Witam, problem na chwile zanikł, i pojawił się znów, otóż na 99% mam uszkodzony czujnik na w/w procesorze. Temp. dochodzi do 110c po czym komputer się wyłącza mimo wyłączonej opcji w biosie. Powoli trafia mnie szlag i nie ukrywam że moje ciśnienie rośnie wraz z tą temperatura...
Kilka msc. temu zmieniłem vcore z 1.35 na 1.20, pomogło na pewien okres. Wdg. specyfikacji praca tego procesora 1.25-1.35v. Teraz problem znów powrócił. Nie wyobrażam sobie jaka mogłaby być temp. zwiększając to pierwotnego 1.35...
Czytam sobie w necie, że problem z tymi właśnie procesorami jest powszechny (czyt. uszkodzony czujnik temp.).
Moje pytanie brzmi jak nie trudno się domyślić, da się to jakoś obejść?
p.s Tak, chłodzenie jest zamontowane prawidłowo, była wymiana pasty.
Forum > Hardware > Uszkodzony czujnik temp. na procesorze Athlon x2 4400+ Brisbane
Wysłane 2014-07-15 14:53 , Edytowane 2014-07-15 15:14
Wysłane 2014-07-16 09:54 , Edytowane 2014-07-16 12:21
@piniux
A weź sprawdź czy w miejscu mocowania procesora, płyta główna nie jest odgięta... na kształt łódeczki/mydelniczki? Miałem podobny problem do Twojego z mobaskiem Gigabyte'a, tj. "przegrzewający" się CPU, mimo wyłączenia zabezpieczenia w BIOS i mimo, iż radiator był zimny! Zauważyłem odgięcie laminatu pł. gł. pomiędzy zaczepami chłodzenia, które wyeliminowałem poprzez zmianę spodniego mocowania, tzw. backplate, z oryginalnego plastykowego, które montowane jest przez GB, na metalowy, co zredukowało wygięcie niemal do zera i tym samym usunęło "poduszkę powietrzną", która tworzyła się między "czapką" procka a stykiem radiatora... komputer od dwóch lat nie zaliczył ani jednego restartu !!!
Mój przypadek poruszałem tutaj na forum... część osób nie wierzyła w teorię wygięcia mobo > poduszki powietrznej > wymiany backplate, mimo iż udokumentowałem ten proces zdjęciami i wykresami pomiaru temperatury, twierdząc, że właściwym powodem było: kiepska/stara pasta i/lub jej zła aplikacja; zły montaż radiatora; złe wentylowanie obudowy komputera; wysoka temperatura zewnętrzna (czyt. letnie upały); uszkodzona płyta gł.; uszkodzony procesor; itp.; itd. - mimo, iż wszystko to sprawdziłem i jedynie wymiana tylnego/spodniego mocowania radiatora pomogła, to kilku forumowiczów pozostało niedowiarkami, także może się zdarzyć, że ktoś i w tym temacie podważy moją radę. A koszt to raptem kilka złotych (przykład: [LINK] - nie pisze w aukcji wprost, że podstawa jest metalowa, ale na takową wygląda ze zdjęć... zapytałbym wpierw sprzedawcy), a jak zagadasz z serwisantem z pobliskiego sklepu komputerowego, to Ci za uśmiech/piwo taką blaszkę podaruje, bo często zostają im po zmianie chłodzenia z oryginalnego, na jakieś wydajniejsze (w lepszych radiatorach/coolerach, właśnie dodają dedykowany backplate metalowy w zestawie).
Wysłane 2014-07-16 10:14
Ale Ty miałeś Intela.
Wysłane 2014-07-16 10:57 , Edytowane 2014-07-16 12:24
@Maveriq
Hmm... nie wiedziałem, że model X2 5600+ był robiony przez konkurencję, albo M61P-S3 był w dwóch wersjach socketów! :D
@piniux
Znalazłem stare fotki... jeżeli zobaczysz u siebie podobny widok, jak na tym zdjęciu, to możesz śmiało "zaryzykować" w moją teorię!:
>> KLIK <<
Wysłane 2014-07-16 13:50
Założyłem, że miałeś Intela, bo w nich się raczej to wyginanie zdarza :)
Wysłane 2014-07-16 14:00
być może od początku Twój laminat się wyginał i sprawiało to problemy, a wraz z upływem czasu, to wygięcie może się powiększać.
pamiętam tamten temat kolegi @Yesusik i zdecydowanie popieram jego zdanie, że to wszystko może być sprawa tego wygięcia.
a tak naprawdę - to wygięcie może być mało "widzialne" - to może być 0.2 - 0.3 mm - a w kontekście przewodnictwa cieplnego to niesamowita odległość.
Wysłane 2014-07-16 14:11 , Edytowane 2014-07-16 14:13
@Maveriq
Owszem, spotykało się to przy LGA775... ale przy płytach GB na AM2 także i nie są to odosobnione przypadki, co potwierdza wujek gugiel :)
@piniux
To, że od nowości, to jeszcze niczego nie świadczy... backplate ze słabej jakości plastyku i kiepski laminat od początku mógł spowodować wygięcie, a te pod wpływem temperatury i czasu, po prostu się pogłębiało - zmniejszenie dostarczanego "papu" do procka poniekąd to potwierdza, bo ograniczyłeś ilość wydzielanego ciepła, a gdyby problemem był wadliwy czujnik temperatury samego CPU, to przecież pokazywałby błędne wartości niezależnie od VCore.
Jeżeli masz możliwość, to wymontuj mobaska przytwierdzonego do ściany obudowy, jak ja to zrobiłem... wtedy będzie punkt odniesienia i wygięcie powinno być wyraźnie widoczne, jak na fotce, którą wcześniej umieściłem. Jeżeli ścianka obudowy nie jest "demontowalna", to płytę kładziesz na biurku i patrzysz pod kontem prostym, lub naciskasz na jej rogi i sprawdzasz czy się "huśta" - oczywiście robisz to wszystko z zamontowanym chłodzeniem na procesorze.
Wysłane 2014-07-16 22:45
W tych prockach zdarza się, że zepsuje się czujnik temperatury i podawane są abstrakcyjne wartości.
Już kilka a może nawet kilkanaście takich sztuk miałem w ręce. Za każdym razem winą był walnięty procek.
Jeszcze nie tak dawno wymieniałem dokładnie ten sam procek X2 4400+ sąsiadowi. Nawiasem mówiąc laminat tez już trochę jest wygięty
Obejść tego nie obejdziesz bo procek takie temperatury podaje a płyta główna wyłącza zestaw bo tak jest bios zaprogramowany.
Na dzień dobry kup po taniości na alledrogo i problem na 99% zniknie.
Wysłane 2014-07-16 23:06
Brisbane miały w ogóle te czujniki z pupy jak pamiętam.
Ale jeśli problem występował od nowości i stopniowo narastał to może być także (coraz bardziej) krzywa płyta.
Kto jest online: 0 użytkowników, 236 gości