Ostatnio przesiadłem się na nową platformę s1151. Nowa płyta główna nie posiada portów pci. Ma ona wbudowaną kartę Realtek 1050 (Purity Sound 3). Dotychczas posiadałem kartę dźwiękową Sound Blaster X-Fi Platinum. Spisywała się dobrze z głośnikami Genius SW-HF 5.1 5000. Po przesiadce na Alc1050 jestem strasznie zawiedziony jakością i głośnością dźwięku. Zastanawiam się na dołożeniem wew. karty. Nie mam zbyt wiele kasy. Zastanawiam się na Sound Blaster Audigy Fx lub Asus Xonar DGX. Czy któraś z nich dorówna poprzedniej karcie?.
Forum > Hardware > Audigy fx czy Xonar dgx.
Wysłane 2017-03-29 23:13
Miałem tego samego creativa co ty, poźniej wersje na pci-e i teraz mam sound blaster Z na pci-e (taka różowo-czerwona) i powiem tak, gra nieźle, głośnośc dobra, brak trzasków i zniekształcen ale trzeba dobrze pogrzebac w sterownikach i skonfigurowac pod siebie. Polecam Z-tke, Tego asusa ma kolega też jest całkiem całkiem ale ja jestem zwolennikiem creative
Wysłane 2017-03-30 14:04
Spisywała się dobrze z głośnikami Genius SW-HF 5.1 5000
Jezu, ręce opadają.
Jedyna różnica jaką jesteś w stanie usłyszeć na tych głośnikach, to poziom wyjścia końcówki wzmacniacza karty.
Szumy, separacja, zniekształcenia, pasmo, wszystko jest drastycznie gorsze w takich głośnikach niż to co reprezentuje twoja karta na płycie. Masz wrażenie, że dźwięk jest gorszy, bo Creative celowo zwiększa ponad normę na jednym z wyjść poziom dźwięku. Często też sterowniki wprowadzają zniekształcenia, specjalnie uwypuklając niskie i wysokie częstotliwości. Dodaj sobie odrobinę wysoki i niskich w ustawieniach i będziesz miał to samo.
Porównanie jest takie, jak zastanawianie się nad zakupem spojlera do fiata 126p.
Sens zmiany bym widział przy korzystaniu z dobrej klasy słuchawek, lub wzmacniacza z kolumnami. Przy dobrych, aktywnych głośnikach takich jak np. KLIPSCH R-15PM też karty niema sensu wymieniać, bo przetwornik mają one w sobie.
Wysłane 2017-03-31 07:58
Sound Blaster Audigy Fx i Asus Xonar DGX to są typowe karty dźwiękowe niskiego budżetu. Mówiąc wprost to i tak jest lepsze niż typowa integra. A co do głośników Genius SW-HF 5.1 5000 to jest także typowa nieco lepsza nisko budżetówka od jeszcze tańszych psełdo zestawów 5.1. Wiadomo nie jest to HI-FI, ale wystarczy spojrzeć na sam wzmacniacz i elektronikę, która nie jest projektowana do tak dużej mocy. Nie ma potrzeby, żeby specjalnie dla nich wybierać karty dźwiękowe ze średniej lub z wysokiej półki. Sam posiadam od 10 lat i pół roku zestaw głośników Creativa G500 5.1 i co prawda ma on już więcej mocy od Genius SW-HF 5.1 5000, ale też i lepsze wykonanie elektroniki wzmacniacza, które ma trochę zapasu mocy, bo podpinałem do niego mocniejsze głośniki (kolumny) na miejsce przednich i słabszych. Mimo tego wystarczyła dla niego zawsze karta SB Live 5.1 na PCI (dawniej) i obecnie Asus Xonar DX 7.1 na PCI-E.
Wysłane 2017-03-31 10:19
Jedyna różnica jaką jesteś w stanie usłyszeć na tych głośnikach, to poziom wyjścia końcówki wzmacniacza karty.
No to przecież napisał:
jestem strasznie zawiedziony jakością i głośnością dźwięku
Skoro ma niski poziom wyjścia z karty, to dla takiej samej głośności musi bardziej rozkręcić wzmacniacz, więc i zwiększają się generowane przez niego zniekształcenia.
Ja do tego bym kupił za 20zł używaną Audigy SE, albo za 50-60zł nową.
Wysłane 2017-03-31 10:19 , Edytowane 2017-03-31 10:30
Jeszcze ja włożę tutaj swoje 3 grosze. Ten ALC1050 na papierze wygląda naprawdę obiecująco. Odmienne DAC`i dla wyjść głośników przednich (niestety nie wiem jakie), ale specyfikacja Realteka naprawdę fajna.
a co do Geniusa,
spójrz na to:
wierność odwzorowania nagrania jest tutaj żadna.
Zdecydowanie większym wpływem na odbiór dźwięku w tym przypadku ma pakiet wzmacniacz/głośnik/obudowa niż karta.
IMHO przy tym zestawie zdecydowanie darowałbym sobie używanie czegokolwiek więcej niż ten ALC1050...
Przy okazji natknąłem się w czeluściach internetu (nie podam gdzie :D), na porównania (pomiary oscyloskopowe) całej rodziny SB X-Fi do ALC850 - czyli naprawdę starego i kiepskiego układu.
@edit
może poziom wyjścia to ograniczenie sterownikami, a nie samo ograniczenie sprzętowe?
Wysłane 2017-03-31 10:36
Wysłane 2017-03-31 11:02
Xonar DG czy inne Creativy na Realtekach to mocno okrojone i budżetowe konstrukcje. Jeśli coś kupić to minimum Xonar DX (Xonary z kolei są na CMedii ).
Wysłane 2017-03-31 14:35
O jejku... jeśli głośniki generują spore zniekształcenia, to oznacza, że nie warto zainwestować w lepszą kartę? Dlaczego?
Zniekształcenia głośników x zniekształcenia przetwornika dźwięku. Jeśli sygnał jest kiepskiej jakości, to kiepski wzmacniacz i kiepskie głośniki jeszcze efekt potęgują.
Wysłane 2017-03-31 15:04
@Maveriq
to absolutnie nie tak!
rozpatruję konkretny przypadek. Nie staram się wyeliminować słabego elementu zestawu. Bo tutaj oba elementy są słabe i rzeczywiście niewiele można tutaj zrobić.
Ja tylko twierdzę, że zmiana tego ALC1050 na Audigy FX, czy Xonara nie przyniesie zamierzonego efektu - przynajmniej zakładając, że staramy się dążyć do wiernego odtwarzania dźwięku.
Audigy oraz Xonar, będą zdecydowanie lepszym przetwornikiem niż rzeczony Realtek, jednak to nie wpłynie na jakość dźwięku.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której tutaj nie wspomniał. Przetworniki są różne. Bardzo różne. Nie ma takich o płaskich charakterystykach - a te byłyby idealne. Każdy model gra inaczej. Tutaj efekt "jakości" może zostać osiągnięty dzięki temu, że odbiorca "bardziej polubi" charakterystykę danego urządzenia.
Taki przykład: mam słuchawki studyjne. Ich pasmo przenoszenia jest bardzo zbliżone do płaskiej linii. Kosztowały kupę kasy i dla mnie są wyśmienite. Zostały także zestrojone z przetwornikiem DAC, tak aby na wyjściu uzyskać naprawdę płaską charakterystykę. A wiesz co najczęściej słyszę? "Moje XXX grają ładniej". A one nie grają ładniej, są podkolorowane.
Ja do takiego sprzętu podchodzę troszkę inaczej - dla mnie urządzenie ma wiernie oddawać to co rzeczywiście zostało nagrane.
Może warto najpierw powalczyć z tym ALC? podmienić mu sterowniki (bo te mają tutaj bardzo wiele do powiedzenia). Pobawić się troszkę EQ (przecież zwiększyć głośność na wyjściu wystarczy dodać+3db na całość EQ). Może (w tym konkretnym zestawieniu) "wyższość" FX czy DGX zostanie uzyskana tylko poprzez wykorzystanie "extreme fidelity max crystal audio amplifier mega power acustic system".
to do rozważenia pozostawiam autorowi...
Wysłane 2017-03-31 15:05 , Edytowane 2017-03-31 15:08
@Maveriq
Teoretycznie tak, w praktyce nie warto. Różnicy nie będzie słychać.
Mało tego. Gorsza karta z reguły dostosowana jest do gorszych głośników. Podbija bas i tony wysokie. Daje to namiastkę pełni brzmienia przez złe głośniki. Często się tak robi w tanich laptopach.
PS
Przedłużyło mi się pisanie i @shrekus napisał w tym czasie dużo lepiej.
Wysłane 2017-03-31 15:21 , Edytowane 2017-03-31 15:24
Czyli obaj twierdzicie, że kiepski sygnał puszczony do kiepskiego wzmacniacza nie daje gorszego efektu, niż przyzwoity sygnał puszczony do kiepskiego wzmacniacza...
No bez przesady. Nawet na takich "pierdziawkach" słychać różnicę pomiędzy tymi samymi kawałkami z różnym bitrate w mp3, więc jak może nie być słychać różnicy w czystości sygnału.
No ja wielkiego doświadczenia nie mam w sprzęcie podłączanym do komputera, ale w ilu samochodach się nasłuchałem różnic w tanim CarAudio z zewnętrznymi wzmacniaczami po zmianie samego radia, to na ogół efekty były zadziwiające.
przecież zwiększyć głośność na wyjściu wystarczy dodać+3db na całość EQ
...jakby to też odbywało się bez zwiększenia szumu.
Edit:
Dotychczas posiadałem kartę dźwiękową Sound Blaster X-Fi Platinum. Spisywała się dobrze z głośnikami Genius SW-HF 5.1 5000. Po przesiadce na Alc1050 jestem strasznie zawiedziony jakością i głośnością dźwięku.
A wszyscy dookoła starają się koledze udowodnić, że jest głuchy.
Wysłane 2017-03-31 15:25 , Edytowane 2017-03-31 16:29
Maveriq Nie powinno się podłączać zbyt dobrego źródła do kiepskiej końcówki mocy. Dlaczego?
Np. mamy dźwięk o dynamice 100dB. A głośniki mają 90dB. Jeśli teraz puścimy nagranie i karta nam tego nie skompresuje, to efekt będzie taki, że najcichsze dźwięki utoną w szumie a najgłośniejsze będą boleśnie głośne.
Jeśli pasmo jest zbyt szerokie, to często w kiepskich końcówkach tworzą się różne zniekształcenia. Wzmacniacze w takich głośnikach mogą fatalnie reagować na zbyt niskie lub wysokie częstotliwości. Dlatego i tak często na wejściu jest po prostu filtr który ucina pasmo.
Nawet na takich "pierdziawkach" słychać różnicę pomiędzy tymi samymi kawałkami z różnym bitrate w mp3
Tak, tylko cyfrowa degradacja sygnału między 64kb a np. 128 to tak jakby porównywać dziurawy głośnik mono z super zestawem HIFI. Jednak już od 320kb mp3 brzmią na słabszym sprzęcie lepiej niż sygnał bez kompresji.
Zresztą czasami brzmią lepiej nawet na dobrym sprzęcie, zwłaszcza jak studio miało marny.
Po prostu algorytm mp3 pozbywa się części śmiecia, co powoduje, że dźwięk wydaje się czystszy.

..jakby to też odbywało się bez zwiększenia szumu.
hahahaha a ty myślisz, że na wyjściu takiego Audigy to skąd się ten wyższy poziom wziął? Z nieba anieli zesłali? Tak samo masz wyższy poziom szumu.
Sound Blaster X-Fi Platinum
No i teraz jest lepsza, nie gorsza.


Wysłane 2017-03-31 15:41
Naprawdę nie chcę nikomu udowodnić, że jest głuchy, ani tym bardziej udowodnić, że gorsze jest lepsze.
Czyli obaj twierdzicie, że kiepski sygnał puszczony do kiepskiego wzmacniacza nie daje gorszego efektu, niż przyzwoity sygnał puszczony do kiepskiego wzmacniacza...
tutaj nie mówimy o kiepskim i przyzwoitym sygnale. W obu przypadkach te sygnały będą "przyzwoite"
No bez przesady. Nawet na takich "pierdziawkach" słychać różnicę pomiędzy tymi samymi kawałkami z różnym bitrate w mp3, więc jak może nie być słychać różnicy w czystości sygnału.
Nie mylmy wykastrowanego źródła ze zniekształceniami wprowadzanymi przez przetworniki. Skala przekłamań w tych dwóch przypadkach jest kosmicznie różna.
Wycięcie 90% procent zapisanych dźwięków ma się nijak do wprowadzenia zniekształceń na poziomie 0,1% czy spadku/wzrostu 3db na poszczególnych pasmach.
I w związku ze wszystkim powyższym, proponuję autorowi tematu, aby najpierw postarał się z tego co ma wyciągnąć maximum. Chociażby zmusić tego ALC do współpracy z softem od Creativa - a to się da.
To jest forum komputerowe i starajmy szukać się różnych rozwiązań - nie tylko: skoro się nie podoba to kup inne. Może warto zakasać rękawy, popróbować, pokombinować.
Zacząłbym nawet od prostego zabiegu odpalenia LiveCD jakiegoś linucha, gdzie już są inne sterowniki i wtedy posłuchać. A nóż widelec kolega zobaczy (usłyszy) światełko, że to rzeczywiście może zagrać.
Być może za tydzień bądź dwa dostaniemy zwrotną informację, że zrobił wszystko co poradziliśmy i nadal nie brzmi to tak jakby sobie tego życzył. Wtedy równie osobiście jak teraz, postaram się pomóc w dobraniu odpowiedniej karty dźwiękowej.
Wysłane 2017-03-31 15:57
a jeszcze lepiej lepszych głośników / słuchawek.
Wysłane 2017-03-31 19:57 , Edytowane 2017-03-31 19:59
Taa, autor zastanawia się nad kartą za 50-100zł a tu wyskakujecie z kolumnami za 1600
A karta jak karta, u mnie gdyby nie lekkie szumy na realteku ALC892 który jest wpakowany na płytę mini-itx już dawno bym swoją kartę prodigy cube pogonił, bo jakość, szczegółowość dźwięku i charakterystyka taka sama, tylko te szumy na słuchawkach (prawdopodobnie od dysku) denerwują
Kto jest online: 0 użytkowników, 207 gości