Witam.
Ostatnio mój komputer z podpisu odmówił posłuszeństwa.
Podejmę jeszcze próby przywrócenia go do sprawności bo nie miałem czasu go rozkręcać, ale jeśli to się nie powiedzie będę musiał pomyśleć o jego wymianie na coś nowszego w związku z tym mam pytanko.
Ostatnio z reguły starałem się kupować nowy sprzęt, ale tym razem zastanawiam się nad tym czy nie kupić czegoś używanego. Czy warto interesować się procesorami typu i5 2500, i7 2700 itp. czy w ich cenach kupie coś nowszego o podobnej wydajności? Oprócz typowych zastosowań interesuje mnie wydajność podczas pracy w Autocadzie.

Moim zdaniem nie szczególnie warto patrzeć na tak stare i7. Może, jeśli soft porządnie wspiera wielozadaniowość. Zasadniczo wolałbym coś nowszego, co jeszcze przez jakiś czas zmodernizujesz.
Kup jakieś i3 (haswell lub nowszy), nową płytę i sporo ramu. Grafika jeszcze ujdzie. SSD też mile widziany.

Gdzieś ostatnio widziałem test gdzie nowe i3 Skylake były podobnie wydajne jak i5 2500K...tylko to i3 kosztuje 800 a i5 kupisz za 500 i jeszcze o połowę podkręcisz. W aplikacjach wielowątkowych będzie szybszy na pewno, tym bardziej i7, jednak wszystko kosztem zużycia energii.

Także taki 2500K opłaca się tylko jeśli chcesz to kręcić.