam w firmie serwer na Pentium 3 - jak najbardziej da się oglądać internet, nie zmieniły się standardy, tylko że teraz internet jest o niebo bogatszy w technologie multimedialne niż był 10 lat temu - flash, html 5, pop-upy, mnóstwo interaktywności itd. Proste strony działają tak samo jak działały, nie ma tu żadnego spisku."
...i właśnie o te technologie multimedialne mi chodzi. Jak komputery będą 20x szybsze, niż teraz, to strony internetowe będą tak obładowane interaktywnością i cukierkowatością, że na takim obecnie najszybszym dostępnym ARMie też będzie mógł przeglądać wygodnie tylko "Proste strony", których jest mało. Głupia wyszukiwajka googla odkąd nabrała uprzyjemniających życie funkcji wyświetlania miniatur stron, czy wyszukiwania już w trakcie wpisywania tekstu jest ciężka dla niektórych starych procesorów.