Obudowy SilverStone Temjin

Strona 4 - Temjin Gloria – Budowanie komputera

O właściwościach obudowy nie da się opowiedzieć bez praktyki. Można co prawda teoretyzować na temat jej przewietrzania i funkcjonalności, jednak by wysunąć jedynie słuszne wnioski, musimy sprawdzić to organoleptycznie.
Po wyjęciu „stojaka” na dyski twarde możemy zacząć montaż płyty głównej (ja, korzystając z okazji ściągniętych blach pokrywy, wpierw umieściłem w uchwytach zasilacz)

W podstawę platformy wkręcone jest na stałe sześć gwintowanych podpórek dystansowych (wystarczy dla wąskich płyt pełnego formatu ATX), jeśli jednak dysponujemy szeroką płytą (tak jak ja – Abit AN8 Ultra Q-OTES), musimy skorzystać z dołączonego do obudowy zestawu (w plastikowym woreczku).

Znajdziemy w nim prócz śrubek, blaszane (niklowane) „dystanse” wpinane w wycięcia podstawy (w zestawie jest również sygnalizator dźwiękowy typu „brzęczyk” wpinany do płyty głównej na wyjściu Speaker – obudowa nie ma zainstalowanego głośniczka). Przed włożeniem płyty musimy pamiętać o wypięciu seryjnej maskownicy dla gniazd rozszerzeń i zastąpieniu jej tą , zgodną z układem gniazd naszej płyty.

Aby ukryć przewody wentylatora wylotowego, umieściłem je pod płytą i spiąłem z przednim wentylatorem (ssącym). Są na tyle długie, że swobodnie sięgają niemal frontowego panelu.
W obudowie możemy swobodnie operować rękami bez obawy o skaleczenie się o elementy ramy i modułu na napędy. Wszystkie krawędzie są zagięte do środka i wykończone na półokrągło.
Następne w kolejności poszły napędy DVD.

Wyciągamy zaślepki frontowego panelu i w ich miejsce wsuwamy urządzenia. Wysłuchujemy cichego „klik” i przesuwamy biały uchwyt suwaka w prawą stronę. Za jego sprawą blaszane elementy skutecznie dociskają napęd do przeciwległej ściany modułu. Teraz wystarczy tylko podnieść do góry blokadę zabezpieczającą suwak przed cofnięciem się. Podobnie postąpimy z ewentualną stacją dyskietek.
Niestety dysponowałem tylko napędami z białą maskownicą (komputer mój i syna jest w jasnych tonacjach), w żaden sposób nie pasujących kolorystycznie do całości obudowy (no chyba że na zasadzie kontrastu) ... mówi się trudno. W teście sprawdzimy funkcjonowanie obudowy a nie wygląd całego komputera.

Teraz możemy podpiąć kabelki sterowania, gniazd rozszerzeń przedniego panelu, taśmy i zasilanie płyty i urządzeń odczytujących. Okablowanie USB, Firewire i Audio umieściłem pod szyną dla stojaka HDD. Ich niebieskie (i czarna) koszulki są dość sprężyste za diabła nie chciały leżeć tam, gdzie je układałem.
Kiedy uporamy się z wiązkami okablowania, mocujemy dysk twardy w stojaku (również wsuwamy HDD aż do usłyszenia „klik” i dociskamy go systemem Quick). Teraz stojak wsuwamy w szynę i dokręcamy wkrętami. Za nim jest sporo przestrzeni, w której bez problemu możemy ukryć taśmy napędów i część okablowania. Daje to świetną możliwość do pozostawienia dużej swobody dla powietrza pompowanego przez wentylator zasysający.
A tak to wygląda pod koniec montażu podzespołów ...

Wszystko na swoim miejscu, przewody poukładane i pozapinane taśmami typu „rzepy” (wyposażenie zasilacza Tagan). Zobaczmy jak wygląda komputer gotowy do pracy w nowym ubranku od firmowego „krawca”...

O wrażeniach pracy komputera napiszę w podsumowaniu ... Przejdźmy teraz do drugiej obudowy.