Cyclone Cage CR707 & Cortez CR606

Strona 3 - Cortez CR606 / 1

Przejdźmy teraz do drugiej propozycji firmy Cyclone, a mianowicie Pure Black CR606. Model ten kierowany jest już w stronę ogólnego odbiorcy, który nie musi mieć super-hiper komputera, a swojej maszyny używa bardziej do pracy, rozrywki przy filmie i multimediach, ale i nie stronie od gier. W porównaniu z Cage CR707 nie jest może tak bardzo przewiewny, ale również w tej dziedzinie nie ma się czego wstydzić.
Ale zacznijmy od początku, czyli od frontowego panelu, który prócz układu jego elementów, jest bardzo podobny. Jego ramka również wykonana jest na wysoki połysk, zaślepki zatok zrobione ze stalowej siatki (mesh), a dla odmiany panel I/0 usytuowano na środku frontu.
Ogólnie wszystko w modelu Cortez wydaje się podobne do poprzednika, jednak produkt ten dość mocno różni się w szczegółach. Na początek porcja danych ze strony importera.

Całość również wykonano z blachy stalowej SGCC pokrytej czarną warstwą farby. Jej grubość, a raczej cienkość wynosi 0.6mm, choć przy bliższym kontakcie wydawać się może, że raczej nie przekracza 0.5mm.
Na górze obudowy przewidziano miejsce na jeden opcjonalny wentylator 120/140mm. Jak dumnie podaje producent, lewy bok obudowy chroniony jest przez panel wyprodukowany zgodnie ze specyfikacją Intel TAC 2.0 (Thermally Advantaged Chassis Design Guide update version 2.0), na którym możemy zawiesić pełną paletę śmigieł w rozmiarze 80/92/120mm.

Dół obudowy również zawieszono na plastikowych "kołkach" bez opcji amortyzacji drgań z podłoża lub wibracji komputera na podłoże. Pojedynczy otwór wentylacyjny przeznaczony jest dla systemu chłodzenia zasilacza, niestety nie znajdziemy w nim filtra przeciwpyłowego.

Za to cały front wraz z miejscem na opcjonalny wentylator 120mm, zaopatrzono w gąbkowy filtr, który powinien wyłapać większość zanieczyszczeń "wsysanych" do komputera.