@straszny
"Za 20 lat nie będzie nawet śladu po desktop PC, wszyscy bedą używali okularów VR"
Dobrze pamiętam, jak jakieś dwadzieścia parę lat temu wielu przepowiadało wielkie zmiany w społeczeństwie już na początku XXI wieku - mieliśmy chodzić w cybernetycznych ubraniach, przemieszczać sie auto-lotami, czekał na masowy wysyp humanoidalnych robotów i wiele, wiele innej fantastycznej techniki. Póki co, prawie nic z tego się nie sprawdziło, postęp nadchodzi całkiem ślamazarnie, ale ty chętnie ponawiasz te śmiałe wizje.

Ja za to widzę to zupełnie inaczej - moim zdaniem na stacjonarny PC-et będzie miejsce, może nie w takim zakresie, jak obecnie, ale jako centralna jednostka zarządzająca wszystkimi elektronicznymi urządzeniami w domu: od rozrywki, po całkiem przyziemne sterowanie roletami, odkurzaczem, itd.
Co do okularów VR - nie sądzę, że przypadną do gustu każdemu, tak samo, jak nie każdy lubi zwykłe przyciemniane okulary - ja nawet w najbardziej słoneczne dni wolę chodzić bez nich, bo zwyczajnie mnie drażnią. I tak samo jest przynajmniej z połową społeczeństwa - nawet przy letniej spiekocie okulary nosi najwyżej co drugi plażowicz.

@straszny

Nikt nie będzie używał żadnych okularów VR i innych bzdetów - tak to są bzdety. Kiedy wreszcie technologia umożliwi "wyświetlanie" obrazu holograficznego to ludzie przejdą właśnie na wyświetlacze holograficzne, a nie na okulary/hełmy/etc. których jedynymi zaletami są zwiększone zarobki dla okulistów i neurologów. Sorry - taka prawda. VR to zabawka - przyszłość to obraz holograficzny. A prototypy już są.

@1084

@szmalik"Tak samo mogłeś napisać 10 lat temu, 15 lat temu i 20 lat temu."

Nic podobnego. Jeszcze 5 lat temu zakup karty był konieczny do gry w nowe produkcje, teraz gra się bez problemu na starszej karcie a z wymagających gier i tak wychodzą tylko syfy w postaci kryzysów 3.

Zakup procesora w rodzaju Core dwa duo, był potrzebny do oglądania filmów HD. Niema najmniejszej potrzeby kupowania niczego szybszego do pracy z Office czy internetem bo niewiele to daje. Już prędzej dysk SSD niż CPU.

Jak to gra się bez problemów na starszej karcie ?. Ja mam obecnie 5 letnią kartę czyli GF8800GT i biedna ledwo daje radę w nowszych produkcjach. Całe szczęście że nie mam monitora fullHD. Wymiana karty nie wiele da bo na pokładzie Athlon X2... Chcąc komfortowo pograć musiałbym wymienić całą platformę. Dyski Sata też tylko do wersji II.

Nie rozmawiamy o użytkownikach biurowych tylko pasjonatach. Nikt do biura nie zmieniał i nie zmienia często desktopów. Do dzisiaj działają athlony, durony (ledwo) i P3. Office 2003 czy nawet 2010 działa bez problemów na starszych maszynach. Dużo częściej platformę zmieniamy my maniacy - tu z tego forum. To nie firmy ze swoimi officami i programami księgowymi,ERP itd napędzają sprzedaż tylko użytkownicy domowi. Idzie maj - komunie, znów świetny okres dla sprzedawców komputerów. Nie ważne, że teraz modne są laptopy a nie desktopy. Nazywamy je komputerami.
Odnosząc się do mojej (twojej) wypowiedzi "5,10,15" lat nie napisałem niczego co nie jest prawdą. Zmieniamy komputery tak jak zmienialiśmy - nie ważne jak jest on obudowany - nie ważne czy teraz masz laptopa a miałeś desktopa ... kupujesz (kupujemy) lepszy komputer. Nawet głupi internet jest coraz cięższy - spróbuj wejść na onet bez adblocka na starym P4 z wolnym dyskiem ...
Nie ważne jak modernizujesz sprzęt - czy jest to pamięć czy SSD. Cały czas dokładasz i nazwij to jak chcesz.
System operacyjny - windows vista,7 na pentium 4 czy moim X2 działa na skraju frustracji użytkownika. Ten sam system na Core2duo dużo lepiej, na i3 komfortowo. Skąd wiesz co nam zafunduje kolejny produkt M$.
Nie wspomnę już o środowiskach developerskich, które potrafią zarżnąć każdą konfigurację.

Rynek się nasyca i teraz sprzedaż smart-fonów będzie już tylko spadać. To samo czeka tablety, chyba, że zaczną być w czymś przydatne (czyt. będą z normalnym systemem operacyjnym, a nie namiastką).

Rynek jeszcze długo będzie nie nasycony. Smartfoy zaczynają przejmować coraz więcej funkcji komputerów. Tablety wyeliminowały już netbooki. Smartfony zastępują z powodzeniem domowe centra rozrywki. Ja na swoim głupim S.II jestem w stanie zrobić mnóstwo rzeczy. Poza tym rośnie liczba dostępnych usług jak płatności elektroniczne. "Namiastka" jak Ty to nazywasz daje sobie radę swobodnie z większością czynności potrzebnych dla szarego "kowalskiego". Android jest systemem dużo lepiej przemyślanym niż windows. Piszę soft na androida i doceniam jego możliwości.

W zasadzie powinniśmy się cieszyc. Im szybciej nastapi zmierzch obecnej technologii tym prędzej będzie przełom i pojawią sie nowe rozwiazania procesorów (np kwantowe) które będą oferować wyższą wydajność, liczoną nie w pojedynczych czy dziesiątkach % ale w setkach czy tysiącach. Chyba nikt nie wierzy w to, ze po wykorzystaniu do maksimum obecnego procesu litografii, świat stanie w miejscu, rozłoży bezradnie ręce i będzie się zastanawiać "co teraz ?".

@spider_co

Za 20 lat nie będzie nawet śladu po desktop PC, wszyscy bedą używali okularów VR"
Dobrze pamiętam, jak jakieś dwadzieścia parę lat temu wielu przepowiadało wielkie zmiany w społeczeństwie już na początku XXI wieku - mieliśmy chodzić w cybernetycznych ubraniach, przemieszczać sie auto-lotami, czekał na masowy wysyp humanoidalnych robotów i wiele, wiele innej fantastycznej techniki. Póki co, prawie nic z tego się nie sprawdziło, postęp nadchodzi całkiem ślamazarnie, ale ty chętnie ponawiasz te śmiałe wizje

nie no bez jaj... w 1993 roku ktoś przewidywał powaznie auto-loty i humanoidalne roboty masowo w ciągu 20 lat? Nie no... ehehe, mam wystarczającą pamięc żeby odróżnić Twoje wyobrażenie od tego co było. Nic takiego nie było, to było parę lat przed powstaniem in4 i tamten świat przypominał nasz z wyjątkiem braku nacisku na internet i niedocenieniem technologi mobilnych.

@szmalik "Tablety wyeliminowały już netbooki." Be to z założenia od pierwszych dni były skazane na porażkę. Swoją drogą większość klientów kupujących u mnie tablety albo od razu albo po krótkim czasie kupuje do nich klawiatury... zamieniając je w netbooki.

"Smartfony zastępują z powodzeniem domowe centra rozrywki."
A właśnie, że nie... domowe centrum rozrywki jest dostępne dla wszystkich użytkowników w domu zawsze, a nie wtedy, kiedy wrócisz z pracy ze smartfonem i nie ogranicza możliwości korzystania z funkcji telefonu podczas np. rodzinnej imprezy.


@Yoshi_80 Ale tu ni eo to chodzi... jak nastaną procesory kwantowe, to nadal pecety nie znikną, bo w nich te procesory będą montowane w wersjach dużo wydajniejszych, niż w smartfonie.

@Maveriq

A właśnie, że nie... domowe centrum rozrywki jest dostępne dla wszystkich użytkowników w domu zawsze, a nie wtedy, kiedy wrócisz z pracy ze smartfonem i nie ogranicza możliwości korzystania z funkcji telefonu podczas np. rodzinnej imprezy

ależ w sytuacji gdy praktycznie kazdy ma smartfona z HDMI czy DLC, owszem zastępują.

Ja w domu wywaliłem htpc, kto chce podchodzi i podłącza sobie Galaxy Note-a albo Motorolę Milestone 3 do TV i puszcza co mu pasuje. Przez hub USB jest wyjście na Seagate Storage 4TB, do skorzystania z archiwów multimedialnych.

@szmalik "Tablety wyeliminowały już netbooki." Be to z założenia od pierwszych dni były skazane na porażkę. Swoją drogą większość klientów kupujących u mnie tablety albo od razu albo po krótkim czasie kupuje do nich klawiatury... zamieniając je w netbooki.

ależ zupełnie nie!
Przecież dalej masz dotykowy ekran z możliwością samodzielnego używania, skąd taki pomysł

@szmalik"Android jest systemem dużo lepiej przemyślanym niż windows."

Jest tak przemyślany, że nawet głupi program do odtwarzania muzyki jest problematyczny i wybranie w nim byle karty pamięci jako źródła nie jest oczywiste i zbyt skomplikowane dla większości użytkowników. Co z tego, że ludzie mają smartfony, skoro większość odbiera tylko telefony i pisze sms, czasami zrobią zdjęcie i tyle. Mają, bo jest modne i dają w salonach.


C2Duo wystarcza z kartą z przed 5 lat do większości produkcji. A obecnie grywa się coraz więcej w MMO, w WOT, WOW i całą masę innych gier, które mają niskie wymagania sprzętowe. Coraz mniej graczy kupuje wymagające gry, bo wydają kasę na mikropłatności.

Ten sam C2D wystarcza do internetu, do biura i do filmów. Koszt jest bardzo niski. W razie awarii, naprawa też grosze, więc droższe rzeczy kupują już tyko prawdziwi pasjonaci gier i komputerów.
Do tego dochodzi brak pieniędzy. Ludzie coraz częściej wybierają wymianę czegoś tam, zamiast zmiany komputera, bo po prostu chcą zaoszczędzić. Brakuje im na jedzenie, ubranie, piwo, więc komputer jest na dalszych miejscach.

@straszny No może z tymi dwudziestoma paroma latami przesadziłem nieco, ale gdy sie spojrzy 30 i więcej lat do tyłu, to takie wizje były powszechne. Mało tego, wszem i wobec straszono upadkiem cywilizacji, wszelkie Terminatory, Mad Maxy i inne post-nuklearne wizje były w kulturze wyraźnie widoczne.

I nie zapominaj, że nadal żyjemy na początku XXI wieku, więc od tamtych przewidywań minęło czasem więcej niż pół wieku, a zasadniczych zmian nawet nie widać na horyzoncie - TV jak była, tak jest głównym źródłem rozrywki szerokich mas społeczeństwa, nadal chodzimy tak samo ubraniu, auta niewiele się różnią od tamtych...

@straszny No to puść ze smartfona muzę na urodzinach synka (najlepiej z ulubionej płyty audio , albo z domowej bazy danych) i jednocześnie dzwoń i odbieraj połączenia bez przerywania imprezy.
A jak Ty masz smartfona, a ktoś chce i nie ma, bo ma 10 lat i nie kupię mu, bo zgubi albo sprzeda koledze za świerszczyki? To co, nie posłucha ani nie poogląda, bo nie ma taty w domu...

@Maveriq Zresztą, co to za jakość tej muzy ze smartfona? Nie dość, ze to zazwyczaj gówniane mp3, od którego bolą aż uszy, to i tak, żeby to jakoś brzmiało, to trzeba porządnego zestawu nagłaśniającego: amplitunera czy wzmacniacza, bez korektora też się nie obejdzie - żeby do jakiegoś ładu to doprowadzić i oczywiście porządnie grających głośników. Jedynym elementem, z którego dałoby się wówczas zrezygnować mógłby być odtwarzacz CD czy gramofon, tylko że co to za pozytywna zmiana? Jakościowa na pewno nie.

Tu nawet nie chodzi o jakość, ale o samo zarządzanie plikami, problemy w odtwarzaniu itp.
Ja próbowałem z telefonem, z odtwarzaczem filmów, tabletem itp. i niestety jak się okazało zawsze był jakiś problem. A to napisów nie czytało, a to nie odtwarzało poprawnie jakiegoś filmu lub muzyki, a to
dźwięku nie było, itd. Głupiego RAW nie obsługuje 99% urządzeń, a jak jeszcze chcemy mieć lektora w postaci IVONY to już w ogóle nic poza PC się nie nadaje.

@szmalik

"Android jest systemem dużo lepiej przemyślanym niż windows."

Jest tak dobrze przemyślany, że Google tak z niczego wywaliło ze swojego sklepu wszystkie aplikacje blokujące reklamy. Oczywiście dla naszej wygody. Czekam tylko aż google w którejś łatce wprowadzi konieczność oglądnięcia/wysłuchania reklamy przed odebraniem połączenia.

@Krzys81 Kasety magnetofonowe nie zniknęły wcale tak szybko i o ile pamiętam. A tu jest inna kwestia np przeskoczenie do utworu 6 czy zaprogramowanie kolejności odtwarzania vs przewijanie kasety. A VHS te zajmowały dużo więcej miejsca.
@szmalik No ale jakie masz to 8800? 256MB? (No i niezależnie od kiedy ją masz to karta sprzed 6,5 roku) I czy nie sądzisz ze procek może ci go ograniczać? Jak sam piszesz C2D jest Ja od stycznia 2009 (czyli ponad 6 lat) mam PII940 i vista nie sprawia problemu. Koleżanka rok wcześniej kupowała E8400 i nie myśli o nowym. A dawniej miałem 2 lata celka 400 potem Duron 650, 750, 9500, 1200, Athlon... wymiana częściej niż co rok.
No i 22" wcale nie tak mało a ile tych tytułów sprawia problemy? 5? A zobacz ile nowych tytułów nie sprawiałoby problemów.

@KrzysztofT
"Android jest systemem dużo lepiej przemyślanym niż windows."

Tego w ogóle nie da się porównywać. Android (i pozostałe systemy mobilne) jest launcherem dla pełnoekranowych aplikacji, a nie uniwersalnym systemem operacyjnym. Równie dobrze mógłbyś napisać, że zdalnie sterowany samochodzik jest lepiej przemyślany od prawdziwego. Faktycznie może sprawiać mniej kłopotów i być prostszy w obsłudze, ale porównanie jest bez sensu.
Żeby nie było, nie mam nic do systemów mobilnych, ale jest to zupełnie innego rodzaju oprogramowanie niż systemy desktopowe.

"Wszyscy zgadzają się ze sobą a będzie dalej tak jak jest" Kłócenie się na temat jak będzie w pryszłości jest bez sensu - zobaczymy. Jak widać są różne opinie. Ja z pewnością będę używał tradycyjnego kompa bez względu na to czy będę w niszy czy w większości. Już teraz mam wybór i najchętniej właśnie wybieram stacjonarkę a inne z braku laku.

@1084

Jest tak przemyślany, że nawet głupi program do odtwarzania muzyki jest problematyczny i wybranie w nim byle karty pamięci jako źródła nie jest oczywiste i zbyt skomplikowane dla większości użytkowników. Co z tego, że ludzie mają smartfony, skoro większość odbiera tylko telefony i pisze sms, czasami zrobią zdjęcie i tyle. Mają, bo jest modne i dają w salonach.

O czym Ty piszesz ?. Jakie problemy ?. Używam Androida i programuje w antku od kilku lat i jeszcze nie miałem z nim problemów. Nie będę Cię przekonywał. Ktoś kto wie jak funkcjonuje ten system przyzna mi rację i nie tutaj znaczenia to, że nie radzisz sobie z programem do "puszczania" muzyki. Większość narzekaczy na Androida w życiu nie wydało 4,99 na porządną aplikację tylko ściąga ze sklepu darmochy a potem dziwi się, że coś nie działa. Zacznij używać dobrych narzędzi. Dla przykładu wiesz ile trwa przywrócenie systemu z kopii bezpieczeństwa ? wiesz jak się to robi ?. Który system zapewnia taką samą funkcjonalność ?. Problemy z Antkiem biorą się też z tego, że kochani operatorzy wkładają swoje paluchy w brandowane softy. Gdyby nie to telefony działały by szybciej i stabilniej. Na żadnym innym systemie nie zauważyłem takiej intuicyjności jak w androidzie. A już największą porażką jest Win8 ze swoim tabletopodobnym pulpitem.

Tu nawet nie chodzi o jakość, ale o samo zarządzanie plikami, problemy w odtwarzaniu itp.
Ja próbowałem z telefonem, z odtwarzaczem filmów, tabletem itp. i niestety jak się okazało zawsze był jakiś problem. A to napisów nie czytało, a to nie odtwarzało poprawnie jakiegoś filmu lub muzyki, a to
dźwięku nie było, itd. Głupiego RAW nie obsługuje 99% urządzeń, a jak jeszcze chcemy mieć lektora w postaci IVONY to już w ogóle nic poza PC się nie nadaje.

Chyba żyjemy w jakiś światach równoległych. Albo brak Ci dobrej woli. Zraziłeś się do tego systemu zupełnie bezpodstawnie. Nigdy nie miałem problemów z napisami do filmów .... Zainstaluj MX Playera - darmowego.
@Maveriq

No to puść ze smartfona muzę na urodzinach synka (najlepiej z ulubionej płyty audio , albo z domowej bazy danych) i jednocześnie dzwoń i odbieraj połączenia bez przerywania imprezy.
A jak Ty masz smartfona, a ktoś chce i nie ma, bo ma 10 lat i nie kupię mu, bo zgubi albo sprzeda koledze za świerszczyki? To co, nie posłucha ani nie poogląda, bo nie ma taty w domu...

Ale w czym problem ?. Nie powiesz mi chyba że na urodzinach synka ciągle odbierasz telefony. A jeśli już musisz to weź smartfona od synka lub żony bo ma te same funkcje co twój. A potem weź smartofna i posłuchaj ulubionej kolekcji w aucie albo na imprezie u znajomych. Zrób to samo z twoim wypasionym odtwarzaczem muzyki +dvd +bd podłączonym światłowodem do amplitunera ... który nie radzi sobie z nowymi divxami albo właśnie przestał czytać twoją płytę i nie wiadomo dlaczego.

@spider_co

Zresztą, co to za jakość tej muzy ze smartfona? Nie dość, ze to zazwyczaj gówniane mp3, od którego bolą aż uszy, to i tak, żeby to jakoś brzmiało, to trzeba porządnego zestawu nagłaśniającego: amplitunera czy wzmacniacza, bez korektora też się nie obejdzie - żeby do jakiegoś ładu to doprowadzić i oczywiście porządnie grających głośników.

Jestem w stanie się z Tobą założyć, że nie odróżnisz "gównianego mp3" z bardzo dobrego przetwornika nie jednego smartfona od płyty CD, którą słuchasz na co dzień ze swojego odtwarzacza... do którego potrzebujesz tego samego zestawu nagłaśniającego, amplitunera, korektora itd. Myślę, że wiekszość ludzi ma głęboko te audiofilskie argumenty. Widziałeś powerAMP'a na Androida ?



Korzystał ktoś z Was z Automapy na Androidzie ?. Za 9,99 na 7 dni ? To jest kolejny plus dla smartfona. Do tego słuchawka BT, cała rodzina śpi w aucie a ja słucham Hołowczyca w słuchawce i nikomu nie przeszkadzam w drodze na wakacje. A janosika ktoś instalował ?

Nie oszukujmy sie tym androidem, został stworzony do zabawek i tak trzeb ago traktować, jako zabawkę. Na tym "systemie" nie da się zrobić nic poważniejszego poza prostymi rzeczami. Obsługa jest upierdliwa i męcząca, aplikacje odpalają sie tylko na pełnym ekranie, a programy sa po prostu prostymi aplikacjami do rozrywki i niczego więcej.

Na androidzie głupie napsianie dokumentu w wordzie czy excelu lub czyms podobnym bedzie gigantycznym problemem. Wyobraźcie sobie świat bez ówczesnych PCetów ale za to zdominowany androidem. Spróbujdzie np napisać pracę dyplomową, wydrukować coś, obrobić zdjęcie czy nakręcony film.Powodzenia.
Nie mówię już nawet o napisaniu np programu który by działał pod tym androidem. Tak tak, jestem pewien że 100% aplikacji pod androida nie jest pisanych na androidzie :P .

Do pracy i poważnych zadań nadal pozostaje tylko PCet z windowsem/linuksem. Popularnośc androida wynika z tego że ludzie w większości prostych funkcji i do tego android wystarcza ale nie róbmy z niego jakiegoś mega systemu.

@szmalik
"Większość narzekaczy na Androida w życiu nie wydało 4,99 na porządną aplikację tylko ściąga ze sklepu darmochy a potem dziwi się, że coś nie działa."
...i słusznie się dziwi, bo na normalnego OSa pobiera program za free i jest cycuś.

"Na żadnym innym systemie nie zauważyłem takiej intuicyjności jak w androidzie."
Pożegnany już Bada OS?

"Ale w czym problem ?. Nie powiesz mi chyba że na urodzinach synka ciągle odbierasz telefony."
...czyli co, jak ktoś do mnie dzwoni, to mam nie odbierać?? Niezłe mi wykorzystanie smartfona

"A jeśli już musisz to weź smartfona od synka lub żony bo ma te same funkcje co twój."
...ale to do mnie ktoś dzwoni na mojego smartfona.
Jeśli ja dzwonię do kogoś, to też najpierw muszę przepisać sobie numer telefonu, a potem ten ktoś będzie wydzwaniał do mojej żony... co to to nie

"Zrób to samo z twoim wypasionym odtwarzaczem muzyki +dvd +bd podłączonym światłowodem do amplitunera ... który nie radzi sobie z nowymi divxami albo właśnie przestał czytać twoją płytę i nie wiadomo dlaczego."
Po pierwsze nie mam potrzeby robić z nim tego samego, bo od tego właśnie mam smartfona, a po drugie nie mam takich problemów, jakie opisujesz, bo tym odtwarzaczem jest... uwaga uwaga - komputer

"Do tego słuchawka BT, cała rodzina śpi w aucie a ja słucham Hołowczyca w słuchawce i nikomu nie przeszkadzam w drodze na wakacje."
Ale w nawigacji na Windows CE też to jest.


Ale OT jedziemy...

@szmalik

Zacznij używać dobrych narzędzi.

Świetnie, to gdzie mam pobrać Foobara, działające poprawnie Espressivo, Open Office, IrfanView ?

To co jest na Androida, to niestety bubel. Ani jeden program z całej masy przejrzanych nie oferuje takiej prostej rzeczy jak poprawne przeskalowanie obrazka !! O odczycie RAW już w ogóle nie wspominając. Jest pełno zbędnych bajerów, a podstawowej funkcji brak. Byle wybranie utworu z karty, za pomocą wygodnego okna i zaznaczenia katalogu, to już za wiele dla programów dla tego systemu. One muszą na siłę, skanować, muszą robić listy, i są tak szalenie niewygodne, że mimo przejrzenia całej masy softu nie znalazłem ani jednego który by się nadawał, a przejrzałem zarówno komercyjne jak i darmowe.

Dla przykładu wiesz ile trwa przywrócenie systemu z kopii bezpieczeństwa ? wiesz jak się to robi ?.

Tyle samo co i na Windows. Jak masz kopię bezpieczeństwa i dysk SSD, to jest kwestia kilku minut.
Weź pod uwagę, że Windows obsługuje setki razy więcej sprzętu niż android, do którego podłączenie byle skanera czy modemu jest często niewykonalne.


Byle czatu w Javie odpalić się nie da, a ty mi piszesz o funkcjonalności.

Zainstaluj MX Playera

Miałem, nie odtwarzał dźwięku w niektórych filmach, na niektórych kostkował, no i oczywiście brak współpracy z IVONA. Nawet VLC w wersji na Androida, to niestety porażka.

Zraziłeś się do tego systemu zupełnie bezpodstawnie.

Rzeczywiście, w końcu miałem raptem z 10 tabletów, w tym kilka firmowych, i tak bezpodstawnie wymieniałem na coraz lepsze modele, zmieniałem firmware, przerabiałem sobie software itp. ot tak, dla tego, żeby się zrazić. Otóż naprawdę usilnie chciałem część swojej pracy przerzucić na tablet, ale się zwyczajnie nie da, zrobienie byle kalkulacji, dostęp choćby do danych w hurtowni często staje się problemem nie do przebycia. Tak naprawdę jedyny przydatny program jaki znalazłem to analizator sieci WIFI. Zwykłe podłączenie większego dysku już stanowiło problem.