Hej, w tytule nie ma błędu. 

Chce się pobawić trochę w zmniejszanie i wyciszanie kompa, do tego chcę zejść na rozmiar mATX, a do procków FX jest tylko jedna płyta na przyzwoitym chipie, i ma ona chipset 970. Aktualnie mam 990X, więc będzie downgrade. Wszystko powinno zatrykać, ale martwi mnie kwestia mojego systemu (Win 7 pro), którego nie uśmiecha mi się reinstalować. Macie jakieś doświadczenia z tym tematem? Architektura tych chipów powinna być bardzo podobna, więc zamierzam wyciąć wszystkie sterowniki z systemu i spróbować podmienić mobo, pytanie tylko czy bardziej prawdopodobne jest to, że transplantacja się nie uda i system nie wstanie, czy raczej mogę się nastawiać, że wszystko pójdzie gładko?

Jakieś komentarze, rady, doświadczenia?

Mam tylko doświadczenia z AMD na XP - przymusowe przesiadki z AMD 780G na nForce 405 a potem na AMD 760G - wszystkie przejścia na jednym systemie i jednym dysku, prawie bez zająknięć, oczywiście po dograniu sterowników.

Z Win7 miałem doświadczenia na Intelu. Awaryjna, tymczasowa przesiadka była możliwa z P45 na P35. Wcześniejsza chwilę próba przesiadki z P45 na 945G już się nie udała.

W moim odczuciu ważne jest to, że 990X i 970 są z tej samej generacji, więc systemowi nie powinno to zrobić większej różnicy, a w dodatku AMD sporą część "chipsetu" ma w sobie, więc system powinien to przeżyć.

Nic nie musisz wycinać, wszystko pójdzie gładko, oczywiście jak tu i tu masz AHCI. Mostki południowe są takie same lub podobne więc dysk do zbootowania sobie znajdzie, a dalej już z górki.

Dzięki za odpowiedzi. Uspokojonym :)