@1084
Tyle razy Cię prosiłem, byś przestał prać ludziom mózgi, prezentując swoje WŁASNE doświadczenia oparte na sprzedaży W SKALI MIKRO RYNKU (albo przynajmniej dopisywał, że to statystyki z Twojej sprzedaży, bo nie każdy forumowicz musi to wiedzieć) !!!


[LINK]

- tu mamy statystyki zwrotów prowadzone regularnie od 2009 roku co 6 miesięcy (między 2009 a 2006 co 12 mies.) na wolumenie minimum 500 sztuk... średnia dla WD do 1,13% a trzy modele Green zawyżają nieco je do kolejno 1,46%, 1,53% i 2,64%

@ KaliN - napisz, jakie zastosowanie będzie mieć ten NAS, co będziesz na nim trzymać, jak wykorzystywać. Wstępnie:
Jeżeli wyniki tego testu (pierwszy znaleziony w sieci): [LINK] są +/- miarodajne to:
RAID0, ISO, download, 69MB
Pojedynczy dysk, ISO, download, 78MB
Macierz spowalnia procesor, lub układy zarządzające SATA (stawiam na I/O). 
Warto stosować dyski z dużą pamięcią CACHE.

Widząc co się dzieje przy zmianie ramki na Jumbo, zakładam użycie w tym NAS taniej karty sieciowej, a co za tym idzie zastosowanie dysku o minimalnym czasie dostępu nie zostanie zużytkowane, czyli szkoda pieniędzy.

Jeśli zastosujesz dwa dyski pracujące niezależnie to dysk o szybszym czasie dostępu będzie działać minimalnie lepiej, jeśli zastosujesz RAID0 to szybki dysk będzie się marnować. Krótki czas dostępu dysku nie będzie w pełni wykorzystany, jeszcze ze względu na pracę pamięci cache systemu operacyjnego NAS: [LINK]

Takie jest moje zdanie. 

trzymac planuje filmy i muze tak aby moc otworzyc wszystko na wszyskim filmy na kompie muzyka na ampli itp. nic pozatym :)

oczywiscie NAS bedzie wlaczany tylko wtedy kiedy musi byc wlaczony, nie bedzie pracował 24/7... wole odpalic starego macbooka do torrenta chociaz nie wiem czy ten NAS nie bedzie lepszy do tego..

@KaliN
Łeee... jak ten NAS tylko i wyłącznie do audio/video pobranych z sieci, a nie do własnej twórczości, to oczywiście, że WD GREEN styknie spokojnie... żadna wysoka wydajność niepotrzebna, a jak coś padnie ("tfu-tfu"), to zawsze można pobrać no nowo. IMHO, nie ma co przepłacać!

WD Blue. Najprostsze, najwolniejsze, najmniej problemów.
W mikroskali mojej sprzedaży (kilka dysków dziennie) najmniej awaryjna seria również (a nawet przede wszystkim) w porównaniu do REDów.

Nikt nic nie pisal o dyskach HGST Ultrastar.
[LINK]

Daja na nie 5 lat gwaraji

@mrooq
A dlaczego nikt nie pisał?

Yesusik - Green to dysk dla hazardzistów. Zarabiasz na odzyskiwaniu danych czy jak, że polecasz szmelc? 

mrooq - 

Nikt nic nie pisal o dyskach HGST Ultrastar.

HGST to Hitachi. 

@1084
No piękne graficzki... a z artykułu z którego one pochodzą, wynika, że w swoich macierzach używają 4,4-letnie WD10EADS i 5-letnie WD10EACS, gdzie pierwsze mają wskaźnik awarii na poziomie 3,6% a dla drugich brak danych, co może wynikać z niemiarodajnej ilości (84 sztuki) - pomijając fakt, że nijak ma się to do Twoich 20~50% (sic!!!), to są to jedne z pierwszych konstrukcji WD z raczkującą technologią IntelliPower i IntelliSeek... wszystkie kolejne modele, począwszy od serii EARs/x, dostały dopracowaną technologię Intelli i tym samym ich awaryjność znacząco zmalała !!!


Znajdziesz mi jeszcze jakieś wykresy/linki, które tylko obalają Twoją wyssaną z palca teorię? - podziel się, proszę!



PS
I jak stawiałeś swoim klientom systemy operacyjne na tych Greenach, to ja się nie dziwię, że masz aż taki zakłamany wynik zwrotów!

Yesusik  Nie stawiam na tym systemów, tylko wyjmuje ten złom z różnorakich rejestratorów, NAS'ów czy komputerów. Zwykle sprzedawcy też ludziom opowiadali, że te zielone WD to takie fajne i niedrogie. 


Wykresy dotyczą różnych serii dysków WD, nie tylko zielonych.  Zielone wyraźnie odstają od reszty. 
W zasadzie nie spotkałem jeszcze dysku WD10EADS czy EACS który nie miałby co najmniej licznych sektorów z opóźnieniami > 100 ms. A zwykle jest pełno 500 ms i więcej. I takie same, lub podobne doświadczenia mają znajomi. 
 

Główny problem z dyskami GREN to funkcja intellipark. Teoretycznie niema problemu przy systemach Windows, problem pojawiał się przy Linuksie i RAID. Sam WD sugerował korzystanie z innych modeli dysków do pracy z innymi systemami niż Windows. 

np:    Oczywiście dyski ewoluują i są zmieniane, ale mając złe doświadczenia z takimi dyskami na przestrzeni wielu lat, nie sądzę aby aż tak wiele się zmieniło. 

Potwierdzam.
Wiele NASów i rejestratorów nie ogarnia IntelliPower.

@1084
Heh...

Wykresy dotyczą różnych serii dysków WD, nie tylko zielonych.  Zielone wyraźnie odstają od reszty.

- no tak... cały jeden RED z AFR na poziomie 3,2%... proszę Cię, nie zakłamuj rzeczywistości !!! Fakt, Hitachi wypada tutaj lepiej, ale na pewno nie mamy tutaj styczności z 20~50% zwrotów, o których wyżej napisałeś !!!!!!!!



No i tym zdaniem:

W zasadzie nie spotkałem jeszcze dysku WD10EADS czy EACS który nie miałby (...)

- tylko potwierdzasz, co napisałem wyżej, czyli pierwsze serie "zielonych" mają faktycznie wyższy odsetek awaryjności... i założę się o skrzynkę vódeczki, że te serie stanowią 95% tych wymienianych dysków w kompach, których dokonujesz, a nowsze serie, to pojedyncze sztuki, które przytrafią się nie częściej, niż HGST.



I chyba zapominasz też o najważniejszym... czyli wszystkie te wykresy, które tu nam serwujesz, pochodzą od firmy, która stosuje dyski w macierzach, pod kontrolą Linux'a, dokładnie to w takich: [LINK] - jak te ~5% na przełomie 3 lat dla prawie 3 tysięcy dysków WDC, ma się do Twoich 50% i być może kilku setek wymienionych ?! No śmiech na sali !!!!!

yesusik 

jak te ~5% na przełomie 3 lat dla prawie 3 tysięcy dysków WDC, ma się do Twoich 50%

Przecież wykresy tyczą się średniej różnych modeli a nie zielonych. Skoro nawet producent nie zaleca zielonych dysków do macierzy i innych systemów, to widocznie są ku temu powody. 

Przytaczana powyżej firma, która zbierała i opublikowała dane o awariach dysków ma tych awarii bardzo mało - tak uważam. Pod wyżej podanym linkiem poczytałem, jakie to macierze wytwarzają. Umieszczają 15 dysków w 19", w trzech szeregach i chłodzą to tylko trzema wentylatorami - aż dziwne, że nie mają więcej awarii (ze względu na temperaturę). Dysk WD RED może pobrać do 21W (średnio, dla zapisu, podają 4.5W) 
Ciekawe jak w ich macierzach wibracje tak blisko położonych dysków wpływają na prędkości zapisu i odczytu. Napisali coś o antywibracyjnym mocowaniu dysków, ale za dużo miejsca na to w obudowie nie mają.

@1084
Ja-pier-dziu... widać Tobie trzeba jak wołu, wszystko palcem wskazać... no to masz:



i modele, jakie wymieniają:



... jedyne co, to można się domniemywać, że to nie jest całość wszystkich WDC, jakich używają, bo w pierwszej tabelce piszą, że mają tych dysków 3x więcej:



- skąd wiesz, że pozostałe to akurat nie GREEN'y? Ja tam w tekście nie widzę ani jednej wzmianki o modelach WDC innych, niż na drugiej tabelce !!! Długo będziesz jeszcze mydlić oczy i wpierał swoje durne 50% zwrotów ??!!

Yesusik No wymieniają między innymi RED. Do tego WD w zestawieniu jest 933 sztuki a Hitachi 12956. 

Długo będziesz jeszcze mydlić oczy i wpierał swoje durne 50% zwrotów ??!!

Jakie 50% ja mam niemal 99%. Wszystko co trafia na testy (a jest to standardowa procedura przy instalacji lub przeglądzie sprzętu) i ma napis GREEN i ok 2 lub więcej lat, nadaje się do wymiany. Bywało, że klienci po 3x4 razy w roku wymieniali dyski. Sprawny GREEN, taki bez opóźnień większych niż 50ms to po dwóch latach rzadkość. 

Łapcie, akurat jest jeden WD30EFRX na Allegro za 4 stówki (nawet do negocjacji). Nowy, z gwarancją po SN (czyli najlepszą):

[LINK]

Albo większy, od tego samego sprzedawcy, też w dobrej cenie:

[LINK]

Również polecam WD RED,mam,używam od blisko 1,5 roku.Zero jakichkolwiek kłopotów.Odczyty w SMARTcie wzorowe(czego nie mogę powiedzieć o innych dyskach).

Sory za mikrofalowanie kotleta, ale niedlugo cos bede chcial kupic.

A co myslicie a by takie dyski uzyc:
[LINK]

Hitachi robi dyski dla HP, Oracle, EMC,  wiem bo czasem macam, a z tematu SOHO troche wypadlem z obiegu. 
Czy domowe Hitachi w obecnych czasach tez jest niezawodne ?

W porownaniu do podobnego dysku WD RED roznica jest 140zeta. 

Powinien robić, pytanie jak z tą gwarą.