Dzisiaj podłączyłem mój dysk zewnętrzny 1TB My Passport WD. Normalnie się podłącza, co chciałem sobie z niego zrzuciłem.. gdy chciałem na niego wgrać film jakoś dziwnie długo go zgrywał (miał z tym problemy).
Dobra odpaliłem HD Tune, zapodałem mu gruntowne skanowanie dysku: początek dysku OK, nagle pokazał się czerwony klaster i widzę ostro idzie na czerwono jeden za drugim ... - postaram się zrobić pełny scan na noc, bo teraz to by za długo trwało..
Co polecicie z tym zrobić: da się go jakoś uratować, albo chociaż na trwałe odznaczyć te zniszczone bad sectory?? (o ile nie będzie ich zbyt wiele ...).
P.S. tym bardziej jestem wkurzony, dysk był używany rzadko, bardzo o niego dbałem i zamknąłem go nawet w wielki pokrowiec z którego był wyciągany może kilka razy ...
Forum > Hardware > Mój dysk zewnętrzny ma BAD SECTORy - co radzicie ?
Wysłane 2014-08-10 18:29
Wysłane 2014-08-11 23:13 , Edytowane 2014-08-11 23:14
Wczoraj na noc podłączyłem mojego bohatera, aby zrobić pełny skan na HD Tune. Ku mojemu (pozytywnemu) zdziwieniu dysk przeszedł pełny gruntowny skan bez żadnych bad sektorów. Przed chwila też go jeszcze raz podłączyłem na trochę i nie ma problemu, sprawdziłem wszystko się wgrywa, zgrywa, wszystko działa..
Ale doszukałem się chyba powodu takiego zachowania: otóż na pokrowcu widnieją szare małe plamki "pleśń" (fakt szafa w której leżał dysk ma problemy z wilgocią ...). Przypuszczam, że nie wiem; wilgoć osadziła się może na elektronice(?) dysku i dysk fiksował, jednak gdy dłużej pochodził wilgoć wyparowała, dlatego wczoraj w nocy nie było już śladu awarii(?).
Zbyt duża wilgoć mogła tak namieszać?? - czy te dyski tak mają i powinienem się już z nim żegnać..?
Bardzo bym był zadowolony, gdyby byłby to osobny przypadek, bo nic takiego w tej szafie nie mam zamiaru już trzymać..
Pozdrawiam.
Kto jest online: 0 użytkowników, 255 gości