aY227  Mam dziwne wrażenie, że ktoś ci wbił do głowy, że zawód pokojówki, kucharza czy kierowcy to coś poniżającego. 
Takie komunistyczne podejście, jak za Lenina. 

@1084
to nie chodzi o żadną ludzką godność tylko ze żyjesz wyobrażeniem świata sprzed 200 czy 300 lat. To się nie wróci. To nie jest rewolucja przemysłowa tylko cyfrowa. 

Dlatego tak mało osób traktuje poważnie JKM - takie poglądy, bo forsujesz jego słowa jota w jotę, po prostu nie mają nic wspólnego z "polityką realną". To jest "chciałbym żeby było jak sobie wyobrażam że było kiedyś"

A kucharz jest wyjątkowo szanowanym zawodem, był jest i jeszcze z 30 lat będzie. Podobnie zawodowy szofer.

@Kruser

@1084 robotyzacja to przyszłość  Link[/col.... Tylko względy finansowe powodują, że jest ich u nas niewiele. W zakładzie gdzie pracuję mamy już 3 sztuki, które obsługuje 2 ludzi. Zastąpiły kilkanaście osób, pracują 24/7.

Mam to szczęście że dane mi było, na zaproszenia producentów sprzętów z okolic mojej branży, odwiedzić parę super zaawansowanych zakładów przemysłowych w Europie Zachodniej i dwa centra badawcze w Niemczech i Holandii. To się nie mieści w pale jak ogromne projekty są w stanie realizować zautomatyzowane i zcybernetyzowane linie produkcyjne.

Idziesz przez halę w której pracują automaty nadzorowane przez automaty, parenaście (dosłownie) osób pilnuje całej halii w której 30 lat temu pracowałoby parę tysięcy chłopa. 

Daje do myslenia o świecie za następne 20-30 lat bez porównania więcej niż gadka o pokojówkach.

@1084

Mam dziwne wrażenie, że ktoś ci wbił do głowy

Przynajmniej nie chcę wyobrażać sobie świata w którym ja (cały na biało) jestem otoczony pokojówkami.

aY227   

Przynajmniej nie chcę wyobrażać sobie świata w którym ja (cały na biało) jestem otoczony pokojówkami.

Masz dziwnie wypaczony wizerunek rzeczywistości (mylisz zatrudnianie pokojówki czy kierowcy z jakimś luksusem, to raptem kilka tysięcy miesięcznie, nawet w tym kraju już na to trochę ludzi stać) . . Może spróbuję ci inaczej wytłumaczyć. 

Mąż moje sąsiadki jeździ ciężarówkami. To ciężka praca. Jeździ w trasy daleko od domu, sypia w jakichś motelach, je jakieś świństwa po drodze. Zarabia ok. 5-6kzł.   

Bardzo chętnie by zamienił tą pacę na bycie prywatnym kierowcą jakiegoś właściciela firmy lub bogatej pani, która potrzebuje kogoś do pomocy przy zakupach.  Byle tylko ktoś go zatrudnił i podobnie płacił. 


Znajoma matki mojej żony pracuje w kuchni. Zmywa, myje gary, robi co dzień kotleta mielonego, zupę itd. dania barowe. 

Bardzo chętnie by gotowała dla jakiejś rodziny którą było by stać, aby jej zapłacić pensje. 



Robotyka, automatyka itd. jest wdrażana nie dlatego, że firmy mają taki kaprys, ale dlatego, że pozwala na oszczędności. Skoro taniej jest wyprodukować telewizor, radio, telefon, meble itd. to przy normalnej konkurencji spada cena na rynku. ktoś kto zainwestował w automaty może oferować tańsze bluzki. Tym samym ci którzy te bluzki, telewizory itd. kupują wydają mniej pieniędzy i mają więcej na inne rzeczy. Mogą sobie pozwolić np. na ręcznie malowane figurki skrzatów słowiańskich, albo na masaż relaksacyjny kamieniem tybetańskim, albo na naukę angielskiego u indywidualnego korepetytora. I tym samym wzrasta popyt na masażystów tybetańskich, malarzy figurek itd. 

straszny 

A kucharz jest wyjątkowo szanowanym zawodem, był jest i jeszcze z 30 lat będzie. Podobnie zawodowy szofer.

A ile urządzeń na świecie ma czujnik smaku? (tak, tak, duński producent pomidorów coś tam ma, co nie zmienia faktu, że nadal smak tych pomidorów pozostawia wiele do życzenia)  Obawiam się, że zawód kucharza jeszcze setki lat będzie szanowany i z czasem coraz bardziej, bo to będzie coraz trudniejsza sztuka. 

żyjesz wyobrażeniem świata sprzed 200 czy 300 lat. To się nie wróci.

Naprawdę? A zobacz np. ogrzewanie. Mamy wypasione piece, automatykę, komputery, sterowniki itd. Zdunów jak na lekarstwo. Cena postawienia pieca kaflowego to teraz co najmniej kilka tysięcy, a często kilkanaście. Jak ktoś ma zawód w rękach, to pracy jest od groma. 

A szkutnicy? Znowu są potrzebni, mimo, że zawód skreślono 40 lat temu, to jest reaktywowany. Po prostu znowu są chętni na łodzie. Bo ludzie są bogatsi, stać ich kupić. 

Poza tym roboty to przeżytek, tak jak sklepy. W przyszłości ściągniesz sobie projekt swetra czy telefonu i wydrukujesz. 

@1084
dobra koniec tematu robotyki, jak wszystkie tematu z Tobą zamienia się w tołkowanie oczywistości w kółko, przekonywanie do oczywistości, bez jakiegokolwiek progresu u rozmówcy. 

temat będzie dalej mocno moderowany.

Pozwolę sobie się też wypowiedzieć, bo temat jest bardzo ciekawy.

Ja też nie uważam, że ilość miejsc pracy w epoce robotyzacji będzie się kurczyć.
Ludzie będą mieli więcej wolnego czasu i pojawią się potrzeby, których teraz nie ma. Czy Facebook albo Netflix zdobyłyby taką popularność gdyby nie pralki i odkurzacze w każdym domu? Oczywiście dla wielu osób będzie to oznaczało zmianę branży, ale to przecież też nic nowego.
Inny przykład to YouTube i nowa profesja z tym związana. To też by się nie wydarzyło, gdyby ludzie nie mieli więcej czasu na zarówno tworzenie, jak i oglądanie.
Kolejny przykład to Etsy - coś w rodzaju Ebaya dla domorosłych rzemieślników.
Tego typu zmiany nie zachodzą gwałtownie i wierzę w to, że prawa rynku będą nadal działać.

@Panzer
wpisz sobie w google coś oczywistego - np "davos raport robotyzacja" i tam masz bez liku analiz jak strasznie zmieni to świat na świat w którym praca z każdym dziesięcioleciem będzie coraz większym i rzadszym przywilejem, analiz z forum największych inwestorów świata a nie geeków komputerowych. Tak, wiem i Ty wiesz, że nie stanie się to za 5 lat. Na razie Unia uprzedza że EU i USA straci 5 mln miejsc pracy netto (straci 7 mln, stworzy 2 mln) do 2020 przez pierwszą falę robotyzacji.

Youtube udostepnia też świetny wykład CGP Grey-a - Humans Do Not Apply, linkowałem go w zeszłym roku.

Nie ma co bić o to piany. Poza tym liczy się w tej skali zatrudnienie netto, a nie w ogóle kreacja zawodów. Tworzone nowe zawody wymagają już duzo mniej osób niż likwidowane. Przykładów nowych pomysłów pracy możesz mnożyc setki, ja też, ale w skali globu i globalnej gospodarki rozmawiamy o liczbach zatrudnienia netto.

straszny Ale raport, to nie argument (właściwie argument, ale nie dowód na to, że tak będzie) . Gdyby tak było, to taki Google nie tracił by miliardów na wtopionych interesach. 
A taki Soros nie wtopił by miliarda dolarów. 

Mamy więc tylko przewidywania, że robotyzacja zabierze ludziom pracę. 

Czy dawniej też nie było takich przewidywań? Czy ludzie też nie bili piany, że taki a taki wynalazek zabierze im pracę? 
A koniec, końców okazywało się, że przewidywania się nie sprawdzały i było odwrotnie. Wzrastała ciągle ilość ludzi potrzebnych do pracy. 

Cy nie jest tak, że czym bardziej rozwinięte i zamożne społeczeństwo, to tym bardziej potrzebuje pracowników? 

Nie każda rewolucja sił wytwórczych, kończy się bezrobociem. Właściwie to jeszcze żadna tak się nie skończyła. Prześledźmy kolejne jakie były:
Rozpowszechnienie się rolnictwa - większość naukowców ocenia, że obciążenie pracą zdecydowanej większości populacji drastycznie się zwiększyło. Z kilku godzin dziennie w grupie zbieracko łowieckiej, do kilkunastu w zagrodzie rolnika.

Rewolucja przemysłowa w Anglii - poprzedziło ją rugowanie rolników z ich gruntów, ale sama rewolucja wchłonęła prawie całą masę uwolnionej w ten sposób siły roboczej, a obawy robotników niszczących maszyny, które miały ukraść im pracę, generalnie się nie sprawdziły. Owszem było mniej miejsc pracy, ale wojsko, nie pracująca a żyjąca z kapitału część ludzi, czy jak kobiety ze średnich i wyższych sfer - z utrzymania męża, pochłaniały "nadmiar ludności".

Totalne uprzemysłowienie po obydwu wojnach światowych - mimo masowego zastosowania maszyn, ilość pracujących rosła szybciej niż ludność. Znowu masowo zaprzęgnięto do pracy kobiety, jednocześnie zmniejszając pensje, a drastycznie podwyższając podatki.

Rewolucja którą przeżywamy obecnie - automatyzacja pracy, jak na razie wywołuje skutki podobne jak etap poprzedni, czyli mechanizacja. Spada nieznacznie ilość miejsc pacy bezpośrednio wytwórczych w przemyśle (i ciągle w rolnictwie), ale wzrasta w usługach i administracji. Kobiety nadal muszą pracować, pensje nadal są niskie, podatki nadal drastycznie wysokie. Jedynie bezrobocie strukturalne jest ogromne. Wynika z nie nadążania przygotowania do zawodu - w tym szkół, za gwałtownymi zmianami rynku pracy.
Zagrożeniem poziomu życia ludzi nie jest moim zdaniem automatyzacja. Teoretycznie ona powinna pozwolić na nowe zdobycze socjalne typu krótszy czas pracy, ale ogromne podatki nie pozwalają na wzrost płac i na realizację dwóch potrzeb na raz - osiągania nowych zdobyczy socjalnych, równolegle z wysokością pensji, pozwalającą godnie żyć.

proces cywilny posłanki PO, która wytoczyła radnej PiS za nazywanie okupantą, kolaborantką i grożenie goleniem na łyso.

Tłum PIS-maniaków stoi i skanduje "na łyso", "na łyso" w sądzie
https://twitter.com/k_wlodkowska/status/820909947835793408

do takiego poziomu skandalicznego zachowania, które uchodzi płazem, doszło w kraju... w kraju tak strasznie przez faszystów dotkniętym przemocą i zniszczeniem.
-------------

@Lasica
dociekałeś co takiego strasznego powiedział Donald Tusk, ze Slawoy dostał na wątku histerii z wyzywanie od zdrajców ?

otóż Donald Tusk 5 dni temu powiedział tyle:

Każdy, kto będzie miał złą wolę i będzie dociekliwie chciał sprawdzać prawną sytuację Polski z dwuznacznie uchwalonym budżetem, będzie miał mocne argumenty. Trzeba zrobić wszystko by nikt, kto będzie chciał wykorzystywać tę sytuację, tych argumentów nie miał

dla prostych ludzi - albo nic nie zrozumieją, albo bedą drzeć mordę za cokolwiek powie że to zdrada. Bo tak napisała o tym Gazeta Polska. Powiedział to po serii artykuł na temat polskiego budżetu w największych światowych serwisach politycznych i ekonomicznych - BBC, Forbes, Guardian, których prości ludzie nawet nie znają nazwy, a których artykuły bezpośrednio grożą katastrofą polskim obligacjom.

dożyliśmy czasów rządów niezwykłego chamstwa w Polsce

-----------
@kotin

Nie każda rewolucja sił wytwórczych, kończy się bezrobociem.

żadna dotychczas nie skończyła się bezrobociem bo po każdej globalny świat miał zasoby niewolnikow jeszcze do pracy i zawsze można było znaleść inne fizyczne zajęcia prostym ludziom.

Tym razem tak nie będzie, bo nigdy w historii nie było niczego co przypomina inteligentne roboty i cały ich ekosystem. Odnośniki do historii są tu zdecydowanie chybione. Więc cytując CGP Grey-a: Tym razem naprawdę będzie inaczej

Roboty nie zażądają podwyżek jak pracownicy, nie zbuntują się jak niewolnicy, nie bedą olewać pracy. Tylko kwestia oprogramowania. nigdy takich zjawisk w gospodarce nie było. 

Podsumowując: robotyzacja i automatyzacja to żaden problem, bo ci co tak mówią to w sumie mało wiedzą i wtopili kasę, a rynek sam stworzy miliony miejsc pracy... bo tak. Wszyscy będziemy mieli prywatnych kucharzy i sprzątaczki, a reszta ludzi pójdzie robić filmiki na YT w ramach programu pewdiepie+
Ewentualnie wszczepisz sobie micro-SD do mózgu i luz.

Się ockniecie w nowym świecie za parę lat :)

straszny  

dla prostych ludzi - albo nic nie zrozumieją, albo bedą drzeć mordę za cokolwiek powie że to zdrada

Ludzie mają żal do Tuska za całokształt. Za afery PO, za obrobienie ich z emerytur, za zrobienie długu. 
Jak można lubić kogoś, kto wywodzi się z partii która robiła nieprawdopodobne nadużycia? Np. logo zamawiała za milion zł.  
 Co więcej, część elektoratu PO też ma do niego żal, bo widzą to tak, że naobiecywał, zrobił bigos i uciekł sobie an ciepłą posadkę. Ot, cwaniaczek.  

@straszny

żadna dotychczas nie skończyła się bezrobociem bo po każdej globalny świat miał zasoby niewolnikow jeszcze do pracy i zawsze można było znaleść inne fizyczne zajęcia prostym ludziom.

Tym razem tak nie będzie, bo nigdy w historii nie było niczego co przypomina inteligentne roboty i cały ich ekosystem. Odnośniki do historii są tu zdecydowanie chybione.

Będzie tak samo. Spytaj żony ile czasu zajmuje umycie "robota" po użyciu go w kuchni. Co prawda to przedstawiciel etapu mechanizacji, a nie automatyzacji, ale zasada jest ta sama. "Na taśmie" będzie trochę mniej pracowników, a w usługach, administracji, szkolnictwie itp. więcej.

Dopiero gdy automaty i roboty przestaną w ogóle potrzebować człowieka, to świat się zmieni, ale wtedy zapewniam Cię, nie bezrobocie będzie naszym problemem, a jak u Neandertalczyka - drugi myślący gatunek, bardziej przystosowany do przeżycia. 

@1084
nie prawda. Ludzi świadomie niechętnych PO, która zawiodła część obietnic wyborczych i dokonała skandalicznej zagrywki z OFE obchodzi pojedyńcze procenty, te które z elektoratu PO przeszły do Nowoczesnej i Kukiza. 

Taki sam żal, taką samą histerię anty-PO PiS rozpętał i w 2007 roku i w 2011.. To stan umysłu schamienia w Polsce (jak to jest możliwe że w Polsce, która tyle przeszła wojny, wzywa się w wolnym kraju do golenia głów opozycji?????), stan "dziadka z Wehrmahtu". Im wystarczy jakikolwiek pretekst, lub dowolna interpretacja. Każdy kto będzie nie-PISem wywoła u tych ludzi taką furię. PO jedyną winą jest że 8 lat wygrywało wszystkie wybory z nimi.

bliźniacze dwa ugrupowania solidarnościowe, z których jedno drugie wyzywa od komuny... jak powiedział Norman Davies - za Piłsudskiego to pan Kaczyński i bossowie jego partii siedzieliby w więzieniu. 

Norman Davies:

Cechą charakterystyczną zadziornych rządów jest identyfikacja z narodem. W Polsce PiS popiera jedna trzecia społeczeństwa i ta mniejszość udaje, że jest całym narodem. Uzurpuje sobie prawo do wyrażania woli narodu. Gdy Komisja Wenecka krytykuje rząd za działania w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, rządzący mówią, że to atak na Polskę – komentuje.

@kotin
już wszystko powiedziałem na temat, domorosłe analizy o kuchence domowej... e nie, dzięki. Jak będziesz miał ochotę sam poczytaj raporty z Davos, bo robią je dla polityków z całego świata, dla ludzi dla których naprawdę ma to znaczenie, bo rządzą światową populacją.

straszny    Na pewno część ludzi jest taka jak piszesz. Nawet mam klientów którzy noszą znaczek PIS i mają w oczach rządzę pokazania światu, że teraz to my pokażemy tym złodziejom co byli wcześniej. 

Są i ludzie którzy głosowali na PIS tylko dlatego, że mieli dosyć już afer jakie robiła PO. OFE tylko przepełniło część goryczy.  

Tak jak i jest część ludzi którzy latają po deszczu i drą się w marszach KOD, a na wzmiankę o PIS, dostają oczopląsu. 

A są też i tacy, do których i ja należę, którzy uważają, że obie partie są siebie warte i obie łamały prawo i robiły nadużycia. 

Ja staram się widzieć plusy i minusy. PIS pozwoli na wycinanie drzew na swoje działce. Dla mnie plus, prawo było niepotrzebnie zbyt rygorystyczne. PIS rozdaje kasę 500zł, w skali czasu plus, bo cześć tej kasy trafia do mnie. Wcześniej wiele rodzin nie miało kasy aby kupić SSD antywirusa czy naprawić klawiaturę, matrycę itd. teraz mają. 

Tak, że wiesz, z perspektywy jednych jest lepiej z innych gorzej. Wielu ludzi ma w nosie, że gdzieś tam sobie krzyczą. Ich interesuje to, że mają na kurczaka na obiad. 

aY227  Czy ktokolwiek jeszcze 20 lat temu mógłby przypuszczać, że gra internetowa WOT będzie zatrudniać masę ludzi? Że serwis Allegro zatrudni pełno ludzi i da pole do działania kolejnym?

Czy ktoś wtedy pomyślał, że Riot Games wyda grę która będzie darmowa, która wymaga mnóstwa pieniędzy na utrzymanie, a będzie na niej zarabiać miliardy dolarów, bo ludzie będą kupować sobie skórki do wirtualnych bohaterów?    

Jest jeszcze nieskończona ilość zawodów, potrzeb i miejsc pracy, tylko wymaga odkrycia. 

Pomyśl, jak ktoś zarobi jakieś pieniądze to coś z nimi musi zrobić. Na coś wydać. Ci którym on zapłaci tak samo. 

A to taka ciekawostka  link. Jak widzisz, dla niektórych osób taka praca to wręcz kuracja. 

Każdy, kto będzie miał złą wolę i będzie dociekliwie chciał sprawdzać prawną sytuację Polski z dwuznacznie uchwalonym budżetem, będzie miał mocne argumenty. Trzeba zrobić wszystko by nikt, kto będzie chciał wykorzystywać tę sytuację, tych argumentów nie miał

Pytanie czy naprawdę Donald w swej naiwności wierzył że jego słowa wzruszą prezesa Kaczyńskiego i ten zarządzi ponowne głosowanie budżetu.
Jakoś wątpię.

Trzeba było powiedzieć 'Budżet Polski został uchwalony zgodnie z prawem i nie ma co do tego żadnych wątpliwości', mimo że są. A rozstrzyganie wątpliwości zostawić TS przyszłej lub którejś kolejnej kadencji.

@Cursed
czy od prezydenta USA oczekujesz żeby był dalej prezydentem jednego stanu a resztę traktował gorzej? Czy może dobrym prezydentem będzie ten który zadba o interesy całej wspólnoty USA, a nie o jeden stan?

Dlaczego od prezydenta EU oczekujesz więc dbania o jeden stan a nie o całą wspólnotę? Dobrym Prezydentem EU będzie wtedy kiedy zadba o całą naszą wspólnotę a nie jeden kraj członkowski.

Uchwalenie w tak skandalicznych warunkach prawnych budżetu Polski powoduje powstanie choroby, tego schamienia polityki własnie, która może rozlać się na inne kraje, szczególnie Europy Wschodniej, i wywołać perturbacje w całej Unii. To jest zmartwienie Tuska. Żeby cała wspólnota zachowała wysokie standardy legislacyjne a nie wzorowała się na najgorszych. 

@straszny
Wątek dotyczył tego czy Donald działał na szkodę Polski, i zgodnie z powyższym: taka opinia nie jest bezzasadna.

Od prezydenta USA, UE, ani od Donalda nie oczekuję niczego

A w jaki sposób wypowiedź Donalda 'zadbała o interes całej UE' to nie widzę.

@1084


Co ty masz z tymi pokojówkami?
Znowu piszesz absolutnie nie na temat... co ma WOT do utraty MILIONÓW miejsc pracy?
Nie... nie będzie nowych - na tym polega różnica w tej rewolucji 4.0

Ale poważnie... Riot? WoT? SERIO?
Segment rynku dajesz jako... nie wiem... "argument" że... nie wiem że co. Że będzie dobrze?
Poza tym Wargaming i Riot jako przodownicy zatrudnienia xD

Jeszcze raz: pracę stracą miliony ludzi. Nie, nie będzie nowych.
O to mi chodzi, nie wiem na co ty odpisujesz.

@aY227
właśnie w tym problem że od dawien dawna kolega tak ma - miesza skale, i to o całe rzędy, i robi z tego argumenty. Stąd spory problem komunikacyjny od początku.