Do wczoraj wszystko działało ok, a teraz mam problem z USB. Problem polega na tym, że po podpięciu pod dowolny port USB skanera, smartfona, czy pendrive wszystko działa jak należy. Natomiast jak podepnę myszkę i klawiaturę USB, to jest charakterystyczne piknięcie, że urządzenie zostało podpięte, ale niestety urządzenia nie działają.
Co śmieszniejsze wczoraj to miałem nawet tak, że nie nie wykrywało mi nawet skanera, smartfona i pendrive. Tak jakby każdy port USB przestał działać. Dziś coś się odblokowało?! sam już nie wiem o co chodzi.:/

Przywróciłem system do fabrycznego stanu tj. świeżej instalacji systemu i przywróciłem ustawienia fabryczne w biosie, ale nadal to samo.
Może ktoś ma pomysł co można na to jeszcze poradzić. Aktualnie przepiąłem myszkę i klawiaturę poprzez przejściówkę na porty PS2, ale docelowo chciałbym żebym mógł z powrotem podpiąc je pod USB.

Płyta główna to Asrock P5B-DE klik, system Windows 7 (64-bit).

Z góry dzięki za wszelkie sugestie i podpowiedzi.

Witam
Nie wiem czy to coś da, ale : Komputer>Właściwości systemu>Menadżer zadań i ta "Kontrolery uniwersalnej magistrali szeregowej" zbacza tam czy nie masz namieszane. Co do biosu to jak przywróciłeś fabryczne ustawienia to luknij czy aby tam właśnie nie masz wyłączonego USB.

U mnie skończyło się to wymianą płyty głównej. Ale kombinuj ze sterownikami, może Ci się uda...

Poza tym nie wiesza się, nie sypie itp? Tylko nie wykrywa?
Zainstaluj najnowsze sterowniki do chipsetu...

Podejrzewam że siada kontroler powoli i masz takie objawy. Jak tylko usb padnie to pół biedy zawsze coś na pcie możesz wrzucić i tyle.

Nie wiem jak to wytłumaczyć i dalczego tak jest, ale wszystko wróciło do normy tj. USB z powrotem działa.
Powiem szczerze, że nigdy nie miałem takiego przypadku jak powyżej opisałem. Wnioski jakie mi się nasuwają to to, że pewnie kontroler od USB sie zawiesił, a następnie powrócił?! sam już nie wiem.

To co zauważyłem w momencie zanim jeszcze nie działała mi myszka i klawiatura przez USB, to to że jak wszedłem do biosa i jak przechodziłem między zakładkami tak jakby tak dziwnie lagowało. Klikając strzałką w dowolnym kierunku akcja na ekranie była dopiero z pewnym opóźnieniem tj. 1-2 sekundy, a nie od razu.

Teraz wszystko powróciło do normy tj. wszystkie urządzenia, które mam podpięte pod USB, tj. klawiatura, myszka, skaner i opcjonalnie smartfon i pendrive działają bez zarzutu. W biosie też wszystko działa jak należy tj. szybko hehe.

Sam już nie wiem co mogło być tego przyczyną.

zwykła magia, nic szczególnego :]