Zacznę od specyfikacji:
Codegen 300w
ECS KT600-A
Duron 1400
256 ddr
GeForce 4 mx
Seagate 40gb

Tydzień temu zgrywałem dane, wszystko działało.
Dziś, przed uruchomieniem zamieniłem procesor na Athlona 2800 i dodałem pamięci 2x512 ddr.
Efekt? Komputer się włącza, wiatraki chodzą zero innej reakcji.
Pomyślałem sobie może coś nie tak z pamięciami i prockiem, więc podmieniłem na pierwotne podzespoły.
Efek? Taki sam.
Zauważyłem dziwną reakcję dysku, podłączony do taśmy IDE się nie załącza. Kiedy odepnę taśmę, i jest podłączony tylko do zasilacza, dysk się załącza.
Próbowałem już różnych kombinacji, inna taśma, inny dysk, przekładanie pamięci, czyszczenie... Cisza.
Dźwięków z głośniczka nie ma bo jest odłączony (nie wiem gdzie go wpiąć).

Edit:
Co jeszcze dziwnego, na jednym z dwóch cd-rom świeci się ciągle dioda i nie wysuwa tacka. Uprzedzam pytanie, odłączałem obydwa.
Kondensatory są w idealnym stanie.

A zrób mu reset biosu

Reset biosu nie pomógł. Sprawdziłem przed chwilą na swoim zasilaczu, objaw taki sam.

Mógł się poddać zasilacz przy Athlonie.
Spikera bym jednak podłączył bo tak to wróżenie z fusów - pod SPK czy coś takiego, takie 4 piny gdzie pierwszy i ostatni są podłączone a d środkowe nie.

PS. procka nie ukruszyłeś przy zakładaniu chłodzenia?
Sprawdź też na jednej kostce RAM np.

Zasilacz sprawdziłem ze swojego, bez zmian. Kości sprawdzałem pojedynczo wszystkie na każdym slocie - bez zmian.
Są cztery piny wolne, ale sprawdzę to już jutro, wszystko poskładałem i nie chce mi się z racji godziny już tego rozkładać.
Athlon był już delikatnie ukruszony na dwóch bokach, ale pamiętam że kiedyś działał, poza tym wkładając Durona i wszystkie części tak jak było pierwotnie efekt jest ten sam.
Sprawdziłem już różne kombinacje pamięci, zasilacz, dwa procki i przeczyściłem grafikę oraz zrobiłem reset biosu.

Wszystko o tyle dziwne że tydzień temu komputer działał bez problemu, a teraz coś go strzeliło. Fakt że nie podłączałem go dziś na pierwotnej konfiguracji tylko po zmianie ramu i procka, ale wracając do pierwotnych podzespołów efekt jest ten sam. Nic na pewno nie ukruszyłem, raz że robiłem wszystko delikatnie, dwa sprawdzałem pod kątem "na oko".

A wyciągnij bateryjkę na minimum 20 minut.

Bateryjkę jak radzisz wyjmę już jutro. Podpiąłem głośniczek wdg. schematu jaki napisałeś. Efekt? Wszystko bez zmian a głośnik milczy.

wygląda na to, że żywota dokonała płyta główna...

Mmmm ładny kurz

ja miałem podobnie, włączałem komputer, wiatraki chodziły ale nie było "piknięcia" przy włączanym komputerze. Oddałem płytę główną do sklepu, oni zaktualizowali biosa i działała, może to jest rozwiązanie?

1. Włóż z powrotem Durona 1400
2. Przefleszuj KONIECZNIE BIOS - oczywiście, jeżeli rada z p.1 nie pomoże to będzie problem, ponieważ będziesz musiał wyjąć kostkę BIOS i poszukać sprawnej płyty która będzie kompatybilna z Twoją kością BIOSu.

Jeżeli znajdziesz odpowienią płytę postępujesz w następujący sposób:
a) uruchamiasz komputer "dawcę" i czekasz aż się załaduje Winda
b) wyjmujesz kość BIOS i wkładasz kość ze swojej płyty
c) pod Windowsem przefleszowujesz BIOS
d) wyłąszasz komputer dawceę i wyjmujesz swoją kostkę BIOSu
That's all.

Może być też tak, że samo wyjęcie kostki bios i jej ponowne obsadzenie rozwiąże problem (zaśniedziałe styki?).

W tym roku w ten sposób odratowałem dwie płyty SocketA.

ps
za czteropaka (lub równowartość) oddam Athlona XP Thoroughbred B (13.5 x 133MHz) pracującego na 1,50V zamiast 1,60V