Witam. Mam taki problem z laptopem Acer 5552g że nie działa.
Najpierw tak 1 na 10 włączeń się nie włączał, tzn. kontrolka się świeciła, wiatraczek chodził ale dysk już nie, biosy się nie ładowały, ekran czarny. Potem 1 na 5, później 1 na 2 i teraz już w ogóle się nie włącza. Oddałem do serwisu, koleś go tam molestował dzień po czym oddał że niby zaczął działać po rozkręceniu i skręceniu. Jego trud skończon, 60 zł wziął. Lapek podziałał do wieczora po czym znowu się nie włączał (do końca). Oddałem znowu. Po miesiącu gość z serwisu twierdzi że padł jakiś układ graficzny (chip amd) i dopiero po jego podgrzaniu udaje się odpalić kompa a wymiana i robocizna kosztuje koło 400zł. Spotkał się ktoś z Was z takim problemem? Ten laptop nie wiem czy jest wart 400zł sprawny, może to problem z czymś innym, jakiś kabelek niedoczepiony, kurz albo po prostu się rozchorował i wystarczy trochę cyny wylać tu i ówdzie? Dodam że jak się laptop włączy to działa normalnie, dlatego teraz zamiast go wyłączać to zostawiam na noc włączony, wtedy działa. Jakbym go wyłączył/zahibernował to już bym go z powrotem nie odpalił bez rozkręcenia i podgrzania tego układu.
Pozdrawiam
Forum > Hardware > Laptop Acer kaput
Wysłane 2013-07-04 15:49 , Edytowane 2013-07-04 15:52
Wysłane 2013-07-04 16:36 , Edytowane 2013-07-04 16:37
tzn tak, samo odklejanie się czipów jest znane, podgrzewanie rzeczywiście pomaga (zazwyczaj na losowy czas).
Natomiast takie objawy miałem przy
- padniętych kondensatorach
- płytach głównych
- bądź sekcjach zasilania
Stawiałbym u ciebie na mobo jednak (czy tam czipset płyty głównej bo od AMD [początkowo myslałem że serwisant mówił o GPU]). Czy to jest warte 400zł? No sam lapek to chyba teraz jako używka około 1k, więc musisz sobie odpowiedzieć czy warto go naprawiać.
Może warto na własną rękę kupić płytę główną i wymienić?
Wysłane 2013-07-04 16:55 , Edytowane 2013-07-04 16:56
Co prawda studiuję informatykę ale akurat nie mam zdolności do hardware'u (spaliłem na zajęciach kontroler 8051 a kolega się poparzył bo pomyliłem + z - i wszystko się zaczęło grzać). Cała płyta główna to chyba więcej niż 400 zł z wymianą w serwisie? Wróciłem z Krakowa i w mojej miejscowości raczej nie mam możliwości oddania do serwisu bo tu bieda... Dlatego czekam na jeszcze jakieś opinie, nie śpieszy mi się, jeśli to pomoże to może jest jakiś soft który sprawdza takie rzeczy z poziomu BIOSu czy coś?
Wysłane 2013-07-04 17:15
@autech25 tak sobie myślę że jakby był to problem z czipsetem, to pewnie miałbyś problemy także podczas pracy... hmmm może to tylko sekcja zasilania padła
A co do zdolności manualnych to po rozkręcaniu obudowy na części pierwsze (niestety w Acerach jest sporo śrubek do wykręcenia) to wymiana jest raczej prosta. Nawet powiedziałbym, że prostsza niż w desktopach.
Kto jest online: 0 użytkowników, 234 gości