Witam

Sprawa wygląda następująco. Na biurku spoczywa mi PS4 oraz komp, zaraz obok głośniki z jednym tylko wejściem jack (modularne Creative D3x dwie sztuki oraz subwoofer DSx). Chce to wszystko połączyć ze sobą z racji ciągłej potrzeby przepinania jacka z kompa na wyjście słuchawkowe z TV kiedy zmieniam urządzenie, z którego korzystam. Zainteresowałem się DACami, z racji tego , że PS4 posiada tylko wyjście optyczne dźwięku. Czyli chce to zrobić tak:

- z kompa wyprowadzam dźwięk za pomocą mini-jacka (Creative Audigy 4)
- z PS4 kabel optyczny i ewentualny DAC z przejściem na jack
- rozgałęziacz z jednego jacka na dwa - aby to podłączyć na raz do głośników i zależnie co będzie włączone tym będą grały głośniki

I oto powstaje pytanie jak w temacie - czy ktoś może polecić jakiś znośny DAC, który nie zrujnuje mi budżetu? Cena do zaakceptowania to okolice 300 PLNów.

A to nie lepiej za 300 kupić po prostu jakiś wzmacniacz z wejściem cyfrowym i podpiąć przyzwoite kolumienki? 

W tej cenie ciężko mi było znaleźć coś z optykiem. Poza tym te Creativy graja bardzo przyzwoicie, a że kupiłem je za 136 ziko za sztukę - nie mam zamiaru ich szybko wymieniać.

Za 200 zł kupisz używany wzmacniacz z optykiem bez problemu. A nawet byłe Tonsile z przed 30 lat grają o niebo lepiej od głośników do komputera (poza nielicznymi wyjątkami za sporą kasę). A swoją drogą jak to są Creativy to kup bylejaki przetwornik, przy sprzęcie klasy low i tak nie usłyszysz różnicy. 

Słyszałem w swoim życiu naprawdę sporo głośników z różnego segmentu i te Creativy naprawdę są spoko. A szukając allegro nic w tej cenie nie znalazłem...

No tak. Tylko wiesz, takie np. GigaWorks T3 albo Pro-Gamer G500 grają w porównaniu z kolumnami za podobną albo i sporo mniejszą kasę, kiepsko. Nadają się np. do oglądania filmów czy grania. O ile nie jesteśmy zbyt wymagający. 

Ja np. za o wiele mniejsze pieniądze do grania korzystam ze wzmacniacza Kody i takich 
kolumienek kupionych za grosze, i gwarantuje ci, że pod każdym względem deklasują 90% komputerowych wynalazków. Trzymają mniej więcej, scenę, mają szybki bas (bez pompowania charakterystycznego dla bas-refleksu), mają bardzo mocny średnio-tonowy głośnik o bardzo małych zniekształceniach, co się przekłada na niezły odsłuch wokalu czy gitary itp. 

Generalnie piję do tego, że niema co się wydurniać, w kupowanie wysokiej jakości kart, przetworników itp,. skoro na wyjściu idą produkty w rodzaju Creative czy Logitech. Po prostu szkoda kasy, bo to sprzęt przeznaczony do grania, jakiegoś filmu i od biedy muzyki dance czy podobnej. Jeśli akceptujemy dźwięk z głośników komputerowych, to lepszy czy gorszy przetwornik różnicy żadnej nie zrobi. Chyba, że to jakieś monitory Microlaba czy Edifiera (Denona, Harmana itp.) to rzeczywiście, średnie i wysokie mogą być nieźle wyważone, bo słyszałem różne perełki. 


A do tego co potrzebujesz TS4657 powinien w zupełności wystarczyć bo parametrami spokojnie zaspokaja protezy Creativa a jest mały i można by go nawet w głośniki wsadzić. A jak nie to sobie kup gotowy np. taki. Podobne układy stosuje się w niektórych naprawdę drogich urządzeniach.