Gry z PhysX - Tylko dla GeForce

Strona 7 - Podsumowanie

Podsumowanie

PhysX ewoluuje i rozwija się. Możemy to świetnie zaobserwować na przestrzeni ostatniego roku i pojawiających się kolejnych, kluczowych dla NVIDII gier promujących ten silnik fizyki. Początki w wykonaniu Mirror's Edge były nieśmiałe ale z czasem NVIDIA zaczęła poczynać sobie coraz śmielej. Najnowszy Batman pokazuje obrany kierunek. Efekty fizyczne będą coraz bardziej wymagające obliczeniowo i jedna karta może im już nie podołać czego zapowiedź mamy na poprzedniej stronie. Zapewne kolejne gry będą miały jeszcze więcej wszystkiego i będą wymagać jeszcze większych mocy. Tutaj na ratunek graczom przyjdzie zapewne Fermi, już promowany jako potwór, wyśmienity między innymi do obliczeń fizyki.
Zaobserwowaliśmy też, że NVIDII zupełnie nie zależy na wykorzystaniu CPU dla PhysX. W takim wariancie grać się nie da i nie dla tego, że CPU jest za słaby ale dlatego, że jest on używany w stopniu minimalnym. W zasadzie sytuacja taka nie dziwi, bo z szybkich obliczeń fizyki na CPU mogłaby skorzystać konkurencja, a to na pewno nie jest w interesie NVIDII. Jeśli zaś chodzi o dodatkową kartę dedykowaną do obliczeń fizyki to AGEIA już przestaje mieć sens i jej wydajność jest niewystarczająca. W tej chwili w zasadzie GeForce 9800GT/8800GT będzie tu sprawował się najlepiej.

Przyszłość PhysX

czyli pospekulujmy.
PhysX jest fajny i wygląda coraz lepiej. W kolejce czekają następne gry z PhysX jak choćby zapowiadany już U-Wars.

Jednak ciągle odnoszę wrażenie, że PhysX jest takim piątym kołem u wozu lub kwiatkiem do kożucha. Z jednej strony potrafi dużo z drugiej cała para idzie w fajerwerki, a nie w konkrety. Brakuje nam efektów fizyki na poziomie interakcji gracza z otoczeniem. Czegoś takiego co zaprezentował Crysis tylko jeszcze więcej i jeszcze lepszych. PhysX w obecnej formie raczej nam tego nie da i nie dlatego, że nie potrafi ale dlatego, że jest przypisany wyłącznie do GeForce'ów i automatycznie odcina grę od części potencjalnych klientów.
PhysX może ewoluować w stronę standardu niezależnego od producenta GPU, a to za sprawą OpenCL. Nie należy jednak sądzić, że stanie się to dość szybko w przeciągu kilku miesięcy czy roku. Na pewno nie.
Obecnie PhysX jest batem na AMD, wartością dodaną do GeForce'ów, której Radeony nie mają jednak w dłuższej perspektywie czasu czeka nas większa walka na rynku silników fizyki. Weźmie w niej udział Havok Intela oraz Bullet i Pixelux Entertainment. Wszystkie one będą pracować w oparciu o OpenCL z akceleracją na układach wielu producentów GPU, zgodnych z OpenCL, a także na wielu rdzeniach procesorów CPU. Gdy to już nastąpi NVIDIA będzie zapewne chciała powalczyć o profity z licencji na PhysX, a posiadanie go na wyłączność dla swoich kart z czasem straci na znaczeniu gdyż na rynku pojawi się realna konkurencja. Wypieranie standardu zamkniętego do jednego producenta przez te bardziej uniwersalne jest rzeczą naturalną i miało już miejsce wielokrotnie dlatego uważam, że PhysX w końcu przejdzie na OpenCL lub zginie w czeluściach historii.

Karty do testów dostarczyły firmy: