Poszukuję drukarki, która będzie wykorzystywana wyłącznie do domowego drukowania pism, potwierdzeń przelewów itp. Chodzi o tanią drukarkę, do której nie są drogie tusze. Co byście polecili ?

Coś z Brothera. Jeśli określisz do czego, jakie ilości mniej więcej, to można poszukać konkretniejszy model.

chodzi do użytku domowego. Czasem trzeba jakiś dokument napisać i wydrukować, czasem inne pierdoły. Na pewno nie chodzi o drukowanie zdjęć czy tym podobnych rzeczy. Pojemność hmmm, no aby starczyło tak na 100 - 150 kartek. Raczej myślałem nad jakimś HP. Znajomi mają już bardzo stary model HP, który jeszcze nawet na USB nie był. Ja mam urządzenie wielofunkcyjne HP i nie narzekam. Ale z chęcią popatrzę na inne produkty. Zazwyczaj tusze są drogie, dlatego miło by było jakby ta drukarka była tania w utrzymaniu - choć zdaje sobie sprawę, że raczej dalej funkcjonuje podejście drogie urządzenie, tanie eksploatowanie, tanie urządzenie -> drogie eksploatowanie.

Ja mam Brother DCP-J552DW. Tusze tanie jak barszcz. Komplet zamienników kupuję po 30 - 40 zł

jest to urządzenie wielofunkcyjne, a jakaś sama drukarka ?

Każdy tani atrament o dobrej wydajności będzie wielofunkcją. Chyba że weźmiesz sobie Epsona z dużymi pojemnikami tuszu (stałe zasilanie).

ViPower  

Tusze tanie jak barszcz. Komplet zamienników kupuję po 30 - 40 zł

Ale to tylko max 600 stron wydruku. Tanio to jak są tonery do laserów po np. 100zł i mają 7000 wydruków. 
Pozostaje jeszcze kwestia zasychania tuszu po jakimś czasie nieużywania. 

Brother jak jest w prądzie to sam sobie regularnie czyści dysze. Szkoda, że przeważnie lubi robić to w nocy.

@1084

Tanio to jak są tonery do laserów po np. 100zł i mają 7000 wydruków.

Tanio to jest jak tusz na 3000+ stron kosztuje mnie 5.87 a nie jakieś tonery po stówie...

Mam od ponad roku i polecam Ricoh SP 112. To tani laser zakupiony w Auchan w promocji za całe 129 zł, normalnie wołają 169 a promocje robią co pewien czas. Nie wiem jaka wydajność firmowego tonera bo drukuję sporadycznie - atramentówki mi zasychały Na plus tej drukarki zaliczę niewielką wysokość.

zastanów się na tanim laserem. miałem ten dylemat pół roku temu i kupiłem Canon LBP6230dw. nie wiem co w Polsce się bardziej opłaca ale w przypadku lasera o zaschniętych tuszach możesz zapomnieć no i prędkość druku prawie podświetlna

No tak, ale prawdę mówiąc to drukarka jest potrzebna teściom, więc nie jest im potrzebne nie wiadomo co. Prosta, tania drukarka do drukowania. Nic więcej.

Laser do domu?
To mało wam mikropyłu w powietrzu, przy arteriach komunikacyjnych i jeszcze potrzebujecie tego syfu w domu?
No chyba, że od razu zainwestujecie w jakieś filtry.

W firmie, nikt już nie ma drukarek laserowych przy biurku, przy każdym dziale jest oddzielne, dobrze wentylowane pomieszczenie na wydajny kombajn.

@Luc Zdecydowanie atrament, jeżeli ma być do wydruku zdjęć, to jednak bym pomyślał nad jakimś modelem foto Canona, chyba, że wysoka jakość nie jest aż tak istotna.

@spider_co

Na pewno nie chodzi o drukowanie zdjęć czy tym podobnych rzeczy.

Poza tym:

Laser do domu?
To mało wam mikropyłu w powietrzu...?

Wydruki pewnie co kilka dni, nie wpłyną chyba znacząco na poziom zanieczyszczenia?

Czasem trzeba jakiś dokument napisać i wydrukować...

@Luc
Jakoś tak sobie wyobrażam Twoją przyszłą drukarkę:
http://www.skapiec.pl/site/cat/6/comp/10079014
Chyba że DJ zdradzi więcej szczegółów.

@kotin
Wpływa diabelnie. Już po jednym wydruku ten mikropył utrzymuje się w powietrzu przez co najmniej kilka godzin, później osiada na sprzętach i póki nie zostanie starty na mokro, to fruwa sobie w powietrzu po każdym wzbudzeniu. I to nie jest zapylenie jak z gleby, ale zawiera niebezpieczne związki.
Gdyby to miała być porządna drukarka, z odpowiednimi filtarmi, to można by przyjąć, że nie będzie wpływu na zdrowie. Ale nie oszukujmy się: to co tanie nie będzie zabezpieczone, jak należy i będzie rozpylać syf po całym pomieszczeniu (nie tylko wokół urządzenia).

Na pewno nie chodzi o drukowanie zdjęć czy tym podobnych rzeczy.
Celna uwaga, jakoś mi umknęło.

spider_co Nowe drukarki są wyposażone w zbiorniki zgarniające nadmiar toneru. Problem dotyczył starych konstrukcji, nowsze pylą o wiele mniej i tylko nieliczne konstrukcje. Już w latach 2006-2007 tylko 30% drukarek pyliło. Ilość pyłu jest tylko o ok. 100% większa niż normalnie. 

Jeśli się dużo drukuje, to rzeczywiście lepiej mieć osobne, wentylowane pomieszczenie, albo filtr cząsteczek w pomieszczeniu. Jeśli drukujemy kilka, kilkanaście stron co kilka dni, to niema co demonizować. 

A mnie chodzi o atramentową drukarkę bo nie widzę sensu teściom wpychać tonera.

Powiedziałbym, że nie ma co wpychać atramentówki. Toner jest banalnie prosty w obsłudze. A każdy kto zechce drukować kolor to nie robi tego w domu, bo to drogie.
Z tonerowych to np HP P1005 tylko nie wiem czy jest jeszcze gdzieś w sprzedaży. Ale jest niezawodna.

możesz się rozejrzeć za Epsonem L120 z bardzo niskimi kosztami wydruku

@proxy

A każdy kto zechce drukować kolor to nie robi tego w domu, bo to drogie

LOL!
Czyli nikt nie drukuje żadnych wykresów i prezentacji ani grafik dzieciom do szkoły, nikt nie drukuje żadnych stron/poradników z grafikami/zdjęciami bo to drogie...to po co w ogóle ten kolor wymyślili? Zakazać sprzedaży!

To jak tanio (za stronę, za 100 stron czy jak tam wolisz) wyjdzie wg. Ciebie laser? Papieru nie licz bo jego koszt jest stały i wchodzi tu i tu.


Ww. Epson bardzo fajny i tani w eksploatacji nawet na oryginalnych tuszach. Ale i tak pytanie ile będzie drukowane bo szarpanie się z cudami dla 20 stron miesięcznie to...średni sens ma IMO...

/EDIT/
O, Epson ma nawet cashback [LINK] za L120 zwracają 40zł.