2009-06-29 23:57
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
9

ASUS Vento TA-U2

Strona 3 - Wygląd - dół / góra

Na spodzie obudowy nie przewidziano dodatkowej wentylacji. Trochę szkoda, bo jednak te kilka otworów w "podłodze" zabezpieczonych siatką przeciwpyłową, dało by na pewno więcej świeżego powietrza w rejonie karty graficznej. Na tym punkcie jestem specjalnie przewrażliwiony, bo jako posiadacz obudowy Antec P180, wiem jak gorąca potrafi być karta pokroju GeForce GTX 280 czy Radeon HD 4870, a gdzie tu mówić jeszcze o ewentualnej zabawie w overclocking.
Cała obudowa przy wadze około 10 kilogramów, spoczywa na elegancko wykonanych nóżkach, wyściełanych piankową warstwą amortyzującą. Świetnie to zabezpiecza nasze meble przez ewentualnym porysowaniem, kiedy byłaby konieczność jej przesunięcia. Ewentualne drgania pracującego komputera nie przeniosą się na podłoże, a i wstrząsy blatu biurka w dużej mierze zostaną pochłonięte przez miękki, gąbczasty materiał



To, co jednak najbardziej zwróci naszą i znajomych uwagę, znajduje się na górze obudowy ASUS Vento TA-U2. Między żebrami aluminiowego "radiatora", który zdominował całość "dachu", wygospodarowano na trzy wentylatory 120 x 120 mm, również jak w przypadku bocznych śmigieł, podświetlane niebieskimi diodami LED. Wszystkie wentylatory, prócz niepodświetlanego tylnego, są jednakowymi produktami firmy Martech, pracującymi z prędkością 2000 RPM (+/-10%), generujące przy tym szumy na poziomie 26 dBA. Czy przy pięciu takich śmigłach (plus szósty, tylny-czarny), możemy marzyć o względnej ciszy?
Z pewnością nikt poszukujący ciszy, nie będzie kupował obudowy z taką ilością wentylatorów i należy pamiętać, że to nie jest docelowa grupa klientów tej maszyny. No ale i zawzięci gracza, jak i overclockerzy też nie chcą siedzieć koło startującego śmigłowca. O pracy wentylatorów napiszę trochę dalej, a na razie zobaczmy jak to wygląda jeszcze w stanie spoczynku.



Kiedy nasz komputer będzie stał obok biurka, widok kręcących się wentylatorów może przyciągać uwagę, zwłaszcza kiedy "dach" TA-U2 "zapłonie" niebieska poświatą. W dzień nie jest to jeszcze tak widoczne ...


Jednak kiedy zapadnie mrok, a pokój zmieni się w pomieszczenie, gdzie tylko przebywa nasze ciało a umysł wylatuje w akcje gry, wentylatory Asusa Vento będą lśniły niebieska pożogą, niczym dobrze wyregulowane, gazowe palniki ...




Gdy obudowa stoi na biurku, górne, rozświetlone wentylatory nie będą nam tak przeszkadzać, ale za to boczne już trochę mogą, chyba że ktoś będzie używał tego światła do oświetlenia swojego stanowiska pracy/gracza.



Nie wszyscy lubią takie efekty świetlne, więc należy wziąć pod uwagę, że decydując się na tą pełną uroku i ładnie zaprojektowaną obudowę, gratis dostaniemy niebieska aurę w okolicach biurka. Gdyby omawiane dziś Vento miało okno, to światło bijące z wentylatorów do jego wnętrza, stwarzałoby całkiem fajny efekt.

Strona 3 z 5 <<<12345>>>