Witam, nie bardzo wiem jak prawidłowo nazwać to co dzieje się z moim komputerem, dlatego taki temat.
Problem polega na tym, że od dłuższego czasu kiedy włączam komputer to po wciśnięciu guzika power wentylatory na karcie graficznej włączają się na maxa, komputer zaczyna wydawać dźwięk jak przy zawieszeniu i nie włącza się, znaczy nie odpala się bios. Wtedy muszę go zresetować ale na zasadzie długiego trzymania guzika power i odpalić jeszcze raz, czasem uda się za drugim razem czasem za 5 nie ma reguły. I wtedy już działa dobrze wszystko można robić grać, oglądać filmy, itd.
Ostatnio do wspomnianych objawów doszedł problem że w przeglądarce nie są prawidłowo wyświetlane obrazki np robią się tak jakby negatywy tyle że zielone na kawałku zdjęcia albo na pół ekranu.

Pytanie co się kończy karta graf, płyta główna wszystko?
dot. kompa z podpisu.

Jeśli masz możliwość sprawdź kartę graficzną. Wspomniane zjawisko negatywu może właśnie wskazywać na uszkodzenie grafiki. Jeśli GPU będzie w porządku to możliwe, że płyta główna się psuje. Trzecią opcją jest zasilacz ale widzę, że masz markowy sprzęt.

Miałem kiedyś podobny problem,  karta graficzna wyskakiwała z gniazda PCI, była ciężka, musiałem podeprzeć i po problemie.

a poleci ktoś jakąś grafę w zamian za mojego szafirka 4890 ?
i jeszcze głupie pytanie a jakbym przepioł do drugiego gnizada PCIe to by coś pomogło?

Sprawdziłeś cokolwiek, czy sugerujesz się tym, że ktoś napisał, grafa do wymiany?

Pewnie @alii ma po prostu ochotę na zmianę. Można, zawsze można sobie coś kupić, tylko że procesor nie do końca wesprze nową kartę. Mocno na wyrost R7 370 póki są proponuję. Sapphire za 700 zł nową można spokojnie dostać.
Karta przyda się nie tylko do gier. Dobrze wspomaga wyświetlanie filmów i pracę w Photoshopie na przykład. Bezproblemowo wyświetla różny obraz na dwóch monitorach, co do pracy jest nie do przecenienia. Free Sync ma. HDMI ma...
Z Wiedźminem 3 to może być problem, ale przez procesor raczej. Musiał byś wydać jeszcze 130 / 270 zł LINK
Tyle że wtedy już można zapolować na używany zestaw na LGA 1155...

jeszcze nie miałem możliwości sprawdzić wczoraj komp po resetował i trochę mu przeszło.

Pytałem na co mógłbym zmienić bo jeśli wszystko padnie to coś będę musiał kupić i to szybko bo nie mogę zostać bez sprawnego sprzętu.

Próbowałem sprawdzić kartę graficzną u kumpla ale u niego szło ok i teraz nie wiem czy, zbyt krótko czy karta jest ok.
są dni że nic się nie dzieje a są dni, że dzieją się takie rzeczy

[LINK]


reinstalowałem sterowniki do karty graficznej dalej to samo, został mi jeszcze tylko format żeby wykluczyć problemy oprogramowania.

Jeśli jest to ta karta z opisu czyli Sapphire Radeon 4890 to lecą pamięci standardowy problem tej serii.
Możliwości jej naprawy w necie jest napisane tylko nie piekarnik...

no właśnie do tej pory, znalazłem tylko ten opis z piekarnikiem i wymian pasty termoprzewodzącej. I praktycznie każdy radzi żeby przymierzać sie do zakupu nowej, bo z tej już nic nie będzie. Ma ktoś jakiś pomysł czy da się coś z karta jeszcze zrobić czy już kaplica?