AOC i2757Fm - Design ponad wszystko

Strona 3 - Podsumowanie

W codziennej eksploatacji model monitora AOC i2757Fm okazał się bardzo przyjemny. W porównaniu z 24-calami mojego HP, czołgi w Word of Tank wydawały się większe, a wrogie jednostki łatwiejsze do namierzenia przez celownik.

Jak widać na załączonych zdjęciach, ekran mimo że nie posiada prawie fizycznej ramki, ma ją "ukrytą" w swojej powierzchni na obrzeżach. Nie jest może ona tak rażąca, jak w modelach z nadmiarem plastiku, ale jednak nasze oczy ja dostrzegą. Niemniej matryca IPS sprawuje się całkiem dobrze i jakość kolorów była jak na moje oko zupełnie satysfakcjonująca. Oglądanie obrazów nawet pod dość dużym kątem nie zmienia zbytnio ich jakości.

Matryce IPS są troszkę wolniejsze (6 ms GtG) w czasie reakcji od ich odpowiedników w technologii TN, ale delikatne rozmycie w teście PixPerAn przy największej prędkości przemieszczania punktu "wyścigówki", mieści się w granicach normy, w której nie stwierdzimy na ekranie efektu smużenia przy szybkich ruchach w grach czy wyświetlanych scen filmowych.

O wyglądzie modelu AOC i2757Fm nie będę się wypowiadał, bo o gustach się nie dyskutuje. Mi osobiście design tego produktu przypadł do gustu, ale tu każdy z Was może mieć odmienne zdanie. Za to mogę powiedzieć parę słów o jakości obrazu, choć oczywiście z braku kalibratora, będzie to ocena "na oko", choć podparta bezpośrednim porównaniem z uznanym modelem HP LP2475w. W bezpośrednim starciu HP wygrywa w tej kategorii, ale produktowi AOC nie dużo brakuje do jakości kolorów i dokładności eksponowania szczegółów kreślonych cienką linią (na przykład drobny druk). Da się na tym monitorze zjechać z jasnością do 20% (przy kontraście 70%) i obraz nadal będzie bardzo fajnie wyeksponowany (w HP efekt ten udaje się wycisnąć do 12%). Za to AOC dzięki podświetlaniu matrycy w technologii LED, będzie bardziej oszczędny, jeśli chodzi o zużycie energii elektrycznej. Maksymalne 29W to pozom niedościgniony w HP (katody), co osobiście odczuwam w wysokich rachunkach przy wielogodzinnej eksploatacji komputera w czasie dnia, a nierzadko i nocy. A jeszcze dodatkowo otrzymujemy w tym produkcie opcję oszczędzania energii Eco Mode.

Do słabszych stron monitora trzeba zaliczyć podatność jego bardzo błyszczącej obudowy na zarysowania i wszechobecne odciski palców. W zasadzie po kilku dniach jego użytkowania, zaczynamy się zastanawiać, skąd w domu mamy tyle kurzu i kto go wciąż dotyka, że wiecznie musimy korzystać z akcesoryjnej "szmatki" do jego polerowania. Innym małym minusem jest konieczność znalezienia dość przewiewnego miejsca dla zewnętrznego zasilacza, bo ten pracując się trochę nagrzewa. Za to zyskujemy bardzo płaską obudowę matrycy, która cieszy oko, a i kabelek zasilający podłączany do gniazda AC w tylnym panelu jest znacznie cieńszy od normalnego "komputerowego" kabla zasilającego.
Sugerowana cena detaliczna, to 1250 PLN. Nie jest to mało w czasach kryzysu, ale w zamian otrzymamy spory kawałek ekranu o niebanalnym wyglądzie (27-cali IPS), który nagrodzony został odznaczeniem Design Award. Dla mnie wart polecenia za niezły obraz i niskie zużycie prądu. Jeśli komuś nie potrzeby jest w salonie czy pokoju monitor o regulowanej wysokości nogi oraz funkcja Pivot, to AOC sprawdzi się w nim doskonale.

ZALETY:
- niskie zużycie prądu
- matryca IPS
- dobra jakość obrazu
- ciekawy, nowoczesny design
- dwa gniazda HDMI
- cienka, "lekka" wizualnie obudowa matrycy (cieniutkie ramki osłonowe)
- opcja polskiego Menu OSD

WADY:
- błyszcząca obudowa, podatna na odciski palców i widok kurzu
- nie ma możliwości regulacji wysokości ekranu


Podziękowania dla firmy AOC, za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorami platformy testowej jest firma:

oraz