2007-09-08 18:17
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
17

BenQ FP241VW - 24 cale obrazu

Strona 3 - BenQ – wygląd 2

Tył monitora zdobi wielkie koło z logo BenQ. Prócz walorów estetycznych ta pokrywka zasłania otwory, które przygotowano dla specjalnego uchwytu (system VESA, wzór 100 mm.), umożliwiającego zawieszenie monitora na ścianie.





Spora powierzchnia szczelin do odprowadzania ciepła z elektroniki monitora jest w zupełni wystarczająca. Pobierające 95 Wat urządzenie podczas pracy nie nagrzewa się zbytnio, nawet jeśli ustawione jest wewnątrz meblowej wnęki. Moja prywatna 17 Miraia, sprawdzając organoleptycznie, nagrzewa się znacznie bardziej, mimo że pobiera zaledwie 45 W. Jednak jej wentylacja jest dość mocno ograniczona przez małe, wąskie szczelinki.
Na spodzie tylnej pokrywy osłaniającej matrycę i elektronikę BenQ FP241VW, umieszczono główne gniazda połączeniowe monitora. Zaczynając od lewej strony, pierwsze mamy gniazdo dla kabla sieciowego, identycznego jak przy zasilaczu. Kawałeczek za nim znajdziemy charakterystyczny port dla wtyczki DVI-D i znacznie mniejsze wejście dla kabla HDMI.


Kolejnym portem jest tradycyjne łącze D-SUB, trzy wejścia sygnału komponentowego, jedno wejścia sygnału kompozytowego wizji, złącze wejściowe sygnału S-Video i na końcu gniazdo koncentratora USB.


W zasadzie nie będę się więcej rozpisywał nad szczegółami dla portów połączeń i ich specyfikacji, bo Ci, którzy będą zainteresowani dokładnymi danymi, znajdą wszystko w tym Pliku PDF. Zanim przejdziemy do praktycznych testów monitora, rzućmy jeszcze okiem na podstawowe parametry BenQ FP241VW ...



Strona 3 z 6 <<<123456>>>